Witam Drodzy Fajczarze,
mam nietypowy problem, ponieważ posiadam szafeczkę na fajeczki – 14 szuflad – każda mieści około 24 fajek. Szuflady wyłożone grubym filcem. Prawdopodobnie szafeczka była robiona na zamówienie i ma około 40-50 lat, ale jest nawet w ładnym stanie. Czy znalazł by się ktoś, kto by się podjął jej wyceny? Ponieważ w spadku otrzymałem zaplecze ze sklepu-trafiki, a fajczarzem nie jestem i chcę się tych rzeczy pozbyć, a wiem, że dla nie których są to skarby i nie chciałem wywozić tego na śmietnisko.
Jeśli ktoś byłby w stanie mi pomóc, mogę udostępnić więcej zdjęć szafeczki.
Szanowny kolego, „towar jest wart tyle, ile klient jest w stanie za niego zapłacić”.
Na pewno znajdzie się tu ktoś zainteresowany, który chętnie pomoże, a nawet zakupi.
Wyceny się nie podejmę, ale zapytam czy z resztek tej trafiki nie pozostały koledze jakieś fajki? To może być dla niektórych z nas ciekawsza propozycja.
Pozdrawiam serdecznie.
Myślę, że na allegro jakieś 10tyś zł w rok czy dwa lata.
Parę sztuk mi się podoba, sam chętnie wezmę udział w licytacji.
Fajeczek mam około 500 sztuk różnych producentów savinelli, lorenzo, gbd, bari, prince of wales, chacom, mam sporo akcesoriów typu pojemniki na tyton ubijacze torby skórzane itp. Niedługo wszystko prawdopodobnie wyląduje na allegro. :) Jak chcesz mogę wysłać Tobie kilka zdjęć całej tej „trafiki” tylko napisz mi maila w komentarzu :)
to ja bym prosił o te kilka zdjęć trafiki na maila nitr0małpapoczta.onet.pl
nitr0 przez zero a nie o
zdjęcia już się ładują zaraz wyślę je do Pana na maila.
Nie chciałbym wylewać zimnej wody na głowę, ale boję się, że ze sprzedażą szafki może być problem.
Polegający na tym, że to jest właśnie szafka do sklepu/trafiki, a niekoniecznie do użytku domowego. Dodatkowo jako mebel zdaje się przesadnie atrakcyjna nie jest, więc dla samej urody raczej nikt nie kupi. Sensowne byłoby zadanie pytania jakiemuś trafikarzowi z prawdziwego zdarzenia, czy nie chciałby takiego mebla, choćby na magazyn. Ale podejrzewam, że wielkich pieniędzy z tego nie będzie niestety.
Same fajki – ja widzę głównie secondy i niższe serie (włoskie, duńskie i brytyjskie), część całkiem fajna. Jeśli zależy ci na czasie (i na tym, żeby większość sprzedać), to rozpatrz sprzedawanie ich w zestawach. Po dwie, trzy, pięć sztuk. Zarobek pewnie będzie mniejszy, ale i pracy z opisywaniem mniej.
Ewentualnie, jeśli wysyłka za granicę cię nie przeraża to proponuję sprzedawać je przez eBaya. „New old stock” sprzedaje się zwykle nie najgorzej, choć te fajki nie są chyba jakoś przesadnie stare (zakładam, że większość fajek jest z podobnego okresu).
Ewentualnie można poszukać jakiegoś sklepu, który chciałby wziąć całość. Ale podejrzewam, że trudno będzie kogoś takiego znaleźć.
Tak czy inaczej, parę tysięcy w tych szufladach leży i na pewno warto się pomęczyć, żeby przynajmniej część sprzedać.
Tak też myślałem, że szafeczka będzie problemem, co do fajek się nie martwię, bo już ogłaszałem się u was na forum i sprzedawałem je na allegro i cieszyły się nawet dużą popularnością :) Wiem również że nie są z tych najlepszych ale i tak są na nie chętni :)
Dzięki wielkie za pomoc :)
Jestem zainteresowany tą szafką, prosiłbym o kontakt, mój email: kontakt@pastuchpipes.pl
napisałem do Pana wiadomość :)
Jestem zaiteresowany zakupem kilku fajeczek ale nie posługuję się allegro.
czy jest możliwe abyś przesłał mi na email zdjęcia.
Wówczas podam ci które mnie iinteresują.
Pozdrawiam Krzysztof
kadjawor@gmail.com