Był to mój pierwszy kontakt z owianą już legendą firmą Davidoff. Było ciekawie, przyjemnie i za każdym razem na wysokim poziomie, ale czy była to przygoda warta powtórzenia? W ramach wspaniałej akcji „Siedmiu Wspaniałych” postaram się scharakteryzować jeden z zakupionych tytoni – Davidoff Blue Mixture. Dlaczego?
Odpowiedź dość prozaiczna, moim zdaniem to najlepszy z tytoni, które brały udział w akcji. W jego skład wchodzą Black Cavendish, Virginia oraz Burley i rzeczywiście każdy z nich jest łatwy do zauważenia w tej bardzo zrównoważonej i łagodnej mieszance. Tytoń spala się wzorowo, nie przygasa, a do tego jest niewiarygodnie wyrozumiały na błędy, czy pośpiech fajczarza. Co zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie, jest to jeden z niewielu tytoni w których zarówno początek jak i koniec jest równie przyjemny. Tytoń nie robi się ani cierpki, ani duszący nawet przy zbyt szybkim paleniu.
Jeżeli chodzi o smak to z początku mamy tu kompozycję owocowych słodyczy i kwasków, których pochodzenia nie będę domniemywał. Istotne jest to, że są one przyjemne i bardzo delikatne, co powinno spodobać się zarówno zwolennikom subtelnej aromatyzacji, jak i nawet przeciwnikom jakiegokolwiek przerabiania naturalnego tytoniu. Nie czytając wcześniej jego recenzji czy notki producenta stwierdziłbym nawet, że to tytoń naturalny dość dobrze przypominający BBB Oriental Mixture. W trakcie palenia owocowe smaczki zanikają i pierwsze skrzypce zaczyna grać Virginia. Fajkę kończymy z delikatnym i wciąż chłodnym posmakiem burley’owych orzechów.
O jakości Davidoff’a powiedziano już wiele więc od siebie dodam tylko, że wszystko to jest prawdą. Jeżeli chodzi o moc to ten tytoń należy do słabych, ewentualnie średnich. Podobnie jak pozostałe z recenzowanych w tej akcji tytoni powinien być nawilżony przed paleniem. Pali się nienagannie, pozostawiając jeden z najwspanialszych room note’ów. Doskonale nadaje się na tytoń codzienny i moim zdaniem to jedyny z produktów Davidoff’a wart swojej ceny. Mogę polecić ten tytoń, bo naprawdę wart jest spróbowania. Myślę, że powinien przypaść do gustu początkującym ze względu na łatwość palenia, przyjemny smak i aromat. Natomiast doświadczeni fajczarze mogą odnaleźć w nim subtelny smakołyk.
Cena tytoni Davidoff’a pozostaje dyskusyjna, 56zł za Blue Mixture jest do zaakceptowania, chociaż osobiście wolałbym dopłacić te 3zł i zakupić Oriental Mixture od BBB. Z kolei w przypadku pustek w portfelu szukając podobnego tytoniu wybrałbym Capain Black White dużo gorszy jakościowo i smak też nie ten, ale cena 2 razy niższa.
Najnowsze komentarze