
Zadekretowano – i wciąż się na to natykam – prawidłowy rozwój osobisty fajczarza wygląda następująco: tanie aromaty, droższe aromaty, aromaty brytyjskie w stylu, ewidentne angliki i latakia. Piszą w tym stylu nawet najsłynniejsi fajkowi eseiści, choć niektórzy z nich żyją głównie z komponowania i sprzedaży mieszanek aromatycznych. Do napisania tego artykułu zbieram się już od…
Najnowsze komentarze