Niewiedza początkującego :)

19 marca 2013
By

Witam wszystkich serdecznie.

W zamierzchłych czasach innej rzeczywistości paliłem przez krótki czas fajkę chcąc odzwyczaić się w ten sposób od papierosów. Może dało to pożądany skutek, może nie – dość powiedzieć, że w końcowym efekcie na wiele lat rzuciłem jedno i drugie. Teraz nadszedł jednak czas na odrobinę przyjemności dla dojrzałego już mężczyzny – i w taki oto sposób stałem się ponownie początkującym „fajczarzem”. Wybaczcie więc pytania laika, ale gdzie je zadać jeśli nie tutaj:

1) Czy istnieje jakaś gdańska, trójmiejska grupa miłośników fajki? Jeżeli tak to jaki jest do niej kontakt?

2) Na zdjęciach często widzę w ręku kołeczek zamiast ubijaka z dostępnego w sklepach przybornika. Jaka różnica oprócz estetyczno-wizualnej jest w używaniu jednego i drugiego? Czy kołeczki te można gdzieś kupić? Jeżeli należy je zrobić samemu do z jakiego drewna i czy oba jego końce powinny być płaskie, czy też jeden ścięty pod kątem?

3) Ilość spróbowanych przeze mnie tytoni nie jest wciąż oszałamiająca, wciąż też nie potrafię prawidłowo ich sklasyfikować – jednak wiem już, że nie smakują mi wyraźnie waniliowe smaki, za to te z nutką owocową i łagodne, nie narzucające się za bardzo swoją intensywnością. Nie bez znaczenia jest też opinia otoczenia, gdyż dzięki temu nie stresuje mnie palenie w domu. Chętnie przyjmę Wasze sugestie co do wyboru tytoni które powinienem spróbować :-)

Mam nadzieję, że ilość i różnorodność pytań nie zagmatwa za bardzo mojego postu.

Pozdrawiam.

Tags:

3 Responses to Niewiedza początkującego :)

  1. krycha371
    krycha371
    19 marca 2013 at 12:15

    1) Tutaj znajdziesz informacje o spotkaniach w trójmieście :) http://fajczarze.pl/forum/
    2) Spróbuj popalić z ubijakiem i kołeczkiem to zobaczysz różnicę. Kołeczki można kupić w trafikach lub najlepiej zrobić samemu. Służy do tego prastary surowiec rosnący tylko w Himalajach na południowych stokach tych gór…zwany łyżką drewnianą :D ścinasz jeden koniec na płasko drugi, tak jak powiedziałeś, pod kątem i gotowe.
    3) Możesz zajrzeć do recenzji i na ich podstawie coś wybrać dla siebie. Wszystko to kwestia gustu.

    • KrzysT
      KrzysT
      19 marca 2013 at 12:33

      Tu znajdziesz epopeję o kołeczku: http://www.fajka.net.pl/poradniki/wlasnorecznie/koleczek-z-drewnianej-lyzki/

      Kołeczek ma przewagę nad metalowym ubijaczem, bo ładniej przywiera do niego popiół i lepiej prowadzi się żar. Oraz jest bezpretensjonalny. Wielu z nas preferuje dwustronne, z jedną stroną ściętą pod kątem (lepiej – lekko wklęsłą), ale można sobie poradzić i takim całkiem płaskim.

      Jeśli chodzi o wybór, to – żebyśmy mogli sensownie podpowiedzieć – potrzebujemy wiedzieć, co właściwie do tej pory paliłeś. W sensie – konkretne tytonie. I które były si, a które były do kosza.

      • SzaryWilk
        19 marca 2013 at 14:16

        Dziękuję Wam obu za podpowiedzi. Kołeczek sobie sprawię i porównam z ubijakiem :-)
        Natomiast co do tytoni, to niestety nie mam pamięci do nazw. Musiałbym wieczorem w domu rzucić okiem na resztki opakowań które jeszcze zostały. Natomiast jeżeli to może być przydatne to absolutnie na NIE np. Da Vinci, natomiast akceptowalny był Mediterraneo od Dan Tabacco.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*