Witam!
I jak w temacie: ma ktoś z Was jakieś doświadczenia z tym tytoniem? Widzę go ostatnio wszędzie, ale nie mogę nic sensownego znaleźć na ten temat. Jedyne co wyszperałem poza opisem producenta to notka na fajczarze.pl sprzed wielu lat:
„skład: Burley, Virginia, Kentucky, Black cavendish, Java
typ: aromatyczny
moc: lekko-średni
opis:
Bogata mieszanka. Amerykański Burley, takaż Virginia (tzw. Golden Leaf),
Kentucky, dark-fired Black Cavendish i szczypta tytoniu z Jawy. Ręczna robota,
podwójna fermentacja z kanadyjskim miodem, karaibskie dodatki dla aromatu.
Finał niezwykle interesujący. W paleniu łagodny. Oprócz smaków tytoni, cała
paleta doznań, jakbyśmy odwiedzali sklep kolonialny.
Oryginalny tytoń. Posiada to „COŚ” (szczyptę geniuszu?). Warto go spróbować i
mieć własne zdanie.”
Brzmi to nieźle, a z drugiej strony producent (nie)słynie z palety Kapitanów Welderów i Szprycwassera, których geniuszem w żadnym wypadku nazwać się nie da.
Nie spodziewam się wiele ale może warto? A z drugiej strony to też szkoda tych 3 dych jak to totalna kupa.
Podzieli się ktoś wrażeniami?
Specyficzny. Grubo cięty, dużo czarnego, zapach silnie owocowy, lekko kwaskowy. Dziwny, choć może smakować.
Dzięki!