Cześć!
Niedługo, za 2 tygodnie, mam zamiar na fajkowie zakupić pierwszego wrzośca. Chciałbym aby była to ta fajka: KLIK
Jedyne czego się obawiam (i dlatego proszę tutaj o pomoc) to to czarne czym powierzchnia fajki jest pokryta. Nie chodzi o względy estetyczne, tylko czy będzie to pozwalać fajce oddychać. Czytając komentarz na fajkowie pod ową fajką chyba problemu nie ma, ale wolę się jeszcze zapytać. Jeśli odradzacie, to jedynie na co byłbym jeszcze chętny to to: KLIK wtedy pozostaje tylko wystrugać, niczym powierzchni nie mazać i z oddechem byłoby dobrze. Chyba nawet lepiej niż w brebbi. Tutaj tylko się obawiam, czy zewnętrzne kształty, grubość pozostawionego materiału itp. mają wpływ na późniejsze palenie…
I proszę nie namawiać na zakup fajki używanej, ponieważ takiej nie chcę, brzydzę się i w ogóle…
Pozdrawiam!
Z pewnością koledzy wypowiedzą się na temat brebbi. Ja tylko odradzałbym kupowanie klocka. Oczywiście nie mogę wykluczyć, że jesteś osobą wyjątkowo manualnie uzdolnioną, dysponującą chociaż podstawowymi narzędziami etc. Lecz jeśli nie to, mówiąc delikatnie, zachęcałbym do kupienia gotowej fajki… „wystruganie” nie jest wcale takie proste.
co do używek: to czego się brzydzisz? Bo jeśli brania w ręce używanej fajki to ok, rozumiem. Ale pamiętaj, że używana fajkę się „robi”. W moim przypadku trwa to minimum 3 tygodnie a fajka staje się później czysta i wydezynfekowana, uwierz mi. Choć też nie poleciłbym używanej fajki jako pierwszej.
To ja napiszę wprost: Kup Pan tę Brebbię, będziesz Pan zadowolony.
UkłonY,
Dziękuję za odpowiedzi. Więc będzie Berbbia
Jestem posiadaczem podobnej z tej serii: http://www.fajkowo.pl/pl/p/Fajka-Brebbia-Serie-1960-Sabbiata-4001/4564
Fajka – w moim przypadku – jest fajną fajką outdoorową jeśli mogę się tak wyrazić.
Jest bardzo lekka, więc dobrze sprawdza się w ruchu ale wymaga starannego palenia. Nagrzewa się szybko i z łatwością „boczków przypiecze”.
A więc szanowny Wiatraku, wszystko jest dobrze, też mam zamiar palić tylko w lesie:D a palił będę jedynie virginie – więc sam tytoń wymaga ostrożnego pykania.
Powodzenia w starannym, bez przegrzewania, paleniu virginii w czasie ruchu w lesie w nowej, nieopalonej fajce. Las płonie szybko a rośnie powoli.
Proponuję jednak kukurydzę. Ta rośnie najszybciej.No i na siedząco. Proszę zauważyć ,że nawet rączy Indianie palenie robili w kucki.
Nikt nie mówi że to będzie spacer:D planuję na siedząco.
A jeśli chodzi o kukurydzę to mi pali się w niej koszmarnie…mimo że była to MM. Już wolę gruszę – dla mnie 100 razy lepsze palenie