Pan Jacek znany na portalach okolofajkowych jako JAR obchodzi dzisiaj swoje urodziny i z tej okazji Panie Jacku 100 lat i dalszego fajnego propagowania kultury okolofajkowej. 100 LAT
Gratulerer med dagen JAR
- Akcje i Konkursy
- Fajkowe ABC
- Kupiłem cudo!
- Mistrzowie
- Recenzje tytoniu
- A&C Petersen
- Astley
- BBB
- Captain Black
- Colts
- Cornell & Diehl
- Dan Tobacco
- Davidoff
- Dunhill
- Erinmore
- Fribourg&Treyer
- G.L. Pease
- Gawith, Hoggarth & Co.
- Hearth&Home
- Holger Danske
- Ilsted’s
- Imperial Tobacco
- Mac Baren
- McClelland
- Orlik
- Paladin
- Peter Stokkebye
- Peterson
- Planta
- Pozostałe
- Rattray´s
- Robert McConnell
- Samuel Gawith
- Savinelli
- Skandinavik
- Solani
- Stanwell
- Stanislaw
- Torben Dansk
- W.O. Larsen
- Users Voice
- Wokół fajki
- Zamiast Forum
Wszystkiego najlepszego Panie Jacku !
Pańskie artykuły są moim ulubionym towarzyszem przy prawie każdym paleniu przy laptopie.
Najserdeczniejsza życzenia dla Pana, pozdrawiam.
Życzę spełnienia marzeń i długich lat w zdrowiu. Jednocześnie dziękuję za dzielenie się wiedzą i propagowanie pokory. Sto lat.
Wszystkiego najlepszego :)
Wszystkiego dobrego Panie Jacku :-)
Oby więcej tak bogatych w treść wypowiedzi, na których wyrastają kolejne pokolenia fajczarzy. Sto lat Panie Jacku!
Sto lat, panie Jacku.
Dziękuję za dzielenie się swoimi opiniami, wiedzą, kulturą i mądrością.
Składam wyrazy szacunku i najserdeczniejsze życzenia.
Pragnę bardzo serdecznie podziękować za wszystkie złożone życzenia. Jest to dla mnie tym ważniejsze, iż niekiedy z wiekiem zyskuje się pewien dystans, i tym bardziej docenia się znaczenie wyrażonych dobrych myśli, symbolicznych dowodów sympatii, przyjaźni. To takie ważne: po prostu być; to jak Tao Kubusia Puchatka…I Wasze, Kochani, życzenia świadczą o tym właśnie i tak to odbieram. Można też powiedzieć, że to tak, jak miły dym z ulubionej fajki; niby ulotny, ale dla nas ważny, może to tak, jak czas Present Perfect: czynność miała miejsce w przeszłości, lecz skutki trwają do dziś. I oby trwały wiecznie.
Jeszcze ja, spóźniony, ale też zagoniony do roboty (co jest kiepskim usprawiedliwieniem) – szczęścia. Po resztę sięgnie Pan sam jeszcze nie jeden raz.
Bardzo dziękuję, Panie Emilu za piękne i mądre życzenia. Tak, szczęście jest najważniejsze. A jeśli to już wiemy, to dalej pójdzie łatwiej.