Kolejny komiks, i kolejny sposób cięcia oraz konfekcjonowania tytoniu. Czyli Twist, w postaci klasycznej linki, warkoczyka (rope) lub w postaci monet, plasterków (coins). Warto popatrzeć i nie marnować możliwości, jaką daje ta postać tytoniu. Czyli rozcieranie nie jest koniecznością!
Cały stół roboczy, czyli rope, podkładka z korka, nożyk modelarski oraz fajka, w której są już okruszki tytoniu…
Odcinam nożykiem tyle, ile trzeba 2-3 mm plasterków tytoniu…
Tu zbliżenie…
Już odcięte monetki z „okruszkami”…
Na dno idą grubsze „okrawki”, które stworzą coś na kształt rusztu…
Potem wkładam plasterek za plasterkiem i przybijam palcem wskazującym…
Następnie rozkruszam resztki, które pozostały po upchnięciu monetek…
Wsypuję okruszki do komina…
Przybijam i przycieram kołeczkiem…
I można podpalać… A pali się wolno, chłodno i sucho do samego dna. Prawie bezobsługowo, choć przytrzeć i odsypać popiół – warto.
Podobnie nabija się już pociętymi monetkami…
Sposób „klasyczny”Mój sposób, jest trochę odmienny:
Wybieram fajki o nieco mniejszej niż „standard” (20mm)
Twista o odpowiedniej wilgotności przycinam na głębokość fajki- 30-35mm
Luzuję go w palcach, tak by się trochę rozleciał, i taką całość wkładam do fajki, miażdżę go kołeczkiem, obsypuję drobiazgiem i podpalam. Nie powiem że nie gaśnie, ale za to uwalnia ta metoda różne nuanse… których nie zauważyłem przy innych metodach.
Musze kiedyś spróbować z takim… klockiem.
Ja probuje tak jak proponuje JSG juz od jakiegos czasu z moim ukochanym Black XX. Pali sie dla mnie dosc trudno (gasnie), ale smak wynagradza wszystko z nawiazka. Wilgotnosc odpowiednia i rozluznienie odcietego kawalka sa rzeczywiscie kluczowe.
m.
Mój pierwszy raz, i własnie z Brown nr 4… Rewelacja… a jakie aromaty…exceptional
A takie pytanie… w mojej małej wiosce w jedynym sklepie nie ma dużego wybpru tytoni… a czy cygaro można potraktowac jako Twis i pociachać na monetki i nabić? Jeśli tak to jakie cygaro, jakie marki?
A kto ci takiej praktyki zabroni? Mozesz sobie papierosy rozkruszac.cygara sa bardzo luzno krecone, wiec tylko do rozdrabniania.
Co do marki jak to przy cygarach grunt by nie byly maszynowa masowka- mojem zdaniem.
A co do zakupow, wiem jak to jest miec opor przed placeniem za przesylki, ale jak nie ma wyboru to co zrobic. Mozna kupowac tyton na allegro- mowie o markowych bledach nie zmiotach spod augustowa.
Czy próbował ktos kiedyś nabijać fajke (metoda nabijania tytoniu w formie twist) pokrojonym cygarem? jakimś dobrym dominikańskim np?
Kupiłem wczoraj black XX sały czas gaśnie a jak się już rozpalił, to był tak zjarany że smakował palony torf, żadnych niuansów.