Drodzy Koledzy,
pomóżcie mi proszę w identyfikacji fajki, która ostatnio wpadła mi w ręce. Rzekomo z pianki morskiej – fakt, jest biała i wagowo nie odbiega wyraźnie od innych pianek, które mam. Na ustniku ma duże „S”, a w dodatku między ustnikiem z główką jest żółty pierścień z oznaczeniem „GOLD PLATED 18 K”.
Co mi się trafiło za cudo albo chłam?
Z pozdrowieniami,
Wolter
P.S. Zdjęcia udało mi się wkleić jako:
[wppa type=”photo” photo=”2034″][/wppa]
[wppa type=”photo” photo=”2035″][/wppa]
[wppa type=”photo” photo=”2036″][/wppa]
Mnie to wygląda na piankę Strambacha ale niech się mądrzejsi wypowiedzą. Widziałem taki kształt z taką samą wirolą ale z czarnym ustnikiem i nie miał eski. Ale główka IMO taka sama. Jak to rzeczywiście Strambach to raczej był dobry strzał :)
Jeśli nie Strambach, to możesz poszukać „S” u takich producentów jak: N. Surucu, S. Yanik, Sener, Servi, Sevket.
Próbując Ci pomóc natrafiłem też na Stevie Ray Vaughan, pomimo, jednak, że to również fajczarz, to wydaje mi się, iż to ślepy zaułek.
Powodzenia i pozdrawiam.
dla mnie najbardziej podobne jest to do tego
http://www.pipephil.eu/logos/en/logo-s5.html#seville
https://www.google.pl/search?q=strambach+meerschaum&client=ms-android-samsung&source=android-browser&prmd=imvn&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0CAcQ_AUoAWoVChMIxPSj-_eXyQIVAyxyCh1QngQV#imgrc=5IE2weXXi769KM%3A
Dziękuję wszystkim PT. Kolegom za pomoc w tym trudnym acz zbożnym dziele. Pieszczę się myślą, że jest to jednak Strambach. A że nabyty za przyzwoitą cenę, więc tym milszy. Zgodnie ze starą mądrością: Co jest słodsze od miodu? Ocet, ale nabyty bezpłatnie.
Wszystkiego dobrego w nadchodzącym roku!