Mój stojak

24 grudnia 2011
By

Tydzień z hakiem temu uderzyła mnie woń fajczarstwa i bez dnia zwłoki wypatrzyłem fajkę Broga model 81 z wrzośca. Zamówiłem i podczas oczekiwania na paczuszkę (która jeszcze niestety nie doszła) postanowiłem wykonać stojak na przyszłe fajeczki. Jestem perkusistą, ale troszkę finezji jeżeli chodzi o spełnianie się artystyczne gdzieś tam mam. Swego czasu uczęszczałem do szkoły plastycznej.

Znalazłszy stare brzozowe panele podłogowe (nie wiem dokładnie jak to to się nazywa, takie kwadraciki złożone z malutkich deseczek), odrobinę kleju do drewna, papier ścierny, jakieś dłutka, skrobaczki, dłubaczki oraz farbkę i pędzelek zabrałem się do pracy.

Najpierw przygotowanie powierzchni i sklejenie poszczególnych deseczek, potem lekkie szlify, uformowanie deseczki na kształt „falek” dla ozdoby. W tym czasie do głowy przyszedł mi koncept, aby fajki opierały się o jakieś małe drzewo. Pierwszą myślą było bonsai, ale hodować to teraz żeby zrobić stojak… Poza tym – za grube.

Wybrałem się do warzywniaka i w oczy wpadła mi piękna jemiołka z kawałkiem gałęzi który idealnie spełniał moje wymagania. Kupiłem, obrałem, wygotowałem, pomalowałem. W tzw. „międzyczasie” pomalowałem również całą „bazę”. Następnie na drzewko-gałąź oraz resztę naniosłem lekkie przecierki miedzianą farbą. Kolejny etap to przytwierdzenie drzewka, czyli wywiercenie otworu w podstawie i wklejenie gałązki.

Tu kolejny pomysł z wydrapaniem napisu czcionką rodem z Władcy Pierścieni. Tłumaczenie napisu pozostawię sobie jako prywatną sferę tego stojaka.

Na koniec, żeby wszystko zabezpieczyć, polakierowałem, jak przystało. Wszystko błyszczy się pięknie! Efekt sprostał wszystkim moim wymaganiom.

Fajka która stoi na zdjęciu to stary maciupeńki podarek, dlatego proszę nie sugerować się skalą.

Tags: ,

7 Responses to Mój stojak

  1. Rheged
    24 grudnia 2011 at 18:28

    Pozwoliłem sobie poprawić ten tekst, aby spełniał wymogi artykułu. Bo to jest portal, nie forum. Nie wiem, dlaczego wielu ludzi to myli…

    Drogi Kapslu, swoją prośbę z końca tekstu powinieneś wkleić do innego działu, do czego Cię namawiam.

    • sokzkapsla
      24 grudnia 2011 at 19:45

      Mam nadzieję że sam w sobie w oryginalnej wersji nie był aż tak rażący oczy, tylko edytowałeś go stricte kosmetycznie, bo fakt faktem, potraktowałem go bardziej jak forumowego posta niż portalową nowinkę. :-) Przepraszam za moje niedopatrzenie, na przyszłość będę wiedział.

      Oszywiście, nie omieszkam, dzięki piękne za pomoc.
      Wesołych świąt!

      • Rheged
        25 grudnia 2011 at 10:26

        Kilka minut roboty. Parę rzeczy wyrzuciłem, jak widzisz zresztą, kilka poprawiłem, stylistyka mniej „chropowata”. Sens tekstu jest zachowany, zdjęcia w mniejszym formacie, aby się pomieściły. Tragedii nie było. Bywało trudniej ;)

        • sokzkapsla
          25 grudnia 2011 at 12:33

          To się cieszę, że nie sprawiłem zbytnich problemów jako „świeżak”. Stylistyka była dosyć chaotyczna, ze szczęścia, że już skończyłem. :-)
          No i ten jeden element o błyszczeniu na dole, co do niego sam miałem wątpliwości czy nie będzie „za”.
          Pzdr.

  2. martino
    martino
    28 grudnia 2011 at 11:12

    „…pierwszą myślą było bonzai…” – to się Koledze udało ;-))

    Co do napisu, to wydaje się proste, moim zdaniem znaczy on: „powiedz przyjacielu i wejdź” – zgadłem?

    • sokzkapsla
      28 grudnia 2011 at 15:25

      Takie bonsai pięknie by się prezentowało! :3

      Napis jest jedynie czcionką rodem z LotR, sam tekst jest nierozłącznie związany z fajką i na pewno często można się z nim spotkać.
      Pzdr.

  3. kusznik
    kusznik
    15 grudnia 2012 at 11:19

    Stojaczek śliczny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*