Dawno, dawno temu, pośród gęstych lasów, zasnutych podejrzanym oparem, wypełnionych porykiwaniem tajemniczych bestyj, pewien człowiek nabył Tytoń. Tytoń nie byle jaki, bo zagraniczny i wiśniowy. A że był człekiem otwartym, koleżeńskim i poczciwym, uszczknął solidną klumpść i obdarował nią kolejnego szczęśliwca. Ten, pchnięty nieodpartą chęcią podzielenia się z całym światem swymi wrażeniami, zamieścił na portalu tekst o tym mitycznym specyfiku. Niespecjalnie mu on jednak posmakował, toteż postanowił podarować go kolejnemu chętnemu, który spróbuje, posmakuje i pięknie opisze swoje wrażenia. I tak Tytoń z Wiśnią trafił w kolejne ręce i sytuacja powtórzyła się jeszcze raz. I jeszcze raz, i… no właśnie. Klumpść, magicznie się odradzając, przewędrowała, niczym radosny przedstawiciel handlu bezpośredniego, od drzwi do drzwi, z Warszawy do Rzeszowa, potem do Łodzi, Gliwic i wędruje nadal. Niczym komunistyczny łańcuszek ze startowym zacierem na Placek Przyjaźni rodem z DDR, przekazywanym przez babcie i ciotki po całym kraju, cieszy kolejne pokolenia.
Ta wzruszająca historia zainicjowała ciekawą dyskusję, której bezpośrednim owocem stała się chęć usystematyzowania takiego sposobu przekazywania próbek do degustacji. Dlatego też, wspólnymi siłami, postanowiliśmy zainicjować nową-starą zabawę portalową pod radosnym tytułem: AKCJA “ROTACJA”!
O cóż tu może chodzić? Licząc na wysoki współczynnik chęci poznawczych użytkowników i radość jaka płynie ze wzbogacania portalu swoimi tekstami, ustaliliśmy następujący algorytm:
Inicjator akcji przygotowuje większą próbkę tytoniu: około 10g, z drobnym marginesem, w zależności od chęci i możliwości. Wspomnianą próbkę pakuje szczelnie (na przykład do starej puszki po landrynkach) i podpisuje. Dodatkowo może dorzucić do paczki cokolwiek tylko zechce: życzenia, pozdrowienia, kartki z wakacji, niepotrzebne fajki, kołeczki, ołowiane żołnierzyki, jabłka, małe kamyki, pamiętając, że ww. mogą znacznie zwiększyć koszt takiej wysyłki. Umówmy się więc, że bez żołnierzyków. Tak przygotowaną paczkę wysyła pocztą następnemu zainteresowanemu.
Osoba, która otrzymała pakiet wypala DOWOLNĄ ilość z otrzymanego tytoniu (tytoni), z zastrzeżeniem, że o każdej wypalonej próbce pisze tekst do działu „Po jednej próbce” lub „Recenzje tytoni” i uzupełnia pulę podpisaną, zbliżoną wagowo do wypalonej, klumpścią czegoś ze swoich zasobów, dodając, wedle chęci, swoje życzenia, pozdrowienia (ale nie żołnierzyki) itp, a następnie przesyła kolejnemu zawodnikowi. Ostatnia osoba z listy, po otrzymaniu przesyłki, czynność powtarza i przesyła paczkę Wielkiemu Inicjatorowi.
Żeby uniknąć nieporozumień i przykrości postanowiliśmy wprowadzić kilka zasad ogólnych:
- zgłoszenie się do akcji jest równoważne publicznemu złożeniu obietnicy napisania RECENZJI. Jedna linijka nie wystarczy!
- staramy się utrzymywać wagę przesyłanego pakietu. Wypaliliśmy fajkę, dorzucamy fajkę, wypaliliśmy trzy – dorzucamy trzy.
- staramy się zbyt bardzo nie rozmieniać na drobne. Jeśli czegoś jest już niewiele, dopalmy i wrzućmy coś nowego. Rozsądnym maksimum będą 3-4 próbki w pakiecie.
- staramy się za bardzo nie mieszać typów tytoni w akcji (głównie chodzi tu o mieszanki z latakią). Jeśli jednak nie da się tego uniknąć, należy odpowiednio zabezpieczyć próbkę (woreczek strunowy dodatkowo zalepić taśmą, albo wrzucić do szczelnie zawiązanego woreczka śniadaniowego lub owinąć w folię spożywczą, a najlepiej w torebkę na mrożonki, zamkniętą hermetycznie i poświęconą przez buddyjskiego mnicha na szczycie góry, w mroźną, księżycową noc)
- wymiana adresów do wysyłki odbywa się przez wiadomości prywatne między kolejnymi użytkownikami – nie tworzymy bazy zbiorczej.
- osobnicy nieuczciwi (przerywający ciąg, nieodnawiający stanu, NIEPISZĄCY TEKSTÓW) zostaną napiętnowani publicznie jako jednostki niegodne zaufania, wywrotowe i ogólnie szkodliwe, nieprzystosowane do życia w cywilizowanym społeczeństwie dżentelmenów palących fajkę.
- staramy się nie przeciągać zabawy i w miarę możliwości streszczać się z przesyłaniem I PISANIEM TEKSTÓW. Dla zdrowia próbek i akcji.
- do zabawy zgłaszamy się do 16 marca włącznie, W KOMENTARZACH. Kolejność wysyłek ustalimy losowo i opublikujemy do 18 marca.
- nazwa tytoniu z pierwszej próbki zostanie podana do wiadomości
PAMIĘTAJCIE: Tylko od Was zależy powodzenie tego przełomowego przedsięwzięcia i potencjalna możliwość kolejnych edycji.
I na koniec najlepsza wiadomość. Kolega @pigpen zaoferował się pełnić funkcję Wielkiego Inicjatora Pierwszej Akcji „Rotacja”! – Brawa i szacunek!
Zapraszamy do zabawy!
Że tak, ten tego, muszę puścić w obieg coś na prawdę wyjątkowego, jak na inicjatora przystało i dlatego… będzie to McClelland Red Cake! wprawdzie niewiele już zostało, ale lubię się dzielić tym co najlepsze (i pewnie dorzucę jeszcze coś extra). Zachęcam do zabawy!
Zuch!
Czy nam, jako Ojcom Organizatorom, wypada się zgłaszać? Czy może tylko w sytuacji, gdy będzie brakować chętnych?
No jak nie, jak tak :) A chcesz się zgłosić?
Trochę się cykam ;)
To ja się zgłoszę :) pewnie zanim trafi na mnie to uzbieram parę opakowań tytoniu.
Chopaki, jestem z Was dumny. Myślę, że nawet Jacek się gdzieś tam uśmiecha. A przecież wczoraj była rocznica… o taki fajkanet walczylim!
Pozdrowienia.
No to się zgłaszam :) Niech się dzieje wola Nieba :)
Raz kozie śmierć. To i ja się zgłoszę.
Zabawa ciekawa, wręcz intrygująca.
Brawa dla inicjatora. Przepraszam dla Wielkiego Inicjatora Pierwszej Akcji w skrócie WIPA :)
Zgłaszam się na akcje!
Zgłaszam się również.
Talentu literackiego niestety nie mam pomimo tego i ja poproszę o wpisanie mnie na listę
Nie talent się liczy, a chęci. Cieszę się, że już pierwszego dnia tyle osób zainteresowało się akcją.
Wspaniały pomysł. Piszę się i ja.
Kilka pytań bo nie zrozumiałam :)
1. Po wypaleniu części tytoniu uzupełniam ten sam woreczek? Czyli mieszamy ze sobą podobne specyfiki aż na końcu zostanie mydło maślane?
A jeśli tytoń odbiega od mydła maślanego wrzucam go w inny woreczek?
2. Po co te podarki i dla kogo? W tekście nie ma zaznaczone co robić z dodatkowymi fantami. Czy np razem z mieszaniną tytoniu dorzucam coś w podarku dla kolejnej osoby?
3. Jeśli pkt 1 okazuje się prawdą to co tak właściwie recenzujemy?
4. Jesli pkt 1 jest nieprawdą to czy podpisujemy woreczek?
Byc może nie zrozumiałem tekstu ale przeczytałem go 2 razy i powyższe pytania nie ma w nim jasnych odpowiedzi.
1. Nigdy w życiu! Dokładamy do krążącej paczki nową próbkę, tak by w wysyłanej kopercie było max 3-4 różne próbki, po ok 3g. Np. Dostałeś 2 próbki. Było na 3 fajki tytoniu A i na jedną faję tytoniu B. Wypaliłeś cały B i fajkę z A. Dorzucasz więc łącznie czegoś na dwie fajki czyli tyle ile wypaliłeś.
2. Podarki to takie ubarwienie – ja np. często wrzucam kolegom kawałek carnauby, od Obzona np dostałem kołeczek do fajki itd. Ponieważ biorą udział ludzie z różnym stażem i stanem można się tak pozbyć czegoś, co byśmy wyrzucili np. samorobnego kołeczka z łyżki, a komuś może się przydać. To tylko ubarwienie. Jak ktoś coś wrzuci możesz to zatrzymać albo posłać dalej jak nie potrzebujesz.
3. Pkt pierwszy nie jest prawdą.
4. Oczywiście. Tak jak stoi w zasadach: „uzupełnia pulę PODPISANĄ, zbliżoną wagowo do wypalonej, klumpścią czegoś ze swoich zasobów”
Pozdrawiam!
Dziekuję za wyczerpującą odpowiedź. Teraz w całości rozumiem zasady. Choćbym chciał wziąć w niej udział to obawiam się nie dam rady z logistyką (mogę wyjechać za granicę w każdej chwili), poza tym nie zdołam napisać recenzji tytoniu bo nie umiem jeszcze rozróżnić smaków tytoniu. W każdym razie akcja ciekawa. Życzę chłodnego dymna
To i ja z chęcią wezmę udział i spróbuje napisać swoją pierwsza recenzje tytoniu :)
Chłopaki, jako inicjator pragnę poinformować, że przygotowałem już pudełeczko wysyłkowe. Mam też woreczki na tytoń, niespodziankę nr 1, niespodziankę nr 2, niespodziankę nr 3 i… na razie tyle. McClelland już zważony i przygotowany w osobnym słoiczku. Dodatkowo na pewno w pudełku znajdzie się Stokkebye Luxury Navy Flake i może coś jeszcze na smaczek, albo jakiego mocarza wrzucę :)
Jeśli niespodzianki numer 1, 2 i 3 to coś innego niż tytonie, to może warto zastrzec, że jedna osoba będzie mogła wziąć tylko jedną?
Niespodzianki nr 1, 2 i 3 to coś innego niż tytoń. Też tak myślę, że 1 dla jednej osoby i oczywiście coś w zamian dla następnej. Ale to nie będzie znowu nic wielkiego, takie drobiazgi raczej.
Zgłaszam się.
Niestety z niezależnych ode mnie przyczyn zdrowotnych (wracam do hotelu Ministra Zdrowia) prawdopodobnie nie będę mógł wziąć udziału w zabawie, a koordynacją akcji zmuszony jestem obarczyć współorganizatora – kolegę @Antemosa. Trzymajcie się i dobrze bawcie!
Przypominam, że dziś o północy budka się zamyka i kończymy przyjmowanie zgłoszeń!
Paczka jest u mnie i dzisiaj leci dalej.