Potrzeba chwili, szczypta zapału, parę kawałków drewna…i taki efekt. Użyłem merbaua, buku i klejonek (dąb – bambus, dąb-mahoń, mahoń-bambus). Szlifowanie na tarczy obrotowej z papierami 100, 320, 500. Oceniajcie i słów krytyki nie szczędźcie.
- Akcje i Konkursy
- Fajkowe ABC
- Kupiłem cudo!
- Mistrzowie
- Recenzje tytoniu
- A&C Petersen
- Astley
- BBB
- Captain Black
- Colts
- Cornell & Diehl
- Dan Tobacco
- Davidoff
- Dunhill
- Erinmore
- Fribourg&Treyer
- G.L. Pease
- Gawith, Hoggarth & Co.
- Hearth&Home
- Holger Danske
- Ilsted’s
- Imperial Tobacco
- Mac Baren
- McClelland
- Orlik
- Paladin
- Peter Stokkebye
- Peterson
- Planta
- Pozostałe
- Rattray´s
- Robert McConnell
- Samuel Gawith
- Savinelli
- Skandinavik
- Solani
- Stanwell
- Stanislaw
- Torben Dansk
- W.O. Larsen
- Users Voice
- Wokół fajki
- Zamiast Forum
Pierwszy, ósmy i ostatni od lewej to moi faworyci. Prosto, gustownie, ze smakiem. Tak lubię.
Nawet jest kilka charakterystycznych z „juzwową rustyką” ;).
…bo to takie pseudo-logo producenta :)
Witam. Mi najbardziej podoba się 5 od lewej. Naprawdę pięknie się prezentuje. Gratulacje. Swego czasu zrobiłem kilka kołeczków dębowych, ale do Twoich to się nie umywają.
Troszkę przypalone na obrotach – znasz moje zdanie z e-maili)))
Pierwsze 5 od prawej i 4, oraz 1 od lewej mi się bardzo podobają. Co do reszty to niektóre wyglądają jak cudeńka do wciskania turystom w Zakopanem. Ta rustyka jest taka jakaś niewykończona i nadpalona. Na moje oko powinno być to zamalowane. I taliowanie w niektórych kołeczkach jest trochę toporne. Ale talent bezsprzecznie masz i kołeczki oraz fajeczki strugać powinieneś.
Dzięki za dobre słowo. Mam pełną świadomość, że czeka mnie jeszcze dużo pracy w tej materii. W końcu odważyłem się coś zrobić, pokazać, poddać krytyce, która jest dla mnie istotna. Następny „występ” to renowacja bentów w giveawayu.
Ciekawie się prezentują te klejone po długości np. 1.
Świetna robota juzwa, tak trzymaj. Rozwijaj dalej swoje „pseudo-logo producenta”, podoba mnie się. Widać również, że próbujesz różnych taliowań – trzymam za to kciuki, bo dążenie do formy doskonałej jest nieskończone a dla ambitnych twórców nigdy nie dosyć zadowalające.
Pozdrawiam serdecznie.
Gratuluję zapału. Stąd już tylko jeden krok do seryjnych prób z fajkami. Każda kolejna praca daje większe zadowolenie. Tak więc nie ma na co czekać. Do pracy.
Ja ostatnio robilem kolki na turniej 40 szt :) Fajnie wogole ze ludzie coraz wiecej dlubia :)
Pokaż mi swój kołeczek, a powiem Ci kim jesteś!
Oj, narobiłeś mi apetytu na drobne prace warsztatowe, ale na razie zmagam się ze stojakiem na fajki…Żona nakazała „wmontować” go w mebel,aby nie rzucał się Jej w oczy,więc mam zgryz…
Ciesz się, że ,,pozwoliła” wmontować, a nie wywalić na smietnik)