Na dobry początek sam sobie zadam pytanie, na które znam odpowiedź…
Jaką fajkę kupić na początku?
Wszystko, co u nas napisano, może być niebezpieczne w użyciu przez osoby postronne, ewentualnie można tego próbować używać wyłącznie pod opieką lekarza lub farmaceuty…
Aktualności:
Duże zmiany na horyzoncie.
Na dobry początek sam sobie zadam pytanie, na które znam odpowiedź…
Jaką fajkę kupić na początku?
Tags: forum
Taką, która Ci się podoba i na którą Cię stać. Jeśli wypatrzysz taką w sklepie internetowym, zapytaj kolegów z Fajkanetu, dokładnie w tym miejscu, czyli w „Krótkich pytaniach” o tę konkretną fajkę. Możesz napisac, ile możesz na nią przeznaczyć – ułatwi to zaproponowanie Ci alternatywnych fajeczek.
Poza tym w żadnym razie nie wystarczy jedna fajka, niestety. Możesz o tym poczytać W poradniku „Fajka w praktyce” w artykule „Lista pierwszych zakupów”.
A, ja odpowiem przewrotnie:
DOBRĄ!
;+)
Contra większości fajczarzy… polecam tanie grusze i kukurydzianki, tylko od razu każdy sprzedawca powinien informować, że jest to fajka na miesiące nie lata. Zwłaszcza jak poczytałem o większości „początków palenia” i eksperymentach z Tillbury…
Kukurydzianki są znakomite. Znam cała masę ludzi, nie tylko w Missouri i Pensylwani, ale i w Polszcze, którzy przenieśli wrzoścówki do szuflady „do pokazywania” i palą wyłacznie w corncobach. Miałem jedną, spaliłem ją po kilku miesiącach, ale jak tylko pokażą się w Fajkowie – kupuję tuzin. Smak mają nadzwyczajny.
Jeden ich minus że ponoć szybko kwaśnieją, nie wiem nie paliłem, ale przy jakimś zakupie wezmę też jakąś do spróbowania, zwłaszcza że 18-20zł to nie cena za fajkę.
A ja mam pytanie odnośnie kukurydzianek: jest coś na co warto zwrócić uwagę przy zakupie takowej? Przy najbliższych zakupach chcę sobie taką sprawić, do tego jakąś niezłą virginię (coś też polecacie do corncoba?).
To wejdź do swojego Kokpitu i zadaj to pytanie w taki sposób jakbyś publikował nowy wpis… Tudzież duży artykuł.
Jakiś czas temu kupiułem w USA w firmowym sklepie MM 12 kukurydzianek (tanie są, a mniej za bardzo sie nie opłaca, bo koszty wysyłki zjedzą opłacalność tej zabawy…). Ale wtedy były niedostępne w Polsce. Teraz ceny w naszych sklepach sa na tyle atrakcyjne, że procedura zamawiania, czekania itp. jest kompletnie nierentowna. Zostawiłem sobie 5, resztę rozdałem/sprzedałem/wymieniłem na tytonie.
Na nic nie zwrócisz uwagi, bo to maszynowa, wielkoseryjna robota. Wszystkie były identyczne, żadna nie uszkodzona (tylko na to możesz zwrócić uwagę), a każda leciutko „poobtłukiwana” na rancie (widać, że nie da się obrobić kolby, jak wrzościa, to kruchy materiał, ale już w formie dla klienta – dość mocny). Każda ma „wylewki” z kleju w środku, ale jest to znowu ponoć obojętna substancja – mączka, albo coś w tym stylu.
Natomiast chyba bym się nie zdecydował na chińskie wynalazki. Co zresztą przy cenie oryginmalnej MM niespecjalnie się kalkuluje.
O! Tutaj jest bardzo dobra fajka na początek, choć warto byłoby poprosić o zdjęcie z komina i sprawdzenie, czy na główce również nabito WDC…
Ładna. Komin powinien być OK, biorąc pod uwagę stan rimu.
Policytowałbym, ale nigdy pod koniec miesiąca nie mam na koncie licytników.
13 dni jeszcze, ja poczekam i zobaczę do ilu podskoczy.
A co Panowie sądzą o fajce Bróg 70? http://fajkowo.pl/cgibin/shop?info=12741
Wygląda ładnie, podobno każdy wrzosiec jest lepszy niż gruszka itd. Jednak na zdjęciach średnica komina wydaje się podejrzana. Wygląda na malutki.
Palenie z takiego drapacza chmur to wyższa szkoła jazdy i odsypywania tytoniu. Wielu osobom fajki tego typu nie odpowiadają do końca życia.
Jeżeli ma to być fajka dla początkującego fajczarza to wydaje mi się, że Bróg 70 to raczej zły wybór. Pamiętam początki własnej przygody z fajką i wiem, że trzeba jednak nabrać trochę wprawy w pykaniu. Ta fajka ma dość wąski i wysoki komin. Można przypuszczać że początkujący fajczarz będzie przy paleniu ją przeciągać przegrzewał co może skutkować szybkim przepaleniem.
Ja jakiś czas temu kupiłem sobie fajkę Bróg 83 (http://fajkowo.pl/cgibin/shop?info=2531). Wiem, że nie jest ona przedniej urody, a może nawet w ogóle urody jej brak, ale kupiłem ją jako tzw. fajkę do palenia podczas przerwy w pracy lub na spacerze. Szeroki dość płytki komin, dość grube ścianki w sam raz nadadzą się dla początkującego fajczarza.
Czyli, moje podejrzenia okazały się słuszne.
@oskar, ten 83 jest całkiem ładny. Mógłbyś zrobić dla mnie zdjęcie w porównaniu do np. pudełka zapałek? Bo z zdjęć na fajkowo.pl ciężko określić wielkość „wizualnie” (wymiary są podane, ale jak dla mnie, niczego one nie obrazują).
Pozdrawiam
Powiem szczerze, na zdjęciu fajka Bróg 83 jest ładniejsza niż w rzeczywistości. To taka moja subiektywna ocena jej kształtu. Tak czy siak na początek to lepszy i niewiele droższy wybór niż jakakolwiek gruszka.
Przykro mi, ale niestety nie mam w chwili obecnej cyfrówki (żona z dziećmi na wakacjach).
Jak chcesz fajkę bardziej pojemną to polecam fajki Broga 69 lub 89. Mają grube ścianki, wykonane są z dobrego materiału. Palone poprawnie powinny długo posłużyć.
Na początek, fajka estet, po konserwacji- kupując taką od kolegów internetu, możemy poprosić o „wyzerowanie” takiej fajeczki. Gorzej jak kupujemy okazyjnie, od śmieciarzy którzy sprzedają cokolwiek co stare jako „antyki” wtedy należy trochę poczytać o tym jak fajki przywracać do stanu używalności. Tym sposobem kupimy za niewielkie pieniądze fajkę naprawdę przyzwoitą.
Drażni mnie że we wszystkich poradach odnośnie startu piszę się o jakiś przypaleniach i tym podobnych. Dla mnie jest to w ogóle nie realne. Proszę nauczcie mnie tej sztuki, chętnie poświęcę jedną z moich fajek by zrozumieć jak możliwe jest przypalenie fajki podczas palenia tytoniu.
Fajka estet, to skrót od estetyczna? Czy chodzi o fajkę estate? Czyli fajkę (najczęściej używaną) pozostawioną przez poprzednich właścicieli w sprzedawanej nieruchomości (bo tak się sprzedaje domy na zachodzie – co widziałem w telewizorze).
A co do przepaleń, miszczu mój ulubiony, spróbuj przez dziesięć minut nieopaloną faję, za przeproszeniem, ciągnąć, jak smok, że nie będziesz w stanie w ręku utrzymać (o matko! o czym ja piszę?), to się przekonasz, jak wrzosiec smakuje…
O co chodzi wiesz, a literówka jak się w mózgu czasem zakorzeni to wyplenić nie można… szczególnie kiedy zatoki chcą wydrzeć się przez rozgorączkowane czoło na zewnątrz. Termin estate w handlu fajkami dawno już się od sprzedaży domów oddzielił i funkcjonuje w odniesieniu po prostu do fajek używanych, co widać po aukcjach internetowych na ebay.
Celowo nie napisałem fajki używane, bo często można w tej kategorii trafić na fajki nowe ale stare.
Co do opalania i przypalania… przepis faktycznie prosty, tylko jakim trzeba być masochistą by się do tego posunąć?
A c myślicie o tej fajce http://sztukapalenia.pl/Produkt/1171/fajka-angelo-sorbone-lesep.-dublin- ? Chciałam zrobić narzeczonemu prezent, spodobałaby mu się, ale jak z jakością tej fajki? kompletnie się na tym nie znam.
O jakości tej konkretnej fajki ciężko mi powiedziec, chociaż firma raczej masowo produkująca, wiec cudów pewnie nie będzie. Natomiast dużo zależy od konkretnego egzemplarza Czy to pierwsza fajka narzeczonego? Bo churchwarden wygląda dobrze, ale niełatwo z niego palić.
Kształt niezbyt dobry na fajkę użytkową. Miałem w rękach fajki tego producenta, nie były one, delikatnie mówiąc- zachwycające. W tej cenie nie kupiłbym takiej fajki. Jest duuużo znacznie lepszych fajek w tej cenie.
Jakość jest nieadekwatna do ceny. Angelo to generalnie chłam.
Jak musi być churchwarden, to proponuję wybierać pomiędzy tym:
http://www.fajkowo.pl/pl/p/Fajka-Brebbia-MPB-Lectura-Selected-2923/6465
http://www.fajkowo.pl/pl/c/Bastille/959
http://www.fajkowo.pl/fajki-peterson-of-dublin-churchwarden
http://www.fajkowo.pl/pl/p/Fajka-Aldo-Velani-churchwarden-smoothbrown-03/6541
Jak ma być po taniości, ale cały czas stylowo, to można zaryzykować to:
http://www.fajkowo.pl/pl/p/Fajka-Gliniana-Churchwarden/1206
Jeśli to ma być prezent, nie zapomnij o specjalnych (przedłużonych) wyciorach: http://www.fajkowo.pl/pl/p/Wyciory-Ermuri-25-szt-dlugie/944
No, no to samo miałem proponować! Ale stwierdziłem, że jak znów z Brebbią wyjadę to mnie weźmiecie za ich przedstawiciela. :D Swoją drogą w tej cenie bardzo ciężko znaleźć coś lepszego. Te Petersony niby tak ale kurczę w Brebbiach zawsze wszystko mam wrażenie doprowadzone(prawie) do perfekcji, Pety smaczne ale już takiego wrażenia nie mam.
ja tą właśnie mam, jako jedną z wielu, i jest niezła, wygląda bardzo porządnie.