Szanowne, fajkanetowe Koleżanki i Szanowni, fajkanetowi Koledzy,
ponieważ życie nie znosi próżni, a co dobre wcale się nie kończy, pragnę zaprosić Was ponownie na kolejne spotkanie plenerowe do Kramarzówki.
Rok temu pierwsza edycja zakończyła się powodzeniem (KLIK). Kto był to wie, a kto nie był może przeczytać komentarze tutaj: KLIK.
W tym roku spotkanie odbędzie się w dniach:
13-14-15 czerwca
Spotkanie będzie 3-dniowe. Kto będzie miał możliwość i chęci może dołączyć do mnie już w piątek. Kto z przyczyn oczywistych (odległość, praca) nie da rady, zapraszam w sobotę. Drzwi będą otwarte cały weekend.
Atrakcji oczywiście planuję co niemiara. Ponownie będzie można siedzieć cały dzień na tarasie i się z niego nie podnosić. Grill będzie się palił, a nieopodal także ognisko. Oprócz wykwintnych wędlin z regionalnych wędzarni, oraz pieczywa, którego smak każdy zapamięta, planuję dodatkowo po raz pierwszy samodzielnie przyrządzić tradycyjny „kociołek” na ognisku.
To co mogę zaoferować to domek całoroczny, w którym może komfortowo przenocować 10-15 osób (a „na ścisk” i 20). Jest bieżąca woda, prąd, kanalizacja, gaz, kuchnia kaflowa i kominek. Można wziąć prysznic oraz skorzystać z normalnego WC lub tradycyjnego wychodka.
Dodatkowo – działka 1,5 Ha wokół domku do dyspozycji. Namiotów można rozbić kilkanaście bez problemu. Miejsca do zaparkowania samochodów też jest dużo. Można „biegać, skakać, latać, pływać” (choć z pływaniem może być trudno bo strumyk ma wody w najgłębszym miejscu po kolana).
Domek posiada spory taras, na którym w przypadku deszczu można się schronić.
1. Początek spotkania w piątek 13 czerwca. Imprezę kończymy w niedzielę tj. 15 czerwca o godzinie 15. Przy czym od razu proszę o informację, czy dana osoba przyjeżdża w piątek czy w sobotę.
2. Domek posiada do dyspozycji 5 łóżek podwójnych oraz 8 łóżek pojedynczych. Osoby towarzyszące są także mile widziane. O rezerwacji łóżka decyduje kolejność zgłoszenia! Jeśli zajdzie taka potrzeba jest możliwość zorganizowania dodatkowego spania na podłodze, ale niezbędna będzie karimata.
3. Oczywiście jeśli ktoś ma ochotę przyjechać z namiotem i w nim nocować to jak najbardziej do tego zachęcam.
4. Należy pamiętać aby zabrać ze sobą śpiwór.
5. „Rozweselacze” w płynie oraz tytonie załatwiamy we własnym zakresie. Aby nie podnosić kosztów imprezy zrezygnowano z urządzenia składki na tytonie. Jednocześnie mam nadzieję, że każdy przybyły przywiezie coś ciekawego, czym będzie skłonny podzielić się z pozostałymi gośćmi.
6. Składka. Aby zorganizować biesiadę dla gości , tj. powitanie chlebem, spirytusem i solą, grill + ognisko oraz zapewnienie środków czystości (worki na śmiecie, talerzyki papierowe), a także kawy czy herbaty proponuję składkę organizacyjną w wysokości 35 zł od osoby (w opłacie jest także kwota za udostępnienie posiadłości dla moich rodziców). Numer konta bankowego będę wysyłał na PW.
7. Do osób, które wyrażą chęć wzięcia udziału w spotkaniu prześlę osobnym mailem adres domu oraz mapę z dokładnym dojazdem w zależności z której części naszego kraju goście będą przyjeżdżać.
8. Istnieje możliwość dojazdu środkami transportu publicznego. Kluczowe jest tutaj miasto Jarosław, do którego można dotrzeć zarówno pociągiem jak i autobusem. Z dworca PKS, który znajduje się w tym samym miejscu co dworzec PKP w Jarosławiu kursują regularnie autobusy do Kramarzówki (stanowisko nr 5).
9. Jeśli będzie problem z dotarciem do Kramarzówki z Jarosławia (czy nawet Rzeszowa) jestem w stanie zorganizować transport prywatny. Wszystko jest do dogadania.
10. Zgłoszenia uczestnictwa przyjmuję do dnia 1 czerwca. Wpłaty na konto do dnia 9 czerwca. Po tym terminie zamykam listę uczestników. Muszę mieć po prostu przynajmniej tydzień czasu na zorganizowanie wszystkiego.
Impreza jest otwarta dla wszystkich zarejestrowanych użytkowników portalu. Serdecznie zapraszam.
Na dodatkowe pytania dotyczące wyjazdu będę odpowiadał w komentarzach, tak aby wszyscy je widzieli.
LISTA UCZESTNIKÓW:
- pigpen (organizator )
- KrzysT – (opłacony)
- tomasz_z
+ osoba towarzysząca (?)– (opłacony) - MM – (opłacony)
- PiotrekN – (opłacony)
- Piotr M. Głęboki (opłacony)
Ralph- Wiatrak (opłacony)
- kusznik + żona ;) (opłaceni)
Andrzej K. (milczacy)
- K.S. – (opłacony)
- Tomek – (opłacony)
- Antemos (o ile się wyrobi) – (opłacony)
- Mańkut – (opłacony)
LISTA ZAMKNIĘTA*
*ewentualni dodatkowi chętni śpią na karimacie ;)
Serdecznie zapraszam. Zgłoszenia proszę zamieszczać w komentarzach. Stworzę tradycyjną listę uczestników.
Będę. W jakiej konfiguracji i jak czasowo, tego jeszcze nie wiem (podejrzewam, że sobotnie popołudnie/niedziela rano), ale będę.
Myślę, że uda się też przywieźć jakąś puszkę do komisyjnego otwarcia ;)
Cieszę się na Twoją obecność – (puszki też ;) )
Będę. Dziś tylko moogę powiedzieć – biere łóżko ;)
Czy piątek czy sobota – dam znać ASAP. Czy sam, czy z osobom towarzyszącą – dam znać ASAP.
Krzysiu – zabierasz się ze mną (nami?) czy wolisz w błocie uwalać się spadając z motoru?
Tytonie – jeszcze się nie zdarzyło bym nie przywiózł czegoś od siebie ;)
Z wami. Ale ruszamy wcześnie i jedziemy wolno (czytaj: dwójka z przodu się nie pojawia, nawet incydentalnie :>))
jeju… poniżej 20 km/h to już jutro trzeba wyjeżdżać…
można i w pt wieczorkiem dotrzeć; ale na pewno w niedziele nie wyjazd rano – chyba ze ty kierujesz
:)
Piątek wieczorem – czemu nie, niedziela rano – również czemu nie…
Dwójka – nie o tym rzędzie wielkości mówiłem :>
mnie, mnie weź, weź mnie…
Piotrek – welcome; no more places left; Krzyś – napisałem że NIE w niedziele rano
Zazdraszczam wrrr :(
no to ja też będę, a tytonie kroczyć będą za mną. Łózko może być jak nie to materac nad schodami
A Ty czasem robaczku świętojański nie jesteś mieszkańcem Łodzi ?
A, właśnie, właśnie. Rezerwuję materac obok schodów ten, co ostatnio ;)
Czy moze jedzie ktos automobilem z Warszawy i ma chec przygarnac w obie strony balast w mojej osobie? Jakby co, to moge nie pic trunkow ostatnego dnia i pobawic sie w kierowce.
Ja jadę z Łodzi, więc jeśli wzorem Zbyszka przyturlasz się pociągiem to mogę Cię capnąć. Szczegóły możemy dogadać fonicznie. Na PW daj mi proszę swój telefon
To jesteśmy dogadani. W takim razie poproszę o pojedyncze łóżko lub w razie jego braku zadowolę się miejscem na karimatę.
Niestety, nie mam najlepszych wieści. Mimo najszczerszych chęci nie będę mógł przyjechać. Z przykrością zatem muszę odwołać swoją obecność na tak wspaniale zapowiadającym się spotkaniu. Pozdrawiam tych, którzy będą.
Jaśku jestem, poproszę to samo miejsce na górce co last year. Co do daty dam znać chwilkę później; ułożę sobie terminarz. Yes, yes, yes. :)
Jaśku odbyłem naradę wojenną ze Zbyszkiem i Rafałem. Połączone siły łódzko-warszawskie wyruszają do Ciebie w piątek wcześnie rano, zatem oczekuj nas po południu. Żółta skrzynka już napełniona – same dobre ziela, w tym niektóre zwalające z nóg (takie mocne). Specjalnie „płynne” zioło – rosa z Tulamore również załadowana. Howgh.
No pewnie że się pojawię. Nie widzę inaczej :). Poroszę jak ostatnio łóżko na jedną osobę :)
Witam!
Wszystko tym razem dogadane-będę! W zasadzie to będziemy (Żona takoż chętnie jak ja, a towarzyska jest niewiasta), więc łoże podwójne poproszę (jeśli jeszcze jest takowe wolne). Przyjazd anonsuję w piątek ale…raczej w godzinach późno-nocnych-tak około 23-24. Nie za późno to aby?Będzie Gospodarz w przytomności będzie czy też tylko psy zamczyska strzegące do gardeł nam skoczą?
Psy do gardeł skoczą, ale z racji tego, że dupami szczekają nie powinny wyrządzić krzywdy. A gospodarz powinien o tej porze jeszcze czuwać, a wraz z nim jego goście i biesiada. Zapraszam
Suplement-przyjedziemy z Żoną w piątek w normalnym czasie..czyli godziny popołudniowe, a nie jak jakowi „bisurmani” o północy!
Już się cieszymy na spotkanie z Elitą polskich fajczarzy!
O rany, przyjadą?! :O
Cześć Kuszniku.
Posłałem Ci wiadomość PW odnośnie dalszego kontaktu w sprawie wyznaczenia trasy dojazdowej dla Ciebie. Daj znać proszę na prywatną wiadomość.
Pozdrawiam
Ja też niezmiernie się cieszę na spotkanie z Elitą polskich fajczarzy. Niem wiem, Kuszniku skąd masz takie informacje, że „będą”, ale jeszcze trochę czasu zostało. Mam nadzieję, że się zapiszą ;)
Pozdrawiam.
Ejno, co tak mało zgłoszeń jest? Czemu koledzy z południa się nie zgłaszają? Kraków? Lublin? Dociągnijmy chociaż do tej dziesiątki…
Pytanie w eter… (Janek, wybacz, jeśli uznasz że śmiecę w wątku):
Czy Ktoś z Was, wybierających się do Janka, planuje trasę „tam” odbyć w sobotę 14.06, ma wolne miejsce w powozie, a do tego – droga wypada Mu („tam i nazad”)z wykorzystaniem odcinka autostrady A4 Kraków-Tarnów? Pytam na razie zupełnie niezobowiązująco…
Gdyby znalazł się Ktoś taki, byłbym wdzięczny za info/nawiązanie kontaktu.
Pozdrawiam
Andrzeju, powinieneś pisać specyfikacje istotnych warunków zamówienia dla ZUS-u. Takie jak ten na Skodę Superb :>
Czytaj: żeby na pewno nie pojechać napisz jeszcze, że samochód musi mieć napęd na cztery koła i być w kolorze ciemnoturkusowym, a kierowca musi być brunetem o wzroście powyżej metra osiemdziesiąt (żeby dobrze widział zza kierownicy :>).
;)
(przepraszam za śmiecenie, nie mogłem się powstrzymać)
Andrzeju, żadne śmiecenie. Mam nadzieję, że ktoś się jeszcze zgłosi i zabierze Cię po drodze. Nie wiem jak Ci mogę pomóc abyś dotarł na spotkanie. Może spróbuj coś znaleźć przez internet. Ja się nie znam, ale wiem, że jest taka strona (czy tam facezbok) gdzie ludzie ogłaszają, że tego i tego dnia jadą tam i tam i zabiorą kogoś za tyle i tyle. Jak dojedziesz choć do Jarosławia to transport zorganizujemy.
To ja wyjaśnię, by nie było – że jestem gadzina wybredna i kombinuję…
Sprawa jest taka: Na skutek uwarunkowań zawodowych (moich i Małżonki), konieczności zostawienia żonie samochodu, zapewnienia opieki nad dzieckiem, obejściem i gadziną, oraz trudności w dotarciu do najbliższego przystanku PKS/Polski Bus/PKP/LOT/Bajkonur… jest możliwy mój przyjazd na plenerową imprezę Janka (wynegocjowany z Żoną, Córką, Matką, Teściową, Kochanką i psem), ALE… nie mam aktualnie transportu!
Jednocześnie – dodatkowym utrudnieniem jest, że w trasę ruszyć mogę dopiero w sobotę.
Dlatego, pytanie sformułowałem najjaśniej jak umiałem:
Chcę załapać się na doczepkę do kogoś jadącego na spotkanie przez Kraków. Kierunek, autostrada i trasa Kraków-Tarnów wydaje się być całkiem logicznym i jak sądzę, wybranym przez większość Kolegów zmierzających na spotkanie, zwłaszcza z kierunków południowo-zachodnich. Z kolei ja, jestem w stanie nawet z buta dotrzeć w okolice zjazdu z autostrady w miejscowości Szarów, i tu miałem nadzieję załapać się na „stopa” do kogoś jadącego i posiadającego wolne miejsce w samochodzie…
Jeśli znajdzie się Ktoś taki – proszę o kontakt.
Oczywiście, partycypuję w kosztach podróży, jak również – obiecuję się postarać być mało uciążliwym kompanem w podróży. Nie będę pił, jadł, kruszył, bekał, chrapał… ani nawet dotykał szyb palcami! Obiecuję :)
To tu odświeżę; jako że moja dziewczynajednak się ze mną nie wybiera, także informuję, że przybywam sam. Znaczy się – przywiozę Krzyśka i Piotrka. A może i Radka – co Radziu? Dasz się namówić?
Niestety, bardzo chętnie bym z Wami pojechał, ale nie dam rady.
Szanowni koledzy i koleżanki. Czas leci szybko. Zostało jeszcze 5 dni do zgłoszenia swojego udziału w spotkaniu.
Zapraszam.
Mam taką prośbę. Jeśli ktoś z szanownych gości posiada na zbyciu jakąś fajeczkę/i to może zabierze ją/e ze sobą. Być może dojdzie do wymiany, sprzedaży? Ale to tak niezobowiązująco.
ja mam trochę i mogę zabrać ;)
Bierz :)
Ja też mam. Mogę zabrać parę sztuk, może ktoś będzie chętny.
no i ja mam chyba cos… ze dwie (może ;) ) mogę wziąć
Baldo po taniości! ;)
mówię o sprzedaży; baldo mieszka u mnie i poki co – sie nigdzie nie wybiera
Może niechaj każdy zabierze też swoją…najbrzydszą fajkę. Wiem,wiem…nie macie takich!!
Kurcze blade,coś czuję że wrócę z kompleksami…
Nie z kompleksami, tylko z nowymi znajomościami i nowymi smakami!
Bardzo chętnie dopisuje się do listy udało mi się po zamieniać terminy więc przybędę najprawdopodobniej w sobotę do południa
No to pięknie. Bardzo się cieszę. Czy jest szansa żebyś zabrał po drodze Andrzeja Milczącego? Bo mniemam, że będziesz przejeżdżał tamtędy :)
Ja też! Oficjalnie tu… ;-)
w sensie że zgłaszam siebie oficjalnie na stronie. mam nadzieję że mi Janek wybaczasz to opóźnienie :)
Tomek, bardzo się cieszę i mam nadzieję, że się wszystko ułoży tak jak trzeba.
jeżeli Andrzej będzie chciał się zabrać ze mną to jak najbardziej , podróż w miłym towarzystwie jest jak najbardziej pożądana
Kasa wpłacona :) Proszę potwierdź gdy przybędzie. Pozdrawiam
kasa poszła rano , mam nadzieję że dotarła
Życzę wszystkim udanej impry i zapalcie moje zdrowie :-) Pozdrawiam.
Grupa w tym roku jest na prawdę bardzo liczna :)
Przeliczyłem miejsca do spania (znając ostateczną liczbę gości) i wygląda na to, że karimaty będą zbędne. Wszystkie łóżka i materace powinny być zajęte (i nie będzie konieczności żeby „chłop z chłopem w jednym łóżku spali” ;) ).
Środki anty-komarowe mogą się przydać. Wieczory bywają chłodne, a trawa pokryta jest zawsze rosą także pełne buty będę przydatne. No i jakaś bluza cieplejsza.
Jak ktoś chce może zabrać kąpielówki i posiedzieć w strumyku.
Poza tym chyba napisałem wsio.
Czekam na gości z niecierpliwością. Powinienem być na miejscu z kolegą @MM około południa. W razie jakichkolwiek problemów dzwońcie na mój numer tele, który podałem w wiadomości prywatnej.
Do zobaczenia.
Nooo….auto zatankowane,trasa do Kramarzówki (na Google Earth) przetrenowana, sery z bacówki od bacy Józka odebrane…jeszcze jakaś buteleczka,jeszcze jakiś tytoń i…TO JUŻ JUTRO!!!
Aaa,byłbym przegapił z emocji-jeszcze dziś Brazylia-Chorwacja! Cóż za weekend się szykuje!Cóż za weekend!!!