Szanowni koledzy.
Dzieje życiowe mamy różne, niestety czasem los płata figle i zmusza nas do pracy :)
Jako, że moje kontrakty fotograficzne powoli wygasają, a praca na etat w korporacji Outsourcingowej mnie poprostu męczy, przyszedł czas na znalezienie czegoś sensownego.
W związku z powyższym występuję do Szanownego Grona fajkowego z prośbą o wsparcie i radę.
Poszukuję pracy, która była by powiązana z fotografią (fotografia reportażowa, studyjna, packshoty), fototechniką, pisaniem (artykuły, sprawozdania, dziennikarstwo społeczne).
Doświadczenie fotograficzne:
Studium policealne na Spokojnej (W-wa) – kierunek fototechnik.
Praktyki w Muzeum Wojska Polskiego w dziale Foto.
Studium policealne Profesja – kierunek fototechnik.
Praca dla magazynu ASG – Airsoft (Fotograf, tekściaż, red. prowadzący)
Praca w agencji fotokonie.pl (Fotograf, webmaster-amator, tekściaż, kontakty z klientamki, PR, marketing)
Publikacje w periodykach poprzez bezpośrednie kontrakty.
Doświadczenia w pisaniu nie mam, poza własnym użytkiem, ale z opinii znajomych dobry ze mnie materiał na pismaka.
Najchętniej szukam pracy na pełny etat, chociaż zleceniami też nie pogardzę.
Jestem elastyczny, dociekliwy, pilny, systematyczny. Nie boję się rozmawiać z ludźmi i pytać o niewygodne sprawy. Potrafię szukać informacji i docierać do nich najróżniejszymi kanałami. Jednocześnie cechuje mnie wysoka kultura osobista i takt.
W pełni dysponuję swoim czasem, mogę pracować do 39 godzin bez przerwy, ale jak każdy mam swoje ograniczenia fizyczne.
Moje zainteresowania to:
Militaria, Warszawa (historia, ludzie, miejsca), literatura, zapomniane/opuszczone/niedostępne miejsca, fotografia eksperymentalna, no i oczywiście fajeczka i jej okolice.
Z góry dziękuję wszystkim za pomoc i porady. Oczywiście sam również nie zasypuję gruszek w popiele i aktywnie kieruję swoje kroki w różne miejsca. Mimo to postanowiłem do Was napisać, gdyż czuję, że brać fajczarska jest „przyklejona” do rodzajów pracy, które są mi najbliższe.
Pozdrawiam serdecznie,
Mikołaj
Dodam jeszcze, że znam biegle język Angielski (Brytyjski i Amerykański + już lekko zamierający we mnie brytyjski – konrwalijski). Aktywnie uczę się niemieckiego, ale nie uznaję go za język u mnie komunikatywny.
Dysponuję profesjonalnym sprzętem cyfrowym marki Canon (oczywiście analogową fotografię obsługuję również), którego potrafię używać (co w dzisiejszych czasach nie jest niestety normą) bez problemów. Potrafię poruszać się w studio fotograficznym, wiem do czego służy blenda. Nie przeraża mnie softbox, a i stół bezcieniowy nie jest dla mnie tajemniczy. Aha, wiem też, że korex, to nie środek na mole :)
Strona Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich bywa nieoceniona. Popatrz tam. Sporo ciekawych ogłoszeń, na dodatek „bezpośrednio”, nie poprzez agencje pracy i takie tam – http://www.sdp.pl/
Nie ty jeden masz ciężko, wierz mi że doskonale rozumiem twoją sytuację, bo sam jestem w podobnej, ba ja nawet nie mam etatu, a sobotę ukradziono mi komputer. Mimo to zaśmiecanie forum czy portalu fajkowego- czy jakiego kolwiek innego forum dla hobbistów jest moim zdaniem nie na miejscu. Takie przynajmniej jest moje zdanie.
Wyobraź sobie że każdy z nas umieści tu takie ogłoszenie, w krótkim czasie będzie ich więcej niż artykułów na tematy fajkowe.
JSG. Nie mam ciężko. Nie skarżę się na życie. Z natury jestem optymistą i umieszczając ogłoszenie tego typu nie liczę na to, że ktoś przyjdzie i poklepie mnie po ramieniu mówiąc „bidulo, masz tu 100”. Chodzi mi o poradę, takie komentarze jak Rheged’a.
Nie uważam, że tego typu ogłoszenie jest zaśmiecaniem fajkanetu, szczególnie, że tekst jest umieszczony w sekcji „zamiast forum”, która jak mniemam jest miejscem na różnego rodzaju wolne wypowiedzi.
Moją ofertę umieściłem tutaj, ponieważ jest tu wielu ludzi z okolic mnie interesujących, co zresztą napisałem: „Mimo to postanowiłem do Was napisać, gdyż czuję, że brać fajczarska jest „przyklejona” do rodzajów pracy, które są mi najbliższe.”.
Pozdrawiam serdecznie,
Mikołaj
Tymbardziej uważam że jest to nie na miejscu.
JSG – od początku tego portalu było powiedziane, że tutaj każdy może zgłosić się z czymkolwiek. Ta zasada będzie respektowana. Jak widzisz – generalnie jest w porządku, offtopiki panują i jakoś nikomu z tym nie jest źle. Rygoru na miarę forum tu nie będzie.
To nie o rygor chodzi, tylko o… ja wiem przyzwoitośc (choć to za mocne słowo, tak jak by jes podzielić przez 3 było by dobre) Portal jest fajkowy… jak nie to przenieśmy się na forum onet..
Sądzę, że nie ma nad czym debatować. Zostało napisane, co zostało napisane, odpowiedź została udzielona. End of story.
A ja odbieram to dokładnie odwrotnie. Po prostu świadczy to o tym, że portal ma zalążek własnej społeczności, do solidarności (pozytywnie rozumianej) której autor się odwołuje. I doprawdy nie wiem, co w tym jest niestosownego, zwłaszcza w momencie, kiedy praca zahacza o hobby w jakimś tam stopniu.
Chodzi ci o to, że działacie w podobnej branży, a ty się nie ogłaszasz? To się ogłoś, jaki problem ;)
A ja mam nieśmiałe pytanie – link do strony z Twoim dorobkiem? Jeśli takiej nie masz – to szukanie pracy przez internet jest przedwczesne.
A, jeszcze jedno – nie przymierzaj się do zrobienia tego dziś, taka strona musi być profesjonalna, w każdym razie na taką powinna wyglądać.
Mogę pomóc, podpowiedzieć, udzielić gratisowych korepetycji. Dla ułatwienia dodam, że robienie takiej strony zajmie Ci co najmniej 2 miesiące. I to tylko dlatego, że masz pojęcie o webmasterstwie.
PS. A co do publikacji takich postów – Emil i KrzysT napisali wszystko w tej sprawie. Ten portal oraz ja osobiście programowo, autorytatywnie i komisyjnie czniamy orwellowską rzeczywistość, którą wszędzie próbujemy sobie zafundować. Sami!
czyli ja też swoją płytę będę mógł zareklamować ?? :D
Z reklamowaniem to bym uważał, macie – jako zespół – stronę internetową i te profile w takich rożnych. Ale tutaj z pewnością i bardzo głośno będziesz mógł opowiedzieć o swojej radości „w tym temacie”.
Jalensie,
Myślałem nad linkami, jednak nie jestem pewien czy blog z moimi pracami i strona z komercyjnymi zdjęciami koni będą wystarczające. Mogę oczywiście skorzystać z jakiegoś silnika galeryjnego, bo mój serwer ma takie opcje zaimplementowane, jednak pytanie brzmi czy tak własnie ma wyglądać portfolio? Oczywiście mogę to zrobić, naoglądałem się stron profesjonalnych fotografików, jednak cały czas nie jestem tego pewien. Większość agencji z którymi mailowałem i współpracowałem życzyła sobie poprostu pojedyncze fotki. Kiedy rozmawiam z kimś na żywo to przedstawiam mu wydruki moich prac. Mimo wszystko papier foto, estetyczna teczka są dużo lepszym medium niż galeryjka w internecie.
Do zrobienia porządnej galerii przymierzam się od kilku miesięcy, mam zrobiony projekt, wszystko ładnie rozpisane, jednak z powyższych powodów sprawa nadal stoi w miejscu.
Mimo wszystko nadal czuję się zupełnie na początku reporterskiej przygody, więc bardzo chętnie „chłonę” wszystkie wskazówki i pomoce.
Pozdrawiam,
Mikołaj
Zaproponowalem, co zaproponowalem. Jak widac masz wprawe w szukaniu pracy i wiesz dobrze co Ci do tego jest potrzebne. Ja mam wprawe w znajdowaniu. Zechcesz – skorzystasz.
Myślę ,że nic w tym niestosownego. Ot , kolega fajczarz ma problem i prosi o poradę…kolegów fajczarzy. Myślę ,że nasze Forum jest właśnie i po to.
Bo to Forum , a nie Pipedia…zresztą może by się tak nasz Admin wypowiedział?
Mnie to nie przeszkadza…
Pozdrawiam
Krzysztof
Oby Pipedia się z tego nie zrobiła…Bo właśnie tą tutejszą swobodę i wolność cenię nad każde inne miejsce w internecie.
Pozdrawiam,
Mikołaj
Cholera , spóźniłem się…Admin się zdążył wypowiedzieć…sorry.
Nic nie szkodzi :)
Ja tez poprę kolegę który się ogłosił. To portal o fajce ale bardziej aktywni uczestnicy czuje się tutaj jak „fajkowa rodzina” Wchodzę na ten portal kilka razy dziennie, jak FMS, i wiem kto jest kim, co lubi palić, czym się zajmuje. Dlaczego nie można by ogłosić tutaj swoich problemów. Kolega szuka roboty, czasami słyszy się takie wiadomości(sam JSG zajmuje się fotografią). Pomóc koledze z takiego portalu to tak jak solidarność między muzułmanami! Muzułmanin ma obowiązek pomóc bliźniemu w wierze. A zdarza się często tak, że Polak-Polakowi wilkiem…