EDIT:
Przyjrzałem się uważnie stronie KuK i… w zakładce Unsere Marken nie odnalazłem niczego, co zaczynałoby się słowem Samuel. Słowem, jak na razie, niemiecka firma wydaje się być jedynie importerem rzeczonego towaru.
Wszystko, co u nas napisano, może być niebezpieczne w użyciu przez osoby postronne, ewentualnie można tego próbować używać wyłącznie pod opieką lekarza lub farmaceuty…
Aktualności:
Duże zmiany na horyzoncie.
EDIT:
Przyjrzałem się uważnie stronie KuK i… w zakładce Unsere Marken nie odnalazłem niczego, co zaczynałoby się słowem Samuel. Słowem, jak na razie, niemiecka firma wydaje się być jedynie importerem rzeczonego towaru.
Tags: forum
Hm, czyżby chodziło o to, że SG jest teraz pod skrzydłami K&K? o_O
W ciemno strzelam, że to pewnie dystrybutor na Niemcy. Tym bardziej, że w składach nie widzę żadnych zmian.
Nie wiem, z czego robiło się wcześniej Rattraye, tak samo, jak nie wiem z czego robiło się wcześniej Dunhille i Erinmore… licencja jest licencja.
Ale oczywiście wolałbym, żeby Twój strzał był trafny.
UkłonY,
W składach nie musi być żadnych zmian. Nawet miejsce produkcji się nie musi zmieniać. Niemcy wykupują cały tytoniowy świat. Także takie nisze, jak mieszanki kumbryjskie i inne angole.
Nie martwi fakt, że strony robią im analfabeci – S. G E(!)with. Pewnie następny będzie Gewith&Hans Kloss. Na razie to jest ekspansja przede wszystkim na rynek amerykański. Ważniejsze od jakości oraz legendy świetnych wytwórców są w tej chwili przetarte szlaki dystrybucji. Rynek europejski powoli robi się coraz większym marginesem.
Tytoniowe restrykcje zaczęły się Stanach, ale to dopiero Europa skutecznie likwiduje nałogi. No i mamy: unsere europeische pfeife Konzept S. Gewith.
Koniec świata palaczy! Und zu Ende…
Meine Lieben,
oficjalnie – po Telefongespreach und Emailkorrespondenz mit Kohlhase und Kopp Tabkfabrik Um- und Inexport: K&K to jedynie DYSTRYBUTOR prduktow SG w Reichu. Wszystkie tytonie SG sa nadal produkowane w Kendal (na czasami 200 letnich maszynach).
Zecie jest jednak piekne :-)
lg
m.