
Pierwszy kontakt z SG Balkan Flake był dla mnie niczym przejście w inny wymiar. Za które – paradoksalnie – muszę podziękować wytworowi antychrysta: DTM Da Vinci. Po rozpaczliwych próbach polubienia mieszanek aromatycznych nadszedł kryzys. Fajka miała zastąpić rzucone z wielkim trudem papierosy, ale nijak to nie szło. Teoretycznie byłem przygotowany całkiem dobrze – tylko co…
Najnowsze komentarze