Posts Tagged ‘ felieton ’

Aromaty kontra reszta…

20 lipca 2010
By
Aromaty kontra reszta…

Zadekretowano – i wciąż się na to natykam – prawidłowy rozwój osobisty fajczarza wygląda następująco: tanie aromaty, droższe aromaty, aromaty brytyjskie w stylu, ewidentne angliki i latakia. Piszą w tym stylu nawet najsłynniejsi fajkowi eseiści, choć niektórzy z nich żyją głównie z komponowania i sprzedaży mieszanek aromatycznych. Do napisania tego artykułu zbieram się już od…

Read more »

Kupując pierwszą fajkę…

1 lipca 2010
By
Kupując pierwszą fajkę…

Papierosiarz, któremu nagle brzydną papierosy, a na dodatek tyle lat spędził na bezceremonialnym paleniu, poszukuje czegoś więcej. Chciałbym uniknąć tu słowa – magia – ze względu na jego nieokreśloność i doniosłość (wszak nie musi być niczego wielkiego w nikotynizmie). Znowuż chyba nie ma lepszego określenia na cała sprawę. Papierosa zapalasz, zaciągasz się i gasisz. Zwykła…

Read more »

Stoliczku, zadym się

27 czerwca 2010
By
Stoliczku, zadym się

Ostatnio mój sklepikarz zwierzył mi się, że marzy mu się uruchomienie sprzedaży fajkowego tytoniu i nieśmiało szuka informacji. Dobrze się składa, ja takowe mam, jestem fajczarzem, chętnie się nimi podzielę. Po kilku minutach rozmowy sprawa zeszła na jakość tytoniu oraz jego wysoką cenę. Okazało się, że w tak dużym mieście jak Olsztyn, fajczarskie artykuły się…

Read more »

Limit ze smaczkiem

14 czerwca 2010
By
Limit ze smaczkiem

Niemal co roku w słojach pojawiają się limitowane edycje pracowicie zestawionych specyficznych mieszanek. Bo na przykład stale zamawiana wirginia z Luizjany okazała się wyjątkowo słodka, bo w orientale z Macedonii uderzyła susza, przez co stały się bardziej wytrawne, bo zepsuły się termostaty w wielkiej dojrzewalni w Kentucky i pięknie wyrosły Burley ma w tym roku…

Read more »

Dedukcja, drogi Watsonie, dedukcja

6 czerwca 2010
By
Dedukcja, drogi Watsonie, dedukcja

Można rzec, iż duch Sherlocka Holmesa nawiedza to miejsce. Gęba najsłynniejszego detektywa świata pojawia się nader często w naszych artykułach, kilkakrotnie w komentarzach. Nie dziwi to, gdyż wszak on z nas – fajczarzy. Wielbimy go, przywołujemy, wspominamy. Większość z nas czytała w dzieciństwie książki o jego przygodach, część z pewnością oglądała na srebrnym ekranie telewizora.…

Read more »

Świat bez fajki?

1 czerwca 2010
By
Świat bez fajki?

Przeglądając portale informacyjne natrafiłem na humorystyczny artykuł o ciekawym tytule: „Gdyby na świecie nie było papierosów”. Przeczytałem krótkie, pomysłowe ewentualności takiego przypadku, po czym automatycznie nasunęło mi się pytanie – „A jak wyglądałoby to wszystko bez fajki?”.

Read more »

Tatuś Muminka i Monty Python

21 kwietnia 2010
By
Tatuś Muminka i Monty Python

Zdrowo jest się śmiać z fajki. Humor to wyższa forma powagi. Fajka nie jest przedmiotem muzealnym, nie musi być także rzeczą właściwą jednostkom wybitnym, mocno nakreślonym. Nie tylko buduje postać, jak w przypadku Tatusia Muminka, ale również delikatnie może ją dookreślać, tak jak u Monty Pythona. Ważna jest zarówno w jednym, jak i drugim przypadku.

Read more »

Skład, czyli mydlenie oczu

30 marca 2010
By
Skład, czyli mydlenie oczu

Patrzę na Tobaccoreviews i czytam - Virginia, Burley, Turkish... Wszyscy radzą docierać do źródeł i dociekać składu mieszanek. Czy zatem blend w powyższym składzie jest dobry? A może lepsza jest mieszanka bez burleya? Albo taka z dodatkiem perique?

Read more »

Artystyczna zadyma

24 marca 2010
By
Artystyczna zadyma

Nie palę dla szpanu – czy to papierosy, skręty lub fajka. Nie lubię, gdy ktoś pali dla szpanu. Tak samo wręcz nienawidzę osób, które uczą się grać na gitarze tylko po to, aby „wyrwać lachona”. To jest dla mnie profanacja rzemiosła. Pół biedy, gdy taka osoba po jakimś czasie złapie bakcyla i zacznie podchodzić do…

Read more »

Rock’n’roll pipe

11 marca 2010
By
Rock’n’roll pipe

Lubię bawić się słowami. Jedną z moich ulubionych rozrywek jest zmienianie tytułów piosenek na modłę fajczarską. I tak Sympathy for the devil Stonesów przeinaczam na Sympathy for the pipe, a ostatnią piosenkę Jima Morrisona jest dla mnie Pipe of the storm. Steppenwolf zagrali Born to be pipe, a The Animals House of the smoking pipe...

Read more »

Szpilka w fajce

5 marca 2010
By
Szpilka w fajce

Kobieta niejako „służy” do wąchania tytoniowych zapachów. Czasem można dla niej zapalić aromat, zapachnieć przyjemnie, samemu nie pozbawiając się satysfakcji. Kobieta może być dla fajczarza żoną, matką, kochanką, ale nigdy, przenigdy fajczarką... Czy aby na pewno?

Read more »

Biegnij, Faja, biegnij!

25 lutego 2010
By
Biegnij, Faja, biegnij!

Gdybyście spytali pierwszego napotkanego przechodnia, jak według nich wygląda fajczarz, odpowiedzieliby zapewne, że posiada mocny zarost, jest dosyć posunięty wiekowo (delikatnie mówiąc), a także zawsze spokojny i opanowany. Nierzadko nosi kapelusz, nieobce są mu również okulary. Jest myślicielem, pisarzem, człowiekiem sztuki, takim, który ma dużo czasu oraz pieniędzy na swoje przyjemności. Czy jest tak w…

Read more »

Tytoniowy Brainiac…

21 lutego 2010
By
Tytoniowy Brainiac…

Poniższy tekst może nie będzie świadczył o inteligencji autora, ani o jego rozwadze, lecz czego to człowiek nie robi o 4.00 nad ranem, w stanie lekkiego rauszu alkoholowego. Pisze, pisze o własnych doświadczeniach. Tekst ten ma na celu wskazanie, czego pod żadnym pozorem nie powinno się robić w domu, ale autor to uczynił za was.

Read more »

Restrykcje tytoniowe

19 lutego 2010
By
Restrykcje tytoniowe

Tak mi się rzuciło na myśl – odnośnie poprawności politycznej polityków, którzy chcą być bardziej poprawni, niż polityczni – restrykcje tytoniowe. Przecież nikt na tym nie zarobi!

Read more »