Wycena fajki

18 sierpnia 2014
By

Drodzy fajczarze,

 

Zwrócił się ostatnio do mnie przyjaciel z prośbą o wycenę fajki. Ja, po dokonaniu wstępnych oględzin doszedłem do tego, ż

e jest produkcji hiszpańskiej, firmy Martin – której średnia cena nowej fajki waha się od 200-300 euro. Ile może kosztować takie cudo, przy założeniu – że jest nieużywane i rzeczywiście z 1961 biorąc pod uwagę grawer?

Mam nadzieję, że ktoś poda przybliżoną wartość.

 

Pozdrawiam!

 

8 Responses to Wycena fajki

  1. niegoslav
    18 sierpnia 2014 at 19:17

    Aczkolwiek po bliższym zastanowieniu dochodzę do wniosku, że raczej ten napis może sugerować że jest to jakaś rocznicowa fajka (ważne wydarzenie dla firmy w 1961? – nie dotarłem do informacji kiedy została założona) albo pamiątkowa. Fajczarska braci – pomóż!

  2. Kien2
    18 sierpnia 2014 at 19:47

    Stare porzekadło mówi, że każdy towar jest wart tyle, ile ktoś chce za niego zapłacić. Dlatego jeżeli chcesz się przekonać, ile jest warta – wystaw ją po prostu na ebay.com z ceną minimalną 300 euro, i tyle… :)

  3. Krol Albert
    19 sierpnia 2014 at 19:34

    Chyba że ktoś nie chce jej sprzedać. Tylko poznać jej cenę. W tedy wiedza doświadczonych osób jest przydatna.

    • Obzon
      Obzon
      19 sierpnia 2014 at 19:57

      Można także ustawić jakąś zawrotną cenę minimalną np 2000 tys euro :) i wtedy można sprawdzić jaką osiągnie cenę ;)

      • KrzysT
        KrzysT
        20 sierpnia 2014 at 08:36

        No, tylko trzeba by tak wystawiać z dziesięć razy. A i to byłoby mało wiarygodne, bo internetowe aukcje rządzą się swoimi prawami.
        Jakbym miał wyceniać, to wyceniłbym według cen sklepowych, które producent podaje na stronie, ewentualnie próbując ustalić (można przecież do nich napisać), z jakiej okazji fajka została wykonana, żeby dokładniej opisać ewentualną aukcję. Ale na cuda bym nie liczył, bo firma nie jest bardzo znana (czy też może inaczej: nie jest bardzo wylansowana), a fajka sprzedawana z drugiej ręki. O ile sprzedawca nie jest jakimś znanym handlarzem używek (jak np. smokingpipes) – to zazwyczaj obniża wartość. Zwłaszcza, że mamy do czynienia z raczej klasycznym shape i nieprzesadnie urodziwym drewnem. Wartości może dodać jej sentyment, jeśli faktycznie była wykonana z jakiejś konkretnej okazji. Czytaj: na te 200 Euro bym nie liczył, a już na pewno nie wystawiałbym jej na Allegro.

        • Kien2
          20 sierpnia 2014 at 11:11

          Pewien mój znajomy miał zegarek kieszonkowy po pradziadku. Dostał go od swojego ojca z uwagą, że czasomierz jest cenny niezmiernie, ale nie powinien go sprzedawać do czasu, aż naprawdę nie znajdzie się w palącej potrzebie. Minęły lata, znajomy przechowywał ów rodzinny relikt w najskrytszych, sobie tylko znanych miejscach, aż w końcu potrzeba przyszła: brakowało mu pieniędzy na sfinalizowanie zamiany mieszkania na większe, a nie chciał na ten cel zaciągać kredytu w banku. Poszedł więc do znanego antykwariatu Ostoya (rzecz cała działa się w Warszawie) i poprosił o wycenę. Miły starszy pan uważnie obejrzał czasomierz, po czym poinformował go, że wartość zegarka waha się w przedziale 400 – 500 zł, ale jego antykwariat nie jest zainteresowany ani zakupem, ani nawet przyjęciem rzeczonego w komis. Myślę sobie zatem, że dla dobrego samopoczucia lepiej jest nadal być szczęśliwym posiadaczem fajki, którą być może można będzie kiedyś wymienić na nowy samochód, niż zderzyć się ze smutną rzeczywistością… :)

        • Obzon
          Obzon
          20 sierpnia 2014 at 16:28

          Ja bym spróbował skontaktować się z samym fajkarzem Rafaelem Martinem. Z tego co wyczytałem on urodził się w 1960 roku więc trudno powiedzieć czy fajka pochodzi z 1961 roku. Podobno już wcześniej jego rodzina prowadziła sklepik z tytoniami czy coś w tym rodzaju. Może ta fajka to właśnie z tego sklepu, i nie koniecznie wyrób Rafy Martina. Albo data pojawiła się na fajce symbolicznie.

          • Wiatrak
            Wiatrak
            20 sierpnia 2014 at 21:41

            Hiszpania, ryby, 1961, liście… ja obstawiam Hemingwaya :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*