Witam,
Na początek przygody z fajką zastanawiam się nad kupnem fajki Worobiec Black 80 (KLIK).
Trochę już czytałem i, o ile dobrze się orientuję, plusem fajki jest wrzosiec, szerokość komina > 1,9 cm oraz (?) filtr 9 mm. Minusem jest brak pokrycia prekarbonizatem?
Mam następujące pytania:
- co sądzicie o tym modelu?
- jak rozumiem, do fajki na filtr nie trzeba zawsze używać filtru?
- czyszczenie wyciorem po każdym paleniu?
- do czego służy niezbędnik fajkowy? Skoro nie wolno nim skrobać komina po paleniu, to…?
Dzięki za pomoc i pozdrawiam,
Łukasz
Niech koledzy potwierdzą ale gdzieś ktoś mówił, że to najprawdopodobniej jest lakier, ten „Black”. Nie najgorszy producent, ludzie są zadowoleni z tych fajek. Osobiście polecam brebbie. Nie trzeba ale przy paleniu początkującego raczej trzeba(zbyt mocne ciągnięcie- zbyt duża temp. spalania). Będzie trzeba „wyczuć” fajkę do palenia bezfiltrowego. Po każdym. A nawet częściej(wyciorkowanie, gdy kondensatu za dużo się pojawi). Do wyjmowania resztek tytoniu, niektórzy tym ubijają, do poluźnienia tytoniu. Da się jednak bez tego obyć, ja bardzo rzadko używam. Lepszy kołeczek.
Worobiec fajek nie lakieruje!
Jeśli brak prekarbonizatu Ci przeszkadza, to tu identyczna wersja z…
http://www.fajkowo.pl/pl/p/Fajka-Worobiec-80/387
Jeśli to lakier to rozejrzyj się za czymś innym. Fajeczka będzie się wówczas szybciej i mocniej nagrzewać. Nie pozwoli to na suche i chłodne palenie, a co za tym idzie zamiast opalić komin, możesz go po prostu zniszczyć. Poszukaj innego modelu Worobca, który na pewno nie będzie miał lakieru lub kup coś z Brebbi. Mnie artykuł kolegi hykasy namówił na zakup pierwszej Włoszki z tej stajni. A i strasznie mocno się nie przejmuj pierwszym wyborem, bo jeśli wciągnie Cię palenie fajki to na pewno na tej jednej się nie skończy :) Wiem co mówię, bo sam palę króciutko a mam już ok 20 szt.
Żeby nie było, że ja czarną reklamę tu robię. Nie mam pojęcia, czy to faktycznie lakier, gdzieś mi się obiło o uszy to ostrzegam o takiej możliwości. ;) Zawsze można napisać do fajkowa z pytaniem. Ewentualnie po prostu zedrzeć ten lakier.
1. Pierwszą fajkę j.. pies. Kup jaką chcesz (też bym wybrał brebbię).
2. Tak ale warto mieć reduktor.
3. To jak z kąpielą – są tacy co robią to rzadko, są tacy co co dzień. Ty decydujesz :>
4. Płaska stopa do przyciskania wstającego tytuniu, szpilka do rozluźniania zbyt przyciśniętego, łyżeczka do wyjęcia resztek i ewntualnego „korka” z dna po paleniu.
A – olej prekarbonizat i opalanie. Szkoda sobie tym zawracać głowę, choć szkoła Otwocka mówi, że bez prekarbonizatu i lepiej i zdrowiej, a Królewiecka, że bez znaczenia
Dziękuję bardzo Panowie za odpowiedzi!
Czy moglibyście mi zatem polecić jakieś inne firmy/modele? Myślę że w granicy do ok 100 zł powinno znaleźć się coś godnego uwagi…
Ta którą wybrałeś generalnie nie jest zła. Piotrek rozwiał wątpliwości, brak lakieru można brać. Jeśli chcesz rozejrzeć się za czymś innym to może: Brebbia z serii rombo, lord lub thundra. Fajne fajeczki w tej cenie. Co do kształtu, kwestia gustu. Najbardziej uniwersalny i dobry dla początkującego moim zdaniem jest klasyczny bilard. Zwróć uwagę na wymiary komina i grubość ścianek. Mi się najwygodniej pali w fajkach o kominie szerokim(ale nie do przesady) 19-20mm., z dość grubymi ściankami.
Equail, mam tę fajkę, ma bardzo ładny kształt, jest duża/pojemna-małe wiaderko;-) Brałbym coś mniejszego.
Dziękuję Panowie za pomoc. Z wyborem poczekam aż spróbuję u kolegi… generalnie nie mogę się doczekać! Mam wrażenie, że będzie super!
Pozdrawiam serdecznie!
kup sobie coś takiego:
http://www.fajkowo.pl/pl/p/Fajka-Worobiec-88/672
i nie zawracaj d…