Krew dla Fajkanetowicza

17 października 2013
By

Nasz fajkanetowy kolega @zrg uległ wypadkowi samochodowemu. Jedną operację i metalowy pręt gratis ma już za sobą, teraz potrzebne jest wsparcie krwiodawców. A więc krew oddajemy dla Piotra Gryza przebywającego w szpitalu im.Kopernika w Łodzi (taką informację podajemy przy rejestracji).

Dla stacjonarnych:

Centrum Krwiodawstwa

ul.Franciszkańska 17/25

Czynne: 8:00 – 16:00,  we wtorki i czwartki: 8:00 – 17:30

Oczywiście oddanie krwi ze wskazaniem jest możliwe na terenie całej Polski.

Dla nieobeznanych z tematem krwiodawstwa – tutaj więcej info.

Nie pierwszy to raz pomagamy koledze po fajce w trudach, zmobilizujmy się i tym razem.

 

UPDATE:

Ponieważ Piotrek nie potrzebuje już krwi, ale cały czas potrzebuje pomocy rehabilitanta dla wszystkich tych, którzy chcieliby wspomóc proces zdrowienia Piotra finansowo podaję numer Jego konta:
04 1910 1048 2251 0444 1214 0001
Deutschebank PBC Polska

W razie gdyby ktoś potrzebował pełnych danych (imię, nazwisko, adres) do wykonania przelewu proszę skontaktować się ze mną przez PW lub maila, zostałem upoważniony do podania danych zainteresowanego.

16 Responses to Krew dla Fajkanetowicza

  1. KrzysT
    KrzysT
    15 października 2013 at 15:48

    Skomentuję z prośbą o podanie jakiegoś numeru konta, na które można by przekazać środki pomocnicze inne niż krew. Dla tych, którzy chcieliby pomóc, ale z przyczyn obiektywnych nie mogą.
    Krew jest na teraz, ale – jak znam życie – leczenie i rehabilitacja będą swoje kosztować.

  2. Zyrg
    zrg
    15 października 2013 at 15:52

    Dzęki Państwu! Odplywam w morfinowe odurzenie… i do poczytania!

  3. kusznik
    kusznik
    15 października 2013 at 17:32

    Trzymaj się,chłopie!!!!Przyłączam się do wniosku KrzysiaT.Jakby była potrzeba załatwiania rehabilitacji i były z tym kłopoty-deklaruję pomoc.Pisz Zgryzie na priwa jakby co!

  4. KrzysT
    KrzysT
    16 października 2013 at 12:11

    Donoszę, że pojawił się pomysł, żeby – o ile twórcy konkursowi zechcą podobnie jak w zeszłym roku przekazać niektóre fajki na cele charytatywne – przekazać Piotrkowi całość dochodu z ich sprzedaży na rehabilitację (czy inne potrzeby życiowe).

    Twórcy proszeni są o namysł ;) a zainteresowany (bądź jego rodzina) o kontakt.

  5. Piotr M. Głęboki
    Piotr M. Głęboki
    16 października 2013 at 19:35

    Numer konta poproszę bo z krwią to u mnie słabiutko. Może po prostu niech ZRG poda nam swój numer. Kropla do kropli i zbierze się miarka, a teraz będzie miał od ch..ry potrzeb.

  6. Dexter
    16 października 2013 at 22:01

    Kurcze, a ja prawie nigdy nie mogę oddać krwi jak jest tego typu akcja bo zazwyczaj nie minęły mi jeszcze dwa miechy :(. Będę śledził temat a poszkodowanemu życzę szybkiego powrotu do zdrowia!

  7. miro
    16 października 2013 at 23:20

    A ja myślę, że to trzeba dyskretnie. Bo nie jest łatwo prosić. Fajczarze na pewno pomogą, ale moim zdaniem cały background job powinien być zrobiony poza forum publicznym. Ja nie mówię, że to łatwo zrobić, ale wydaje mi się, że private message to jest właściwy sposób na dogranie szczegółów.

  8. Krzysztof
    Krzysztof
    17 października 2013 at 11:32

    Witam z krwią nie pomogę, ale jak ktoś ma jakiś pomysł to się dołączam, też uważam że ziarnko do ziarnka….To bardzo budujące że człowiek na człowieka może liczyć, osoba potrzebująca nie powinna mieć żadnych skrupułów, gdyż pomaganie jest chyba nawet przyjemniejsze od palenia fajki, pozdrawiam życzę zdrówka oraz dużo siły i determinacji.

  9. heretico
    17 października 2013 at 13:55

    również nie mogę oddać krwi. dołączam się do apelu o nr konta.

  10. Julian
    Julian
    21 października 2013 at 01:00

    Z powodu grypy moja krew jest niekoszerna, ale jeśli forum będzie wspierało jakąś dodatkową formę pomocy, to zgłaszam gotowość.

    • Piotr M. Głęboki
      Piotr M. Głęboki
      24 października 2013 at 18:10

      :) z powodu Twojej koszerności

  11. Zyrg
    zrg
    24 października 2013 at 22:25

    Moi drodzy! Dziękuję za Wasze zainteresowanie i szybki odzew. Udalo mi się uzbierać prawie 17l. barszczyku (co spokojnie wystarczy na napełnienie mnie 3 razy po uszy). Jestem obecnie po 2 operacjach, naprawili mi udo, rzepkę, jedną goleń i kostkę. Wczoraj udało mi się podnieść z niewielką pomocą rehabilitanta lewą nogę (tę ze złamanym udem) do góry także idzie dobrze. Z 3 wyciągów pozostał już tylko jeden. Po weekendzie dalsze 2 zabiegi na prawą goleń i pięte. Dzięki wszystkim za aktywne wsparcie wszelkiego rodzaju. Pozdrawiam, Piotr

    • Julian
      Julian
      25 października 2013 at 00:38

      …i tylko żeby tam jeszcze fajkę pozwalali palić. :-)

  12. pigpen
    pigpen
    24 października 2013 at 23:09

    Nie martw się. Będzie dobrze. Jeszcze wąchniemy razem spalanego metanolu na Marmie ;) Dużo sił dla Ciebie.

  13. kusznik
    kusznik
    26 października 2013 at 09:28

    Trzymaj się i szybko wracaj do formy.

  14. KrzysT
    KrzysT
    6 listopada 2013 at 20:19

    Uwaga! Uprzejmie proszę o przeczytanie suplementu do artykułu. Pojawił się w nim numer konta Piotra, na który można wpłacać pieniądze, które wesprą jego starania o powrót do pełnej sprawności.
    Daliśmy radę z krwią – pokażmy, że potrafimy pomóc także w ten sposób.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*