Stało się to, co podejrzewaliśmy od pewnego czasu. Właśnie amerykański dystrybutor smokingpipes poinformował, ze na rynek powróciły dwie mieszanki Dunhilla: Baby’s Bottom (pod mniej nieprzyzwoitą nazwą BB 1938), o którym wspomniałem nieco wcześniej, oraz Three Year Matured Virginia. Oto tekst informacji:
„Today, we’re happy to put speculation to rest. For the first time on the U.S. market, we’re announcing the re-release of Dunhill’s Three Year Matured Virginia and My Mixture Baby’s Bottom — exclusively available at Smokingpipes right now.
It’s not by coincidence that we’re the first to bring these vintage blends back to the U.S. In fact, it all happened when Ted and Sykes sat down with folks from General Cigar and British American Tobacco. During the conversation, they were asked a question of great significance: „If you could bring back any Dunhill blend, which would it be?”
Ted and Sykes looked at each other and immediately responded, „My Mixture Baby’s Bottom.” Two years later, thanks to a collaboration with General Cigar and Dunhill, we’ve not only revived this smooth-smoking blend, but have also placed Three Year Matured back in its rightful spot in the Dunhill lineup.
Three Year Matured – Once a mainstay in the Dunhill tobacco lineup, this medium-strength blend consists of red Virginia and Oriental leaf, lightly flavored with mixed fruit essence. It was first released in 1923, last seen on our site around 2007, and now is being brought back to the U.S. market today for all to enjoy.
My Mixture Baby’s Bottom – Another classic blend, this Dunhill tobacco could have been found lining the shelves of any major tobacconist in years past. An exclusive SPC offering, it’s an elegant mixture of red and bright Virginias, blended together with a generous helping of Latakia for a silky smooth, easy smoke.”
Nikt chyba jeszcze w Polsce nie miał okazji położyć ręki na tych mieszankach, na wszelki wypadek wklejam więc przynajmniej obrazki:
Dodam od razu, że wprawdzie dobrej jakości mieszanek typu angielskiego jest teraz dużo na rynku, ale BB to mieszanka legendarna, więc na pewno jestem jej ciekaw, chociaż istnieje obawa, ze w nowej formie będzie to po prostu „zwykły mix latakiowy”. Natomiast dobrych mieszanek aromatyzowanych jest moim zdaniem mało, a oferta Dunhilla aż BŁAGAŁA o wsparcie dla samotnej sierotki w postaci Royal Yacht. Więc 3YMV witam z DUŻĄ ciekawością.
Przyznam, że mam podobnie.
Oczywiście BB chętnie spróbuję, ale bardziej ciekaw jestem 3YMV. Pomijając już legendę, to podczarowane Va w angielskim stylu to jest – jednak – ginący gatunek.
W sumie tak się zastanowiłem, że to, co robią teraz z Dunhillami, przypomina próby odtworzenia mamuta z resztek DNA ;)
Ale jeśli tego typu próby są podejmowane, to znaczy, że to się biznesowo opłaca – a to jest krzepiące.
3YMV na TR ma dosyć kiepskie recenzję. Jedne z gorszych w Dunhillach. Ciekawe czy to kwestia tej aromatyzacji czy ogólnej nieprzystawalności do tego za co obecnie Dunhill jest najbardziej poważany czyli za tzw. angielskie mieszanki. Ja jestem bardzo ciekawy i nie mogę się doczekać premiery w Polsce.
Jeszcze jedno dodam. Przeglądając oferty niemieckich trafik natrafiłem na tytoń dunhill light flake. Czy ktoś wie czy to jakaś nowa wersja dunhill flake czy zupełnie nowy tytoń. Zakładam, że nazwa ta nie była używana z podobnych powodów co SG Medium Virginia Flake.
to jest stara wersja obecnego Dunhill Flake. Jak gdzies mozesz kupic hermetycznie zamkniete puszki Dunhill Light Flake to sie nawet nie zastanawiaj..
Czyli to kwestia zalegania w magazynach, a nie wskrzeszenia nazwy? No to będę na to wyczulony.
Odwrotnie. To nazwa została zmieniona, bo zgodnie z obecnymi przepisami nie można używać słowa „light” w odniesieniu do alkoholu.
Podobnie, z uwagi już może nie na regulacje, ale political correctness Negrohead został Blackjackiem, a Baby’s Bottom – BB 1938.
Takie zmiany to zresztą nic nowego, 1792 Flake to też „nowa” nazwa. Kiedyś to był po prostu Cob Flake. Jak nie polityka, to marketing ;)
Edit: królewskimi ceryfikatami też się już nikt raczej nie chwali, bo monarchia nie chce mieć nic wspólnego ;)
(To jest, jakby ktoś się czepiał, żart. Ale na ciuchach Fjallravena jakoś się szwedzki monarcha podpisuje…)
Miałem okazję spróbować wersję z końca poprzedniej produkcji, była smaczna, dla mnie podobna przed jak i w paleniu do obecnej wersji Elizabethan mixture, ale bez pq, tylko w momencie palenia to nie był 3 letni a ok 13-15 letni tytoń.
zapomniałem dodać, chodziło Mi o Three Year Matured :)
A ta aromatyzacja w tym tytoniu to bliżej czego?
PISZĄ „fruity”, co może znaczyć wszystko od sfermentowanego owocu kakaowca aż po pomidory.
tylko kwiatki i jak by lekko rodzynki ale tak naturalnie, żadnego mydła czy chemii
Dunhill już nie firmuje swoich fajek nazwą Dunhill, tylko przechrzcił je na White Dot (na potwierdzenie mam zdjęcia, które sam wykonałem w pekińskiej trafice).
Firma nie chce się już kojarzyć z rakotwórczym rynkiem tytoniowym.
Ciekawe kiedy ich tytonie fajkowe zmienią nazwę…
A by nie odbiegać od tematu, 3YMV trzeba będzie spróbować. Tu jeszcze nie do dostania.
Dziękuję za informację Julianie.
The White Spot ;-)
nazwa nieodmiennie kojarząca się z trądzikiem :(
Rafale, mógłbym zażartować, że to tak jak z Bogiem w języku angielskim… ale by nie wchodzić na grząski grunt, po prostu przeproszę za pomyłkę i podziękuję za zwrócenie uwagi.
Hej, a co wy na to?
http://www.gqtobaccos.com/pipe-tobaccos/dunhill-ready-rubbed/#.VYpdgVLLI9Q
Reedycjom nie ma końca i widzę, ze wkrótce to będzie bardzo poważna oferta, ten Dunhill.
No, nareszcie się ujawnili. Wiedzący ;) wiedzieli od jakiś dwóch miesięcy.
Bardzo interesujący sklep. Szczególnie w dziale „firmowe”.
Musiałeś Kuba?
Teraz mam kolejne tytonie do spróbowania.
Dawno opisy nie włączyły mi takiego „WANT” jak te.
Choć przyznam również, że niektóre pomysły budzą mieszane odczucia – wydają się mocno eksperymentalne.
Przy okazji – znalazłem tam rodaka! http://www.gqtobaccos.com/gq-blends-custom-blend-2-dutch-halfzware-shag/#.VYqWP0Ybj4c
Zwróćcie uwagę na opis powstania blendu. Bardzo bym chciał, żeby odezwał się u nas. Jeśli to czytasz, tajemniczy imienniku – to serdecznie zapraszamy!
Edyta: TAD mi trochę przeszedł z przyczyn obiektywnych – tytoniu nie wysyłają poza UK. Ale tak sobie myślę, że ktoś mógłby mi go jednak odebrać na miejscu :> Zwłaszcza, że można sobie kupować bardzo fajne, niewielkie i relatywnie tanie próbki.
I jeszcze – nie wiem, czy ktoś przeklikał się przez tę stronę do Nottingham Pipe Club, a warto. Urzekło mnie ich nastawienie do tematu pt. klub fajkowy:
„There is no membership fee, no admission fee & no silly uniforms.”
Myślę, że na Fajkanecie czuliby się jak w domu ;)
Uniforms a szczególnie te silly mogłyby być urocze. Gdyby Janek mógł załatwić więcej tych kombinezonów , w który był ubrany w Kramarzówce.
„TAD mi trochę przeszedł z przyczyn obiektywnych – tytoniu nie wysyłają poza UK”
Też się już niestety przekonałem.
Może mi doradzicie. Raz na pół roku kolega może mi przywieźć ze Smokingpipes 200 g. Ponieważ mam już w piwniczce potężny zapas virginiopodobnych, a ostatnio częściej sięgam po latakię, pomyslałem, żeby w na tej półeczce coś dołozyć, nawet jeżeli zapalę za kilka lat.
Te mieszanki Dunhilla są kuszące. Może Baby’s Bottom, a może Durbar (widzę w komentarzach, że ludzie się nim zachwycają), a może po staremu, czyli Frog Mortony… Co byście wzięli?
Ja bym brał amerykany. Dunhill, tak czy siak, będzie w Europie do kupienia.
Tylko Ameryka, według rankingu i dostępności;-)http://www.tobaccoreviews.com/search?Country=United+States&BlendType=Balkan%2CEnglish%2COriental%2CVirginia%2FLatakia&Packaging=Tin&Production=Currently+available
Racja. Pewnie i fajkowie zawitają.
Z opisu nowych mieszanek Dunhilla tak naprawde mam ochote zapalic tylko BB1938.
Dwie puszki Three Year Matured są już w drodze do mnie , na pewno podzielę się moją subiektywną opinią na jego temat.
Do mnie też. Dwie. I jedna BB.
Dostałem przesyłkę. Są tam dwie puszki 3YMV, Baby’s Bottom (w ofercie na USA nie nazywa się bynajmniej „1938BB”), a na dokładkę Bourbon Bleu i Blockade Runner od C&D. Co do 3YMV, po pierwszej fajce mogę powiedzieć, że smakuje mieszankami Dunhilla. Ma pewne pokrewieństwo zarówno do starego Aromatic (tego w granatowej puszce), jak i do tych nowszych w puszkach prostokątnych. Jest to brązowy w kolorze tytoń o smaku Virginii uspokojonej fermentacją, z charakterystycznym posmakiem „niearomatowej aromatyzacji” Dunhilla (ale bez kawy, którą czuć w Royal Yacht). Ogólnie na pewno warto go spróbować, dżentelmeński wyrób.