Dzięki łaskawej zgodzie „Przekroju” i tytanicznej pracy Marka Milczka mamy zapasie chyba z tysiąc, albo i lepiej, felietonów nieodżałowanego Zbigniewa Turka… Chcemy je publikować po tuzinie co 2-3 dni. Mamy więc zapas na półtora roku… „Fajka mniej szkodzi” razy tysiąc!
I jeśli nie zanudzimy czytelników na śmierć, jeśli zdrowie pozwoli i „Przekrój” nie odbierze nam zgody – wyemitujemy je sztuka po sztuce. Dlaczego tylko po 12 tekstów? Cóż, większej liczby nie wytrzymają słabsze przeglądaki, a otwarcie jednego artykuliku, jednego kompletu skanów grozi wyczerpaniem limitów modemowych czy komórkowych.
Zaczynamy:
Świetna sprawa. Gratuluję pomysłu i wytrwałości – dla całej rzeszy fajczarzy cykl ten będzie miał ogromna wartość.
Sam smaczek:) dorastałem czytając te felietony i to wtedy sięgnąłem po moją pierwszą „albankę”. Mam ją do dziś.
Jesteście Genialni!!!!
A co genialnego w wykonaniu rzetelnej uczciwej, solidnej… Tyle ze nikomu nie potrzebnej roboty?
Przeczytalem jeden felieton- kiedys na strychu znalazlem jeszcze kilka przekrojow, jakos nie widze nawet wartosci historycznej tego materialu. Nie widze bo wiele jest w nich slabych punktow, z tego co sie orie tuje praktyka w czasach kiedy pisano te artykuly bywala nieco lepsza- bo przeciez i dzis bywa lepsza a nic w paleniu fajki nowego.
Ot takie jest moje zdanie.
Panie Janku, a kult?
Wiadomo- zdanie czy opinie wyrazamy ze swojego punktu widzenia, ja tu do kultu nie widze punktu zaczepienia, ale wiesz- ja jak nietoperz wisze pod sufitem ciemnej hali to i slabo widze…
Czy nie byłoby wskazane zebrać te „FMSz-e” w osobnej zakładce i dodatkowo opatrzeć ją leadem, że te felietony mają wartosć historyczną i nie wszystkie zawarte w nich propozycje są w istocie godne polecenia?
Zrobię tak w kolejnych – na „Turki” jest odrębna kategoria…
I jeszcze jedno – Markowi skanowanie zabrało mnóstwo godzin, mi jeden „odcinek” zajmuje ok. dwóch, mimo zapisania akcji w Fotoszopie… Bardzo chętnie pozbyłbym się tego obowiązku i przekazał go w czyjeś ręce. Być może wówczas miałbym trochę czasu na autorskie teksty, niekoniecznie o e-papierosach.
Uprzedzam jedna, że jest to upierdliwa i wymagająca systematyczności robota.