Zawsze odkąd sięgam pamięcią, zamiast czytać książki, czy się uczyć wolałem spędzać czas ze śrubokrętem, pilnikiem i lutownicą w ręku. Wcale nie twierdzę, że to dobra droga – po prostu tak mam i tak mi zostało. Kilka lat temu kupiłem swoją pierwszą fajkę, dziś mam ich tak dużo, że nie jestem w stanie się doliczyć. Kiedy pierwszy raz chwyciłem fajkę do ręki coś się we mnie zmieniło – zwariowałem na ich punkcie. Na początku zacząłem je odnawiać. Jedną, drugą, trzecią i ani się spostrzegłem kiedy dziesięć sztuk na raz moczyło się w spirytusie. Większość informacji i doświadczenia zdobyłem dzięki wam.
Pewnego popołudnia, podczas weekendu na działce zorientowałem się, że nie mam w czym zapalić, a zapowiadał się miły wieczór przy ognisku z żoną. Po kilku chwilach powstała moja pierwsza fajka.
To był znak, wymyśliłem sobie, że będę robił fajki. Początki były trudne. Dużo czasu zajęło mi wyposażenie warsztatu i skompletowanie odpowiednich narzędzi. Z domu rodzinnego na wsi – w którym był warsztat i garaże – wyprowadziłem się piętnaście lat temu – do Poznania. Mieszkam w bloku i o garażu mogę sobie pomarzyć. Zbawieniem okazał się zakup zapuszczonego ogródka działkowego ze starym zniszczonym domkiem – pomysł żony – ja byłem strasznym przeciwnikiem. Podczas remontu odkryłem w domku małą piwniczkę. Owa piwnica o wymiarach około 4 na 4 m stała się przekleństwem mojej żony, gdyż po doprowadzeniu jej do porządku i odpowiednim wyposażeniu zacząłem w niej spędzać więcej czasu niż w domu.
Uparłem się – zamówiłem kilka ustników i zabrałem się do pracy. Na początek wiśnia i dąb, potem kilka klocków Hobbimat. Stojaczki się zapełniały, aż tu nagle ukazał się I konkurs Fajkanetowy.
Moje fajki konkursowe może nie do końca się spodobały, ale komentarz KrzysiaT zmotywował mnie do dalszej pracy. Czasami jeden komentarz może tak wiele dać – dziękuję.
Nie zdawałem sobie sprawy, aż mnie to zdziwiło na początku, jak fajkarze są otwarci. Zawsze kiedy zwracałem się z pytaniami do Tomka i Wojtka, to koledzy bez najmniejszego problemu dzielili się swoją wiedzą i doświadczeniem, radzili mi jak mam robić fajki, a jak nie, jak również skąd i jakie materiały, czy narzędzia mam kupić – za to serdecznie dziękuję.
Wracając do moich fajek, to chyba czas je pokazać i może sprzedać, a nie tylko odkładać na półkę. Na pewno wasza krytyka będzie dla mnie bardzo cenna i mam nadzieje że rozpocznie kolejny etap mojego fajkarstwa.
Proponuje cenę 130 zł za sztukę koszt wysyłki po mojej stronie.
fajka 003
długość całkowita | 132 mm |
wysokość główki | 41 MM |
średnica główki | 35 mm |
średnica komina | 20 mm |
głębokość komina | 40 mm |
filtr | brak |
waga | 44 g |
fajka 015
długość całkowita | 142 mm |
wysokość główki | 43 MM |
średnica główki | 35 mm |
średnica komina | 20 mm |
głębokość komina | 32 mm |
filtr | brak |
waga | 40 g |
fajka 016
długość całkowita | 131 mm |
wysokość główki | 1 MM |
średnica główki | 36 mm |
średnica komina | 20 mm |
głębokość komina | 38 mm |
filtr | brak |
waga | 44 g |
fajka 017
długość całkowita | 118 mm |
wysokość główki | 52 MM |
średnica główki | 36 mm |
średnica komina | 20 mm |
głębokość komina | 35 mm |
filtr | brak |
waga | 37 g |
fajka 018
długość całkowita | 155 mm |
wysokość główki | 45 MM |
średnica główki | 46 mm |
średnica komina | 20 mm |
głębokość komina | 29 mm |
filtr | brak |
waga | 65 g |
fajka 019
długość całkowita | 175 mm |
wysokość główki | 42 MM |
średnica główki | 34 mm |
średnica komina | 20 mm |
głębokość komina | 34 mm |
filtr | brak |
waga | 31 g |
fajka 020
długość całkowita | 133 mm |
wysokość główki | 60 MM |
średnica główki | 43 mm |
średnica komina | 20 mm |
głębokość komina | 45 mm |
filtr | brak |
waga | 63 g |
fajka 021
długość całkowita | 138 mm |
wysokość główki | 49 MM |
średnica główki | 38 mm |
średnica komina | 20 mm |
głębokość komina | 41 mm |
filtr | brak |
waga | 33 g |
fajka 022
długość całkowita | 142 mm |
wysokość główki | 51 MM |
średnica główki | 35 mm |
średnica komina | 20 mm |
głębokość komina | 38 mm |
filtr | brak |
waga | 54 g |
Witam, moja opinia może nie będzie bardzo profesjonalna gdyż sam zacząłem palić fajkę niedawno ,ale jak dla mnie bomba 015,017,018,020 są przepiękne gratuluję zdolności, pomysłu ,łączenia paru materiałów no i te ustniki…. Kurcze zakupiłbym z miłą chęcią chociaż jeden egzemplarz gdyż są naprawdę zjawiskowe ,ale wtedy sam stałbym się przekleństwem swojej żony. Bo paląc fajeczkę niecałe pół roku mam już 11 egzemplarzy i dla mojej połowicy ilość ich już jest przerażająca. Ale wracając do twoich cudeniek jeszcze raz gratulacje i działaj dalej ,w najbliższej przyszłości na pewno nabędę jedną z nich. Powodzenia
Jakby to… W końcu się ujawniłeś! Myślę, że to mocno pomoże w rozwoju. Od siebie dam uwagę malutką (o ile jeszcze Ci nikt tego nie wytknął) rozszerzasz szyjkę przy główkach (w cutty’ch) to nie wygląda zbyt ładnie. A co do pochwał wygląda na to, że jesteś niesamowicie dokładny a poker z tym „sznurkiem” pomijając fakt niepodobaniamisię jest genialny warsztatowo choć wielka szkoda, ze nie stoi sam – wg mnie to duży błąd – nie po to jest pokerem, żeby nie stał.
Dziękuje. Jeżeli chodzi o „rozszerzasz szyjkę przy główkach” to faktycznie w fajce 021 szyjka ma większą średnicę przy główce o 0,8 mm niż przy ustniku. Musiałem przesadzić podczas dopasowywania ustnika. Obiecuję poprawę. Czy inną miałeś na myśli.
Jeszcze raz przejrzałem zdjęcia – chodzi o fajki 016 i 021 ale to jak widzę nie jest problem w szyjce – mój błąd – ale chyba w wykończeniu główki. Prawdopodobnie za mało zbierasz materiału na dole główki po bokach przy szyjce, przynajmniej ja miałem ten problem kiedyś. Trudno to ocenić nie widząc fajki na żywo. W 016 jest to bardziej widoczne. Wychodzi taka „dupka” albo to kwesta ustawienia fajki do zdjęcia lekko z góry.
Jeśli można, to poproszę o rezerwację do piątku 015. W piątek do popołudnia ostateczna decyzja i ew. (tzn. najprawdopodobniej) przelew.
Witam
Podobnie jak kolega z góry chciałbym zarezerwować jedną fajkę do piątku (nr 003).
Ale najprawdopodobniej decyzja zapadnie już jutro.
Pozdrawiam
A to i ja jeśli możliwe zarezerwuje „fajka 021” do soboty (20.12.2014)
Brak kontaktu = rezygnacja :)
Fajka 021 obecnie zarezerwowana przez Wlodek
Fajki 3, 15, 21 zarezerwowane oczywiście,
proszę o kontakt pawlakpipes@gmail.com w celu ustalenia szczegółów.
Cieszę się że się podobają.
O taaak, podobają się! Decyzja zapadła. Mail poszedł.
015 dotarła do celu przeznaczenia. Prezentuje się doskonale. Dziękuję.
Witam mpgarb. Chcę Ci powiedzieć że Twoje fajki zrobione są bardzo starannie i dokładnie,co ważne jest szczególnie w końcowym wykończeniu fajki. U Ciebie jest to pięknie dopięte na ostatni guzik. Wiem ile pracy to kosztuje bo sam od jakiegoś czasu wyrabiam fajki.
Co jakiś czas próbuję coś sprzedać ale idzie to marnie. Jest to dla mnie mało motywujące ale się poddaje i robię do szuflady. Kończąc mój przydługi wywód życzę powodzenia i nawet jak sprzedaż idzie słabo to nie przestawaj robić fajek bo masz do tego „dryg”
pozdrawiam
Czy model 003 to tez wrzosiec?
Nie to czarny dąb i wstawka z rogu jelenia.
Rogi to ma krowa, albo małżonka może przyprawić jak rozrywkowa. Jelenie maja poroże.
Co prawda liczyłem na krytykę fajek z Twojej strony, ale dziękuje za zwrócenie uwagi. Mój błąd oczywiście poroże. :)
Cieszę się, że nie zrezygnowałeś z prób i próbujesz rozwijać swoją działalność. To po pierwsze.
Same fajki: najmocniejszą ich stroną jest staranność wykonania i to, że widać, że masz pomysły. Są (chyba) niezłe materiały. To są plusy.
Minusy: proporcje i – na moje oko – ergonomia. Oraz niespójność stylistyczna momentami.
A moje komentarze będą w najbliższym czasie co najwyżej zdawkowe, na merytoryczne po prostu nie mam siły. Nie bierz tego proszę do siebie, to po prostu taki czas w mojej rzeczywistości.
Jak mi się uda znaleźć czas, to spróbuję rozpisać się nieco obszerniej.
Czarny dąb, czyli morta? Czyli kilkuset letnia skamielina? :) Byłbym tą fajka zainteresowany, nie mogłem wysłać prywatnej wiadomości czy mogę prosić o jakiegoś maila?
Niestety 003 ma już praktycznie właściciela :D. W poniedziałek robię przelew i czekam na paczkę.(rezerwowałem ją troszkę wyżej, a dzisiaj ustalałem szczegóły transakcji ;) )
Ta piwniczka może być Twoją znakomitą inwestycją – w każdym razie świetnie ci służy.
W Twoich pracach widać duży talent – teraz potrzeba pracy, samozaparcia i najszerzej rozumianego marketingu. Odnośnie projektów – według mojej opinii należy spróbować klasycznych kształtów – bardzo poszukiwanych przez większość klientów.
Oczywiście dostawcy surowca są poza dyskusją – a to niestety wymaga inwestycji – moim zdaniem warto.
Podaj jakieś ceny
Serdecznie pozdrawiam
Włodek
Sorry – przeoczyłem cenę:)
W takim razie kupuję nr 19 i 21 – oczywiście jeżeli nikt wcześniej ich nie kupił
Proszę podaj mi dane na mój email drabikowski@multistudio.pl
tel 604 597 097
Pozdrawiam
Włodek
Miło mi, że podobają Ci się moje fajki. Robię je w wolnych chwilach i dla przyjemności. Udaje mi się zrobić 1 może 2 szt w miesiącu, dlatego o planach marketingowych na razie nie myślę. Fajki powyżej są wykonane z greckiego wrzośca i czarnego dębu. Kolejne fajki robię już z klocków od MIMMO Romeo.
Moja 015 już po pierwszych nabiciach. Tytoń – Frog Morton on the Town do trudnych nie należy, ale inżynieria i właściwości „palne” fajeczki i tak budzą szacunek. Pozdrawiam.
Witam, temat powstał już jakiś czas temu, ale chciałbym spytać czy 03, 20 i 18 są nadal aktualne?
Jeśli tak, wstępnie zarezerwowałbym 20 :)
Potwierdzam pytanie co do 18 i 20 oraz rezerwację 20 :) Porszę o kontakt na maila: youzek0@gmail.com
Pozdrawiam
Dostępne są jeszcze fajki 16,17,18,20,22.
20 rezerwuję i już wysyłam informację na e-mail.
Jeżeli jeszcze dostępna, to ja poproszę o rezerwację nr 16.
Zarezerwowana proszę o kontakt na pawlakpipes@gmail.com w celu ustalenia szczegółów.
Dostępne są jeszcze fajki 17,18,20.
Po cirka 20 nabiciach fajki nr 015 potwierdzam – właściwości użytkowe rewelacyjne! Zaczynam myśleć o nabyciu kolejnej/ych. Masz jakieś nowe na składzie?
Cieszę się bardzo, że fajka smakuje.
Moje nowe fajki można obejrzeć na mojej stronie-
http://www.pawlakpipes.com
Ej no no, pogratulować! To cutty z cumberlandem (najładniejsza w dotychczasowej kolekcji IMHO) mnie prześladuje ;-)
Dziękuję.
Po części to Cutty powstało podczas mojego spotkania z Wojtkiem Pastuchem. Wojtek, dzieląc się ze mną swoim doświadczeniem, nawiercił klocek i zaczął główkę, ja u siebie wykończyłem i zrobiłem ustnik.
Spotkania z Wojtkiem zmieniają umysł i sposób patrzenia na fajki :-D Dobrze, dobrze rozwijaj się dalej i zaskakuj nas pozytywnie jak najczęściej.
Rafał, nie pisz takich rzeczy, bo potem lokalne DEA zrobi Wojtkowi nalot :>
Galerię obejrzałem. Jestem pełen podziwu. Wiadompść na stronę wysłąłem.