Ponieważ jestem leniwy i nic ciekawego nie przychodzi mi do głowy, na myśl przewodnią wykorzystam wpis naszego fajkowego kolegi W.Pastucha:
„Co za banda malkontentow. Internetowe narzekanie i marudzenie, ooo to wam idzie swietnie! Buuu, nie ma tytoni w trafikach, buu, nie mozna palic w pomieszczeniach, buu, nie mozna wysylac, to be tamto be.”
„Swoja droga to muzeum (domostwo) ma piękne patio (kartoflisko), na ktorym zapewne palic bedzie mozna. Ale nie daj bog zeby ktos z fajkanetu sie tam wybral, bo zapewne lunie deszcz i tez bedzie zle, a wlasciwie pardon, dobrze, bo zle” (pis. oryginalna).
zdjęcie z ubiegłego roku zrobione przez @andzejusa
Szanowne Panie i Szanowni Panowie, koleżanki i koledzy. Miejcie na uwadze powyższe. Błagam Was, miejcie na uwadze „fatalną atmosferę” wyrażając chęć uczestniczenia w spotkaniu plenerowym, które po raz kolejny będę się starał dla WAS moi drodzy przygotować.
W tym roku spotkanie odbędzie się jesienią:
27 – 29 października
Serdecznie ZAPRASZAM.
Spotkanie będzie 3-dniowe. Zaczynamy w piątek, kończymy w niedzielę. Zamówiłem fatalną pogodę i fatalne jedzenie. Zapalimy fatalne ognisko. Będziemy fatalnie pudłować do tarczy. Podyskutujemy o fatalnym stanie polskiej fajki, fatalnie zaopatrzonych trafikach, oraz naszej wspólnej fatalnej przyszłości. Odwiedzi nas także paru fatalnych, fatalnie niezapowiedzianych gości. Fatalne vomity będą latały nisko, a fatalna wiązka może dosięgnąć każdego. Czy potrzeba do szczęścia czegoś więcej?
Kto był, wyjaśniać nie trzeba. Dla tych którzy nie byli, nie wiedzą co to, nadal się wahają proszę zapoznać się z relacjami z poprzednich plenerów 4-1, 4-2, 3, 2, 1, choć właściwie nie ma o czym czytać – było i będzie fatalnie.
Poniżej wklejam regulamin. REGULAMIN PROSZĘ PRZECZYTAĆ. Co najważniejsze – proszę pamiętać o śpiworach!!! Wymagana jest także składka.
To co mogę zaoferować to domek całoroczny, w którym może komfortowo przenocować około 15-20 osób. Jest bieżąca woda, prąd, kanalizacja, gaz, kuchnia kaflowa i kominek. Można wziąć prysznic oraz skorzystać z normalnego WC lub wychodka.
Dodatkowo – działka 1,5 Ha wokół domku do dyspozycji. Namiotów można rozbić kilkanaście bez problemu. Miejsca do zaparkowania samochodów też jest dużo.
Domek posiada spory taras, na którym w przypadku deszczu można się schronić.
- Początek spotkania w piątek 27 października o 15:00. Imprezę kończymy w niedzielę 29 października o godzinie 15. Przy czym od razu proszę o informację, czy dana osoba przyjeżdża w piątek czy w sobotę.
- Domek posiada do dyspozycji 6 łóżek podwójnych oraz 9 łóżek pojedynczych. Osoby towarzyszące są także mile widziane. O rezerwacji łóżka decyduje kolejność zgłoszenia;) Jeśli zajdzie taka potrzeba jest możliwość zorganizowania dodatkowego spania na podłodze, ale niezbędna będzie karimata.
- Oczywiście jeśli ktoś ma ochotę przyjechać z namiotem i w nim nocować to jak najbardziej do tego zachęcam.
- Należy pamiętać aby zabrać ze sobą śpiwór!!!
- „Rozweselacze” w płynie oraz tytonie załatwiamy we własnym zakresie. Mam nadzieję, że każdy przybyły przywiezie coś ciekawego tytoniowo, czym będzie skłonny podzielić się z pozostałymi gośćmi.
- Składka. Aby zorganizować biesiadę dla gości , tj. powitanie chlebem, spirytusem i solą, grill + ognisko oraz zapewnienie środków czystości (worki na śmiecie, talerzyki papierowe), a także kawy czy herbaty proponuję składkę organizacyjną w wysokości 45 zł od osoby (w opłacie jest także kwota za udostępnienie posiadłości dla moich rodziców). Numer konta bankowego będę wysyłał na PW.
- Do osób, które wyrażą chęć wzięcia udziału w spotkaniu prześlę osobnym mailem adres domu oraz mapę z dokładnym dojazdem w zależności z której części naszego kraju goście będą przyjeżdżać.
- Istnieje możliwość dojazdu środkami transportu publicznego. Kluczowe jest tutaj miasto Jarosław, do którego można dotrzeć zarówno pociągiem jak i autobusem. Przy dworcu PKP znajduje się przystanek prywatnego busa „DAMIL Trans” kursującego regularnie do Kramarzówki
- Jeśli będzie problem z dotarciem do Kramarzówki z Jarosławia (czy nawet Rzeszowa) jestem w stanie zorganizować transport prywatny. Wszystko jest do dogadania.
- Zgłoszenia uczestnictwa przyjmuję do dnia 15 października . Wpłaty na konto do dnia 23 października. Po tym terminie zamykam listę uczestników. Muszę mieć po prostu przynajmniej tydzień czasu na zorganizowanie wszystkiego.
- Liczba miejsc jest ograniczona, a Organizator ma prawo zadecydować o limicie i ograniczeniach.
Impreza jest otwarta dla zarejestrowanych użytkowników portalu.
Serdecznie zapraszam.
Na dodatkowe pytania dotyczące wyjazdu będę odpowiadał w komentarzach, tak aby wszyscy je widzieli.
Chętni, proszę się zgłaszać w komentarzu. Do zobaczenia!
LISTA UCZESTNIKÓW:
- PiotrekN – oddając Cysorzowi co Cysorskie – OPŁACONY
- radekb – brat bliźniak Cysorza – OPŁACONY
- Wiatrak – wiosenny powiew gwarantowany – OPŁACONY
- KrzysT – co się zwierzynie leśnej nie kłania – OPŁACONY
- Grimar – OPŁACONY
- Andzejus – OPŁACONY
- szydlo – OPŁACONY
- Andrzej K. – OPŁACONY
- Fajczuch – OPŁACONY
- MM – OPŁACONY
yopasTomaszZMeBAntemoskrzysztofm
Oczywiście będę, niestety albo późno w piątek, albo w sobotę rano.
Poproszę o miejsce na półpiętrze :)
To fatalnie, dopisuję do listy i rezerwuje miejsce…
Proszę mnie dopisać do listy i zarezerwować kawałek podłogi w domku.
Będę starał się być w piątek wieczorem.
Będę! Zamawiam nocleg byle pod dachem, a dojadę pewnie w piątek po południu.
Noclegu pod dostatkiem. Możesz zająć miejsce to samo co rok temu :)
W takim razie rezerwuję łóżko przy schodach. I od razu pytanie o niedzielny powrót – chętnie uzupełnię jedno miejsce w aucie, jeśli takie się znajdzie. Piszcie śmiało ;) Krzyśka nie pytam, bo już raz z nim jechałem.
Dodam tylko, że powrót do Warszawy, bo to może być istotne.
Będę i ja. Nie wiem tylko w jakiej kombinacji uda mi się dotrzeć, czy w piątek czy w sobotę.
Bardzo się cieszę na ponowne spotkanie. Zachęcam do przybycia w piątek. Pewnie większość zjedzie wieczorową porą.
Fatalnej pogody, fatalnie smakujących potraw i fatalnej atmosfery! Na fatalnie opisaną relację trzeba pewnie będzie poczekać fatalnie długo, dlatego też fatalnie żałuję, że się w tym roku terminy nie zgrały.
Proszę dopisać mnie do listy.
O proszę, już dopisany.
Zapowiada się fatelnie, ale będę!
Jak tylko się nic nie posra i los nie zgotuje jakiejś niemiłej niespodzianki, to nawiedzę Kramarzówkę moją osobą i znów użyźnię kompostownik szlachetnym vomitem.
Nie wiem jeszcze czy własnym wozidłem – wiązka wywiera wpływ i mało rzeczy idzie ostatnio zgodnie z planem, toteż nawet wozidło coś kaprysi… Ale damy rade.
Ahoy!
Czołem i ja.
Jak to zwykle – (minus pierwszy raz) = chętnie zgłaszam się.
Poproszę o rezerwację miejsca oraz miejsca do spania. – tam gdzie zawsze, jeśli można.
Przyjadę w piętek popołudniu autem. Co z kim i jak – do dogadania.
Również chętnie wezmę się w rozpalenie ogniska oraz rychtowanie garneczka z przyprawianiem włącznie. Mogę też wziąć mój – węgierski, kociołek otwarty – co byłby bulgotał na ogniu powoli.
Mój przyjazd jest pewny jak kurs franka szwajcarskiego. Tzn. na 99% – bo się różnie może zadziać.
Rezerwacja przyjęta Tomku. Jak na razie miejsca jeszcze jest sporo. Kociołek oddaje bez obaw. Co do węgierskiego to jestem za. Tylko się zastanów czy w bagażniku zostanie miejsce na Krzyśkowe klisze ;) nie mówiąc o generatorze wiązki…
UWAGA! Z przyczyn techniczno – logistyczno – organizacyjnych, po konsultacji z osobami, które wstępnie wyraziły chęć wzięcia udziału odwoluję termin czerwcowy spotkania.
Spotkanie odbędzie się jesienią wrzesień/październik. Konkretny termin postaram się podać najpóźniej w sierpniu.
Bardzo przepraszam tych, którzy mieli ochotę wziąć udział w spotkaniu. Czasami tak się zdarza.
Jednocześnie ogłoszenie pozostaje aktywne. Chętni mogą się zgłaszać mając na uwadze termin jesienny.
Proszę o dopisanie do listy.
Oczywiście dopisałem.
Również proszę o dopisanie
Jeśli jednak jesień i są jeszcze jakieś wolne miejsca to ja również bym prosił o dopisanie :)
Jeszcze miejsce się znajdzie. Dopisałem. Cieszę się, że się dopisałeś.
Z tego co można zaobserwować, przełożenie spotkania na jesień zaowocowało 3 nowymi zgłoszeniami. Dopiero się okaże jaka faktycznie będzie frekwencja, ale może „nie ma tego złego…”?
Niestety nie wiem czy ja dam wtedy rade, zależy jakie to będzie konkretnie termin, ale trochę się będzie u mnie działo w okolicach października. Ale z listy mnie proszę jeszcze nie wykreślać. Jeśli uda się dotrzeć, to liczę, że jakieś grzyby będą rosły. Taki plus.
W ostatniej chwili ale potwierdzam obecność!
Super, do zobaczenia.
UWAGA! Aktualizacja dotycząca terminu spotkania w Kramarzówce. Spotkanie odbędzie się w dniach 27-29 października.
Proszę o osoby z listy o potwierdzenie obecności i zapraszam inne osoby, które chcą się spotkać. Zasady pozostają takie same.
Potwierdzam, będę.
Jednocześnie prośba ode mnie – dajcie znać czy ktoś będzie jechał autem z Warszawy i czy znajdzie się wolne miejsce. Wstrzymam się chwilę z zakupem biletów autobusowych.
Ewentualnie z Łodzi – w piątek. :)
W takim razie potwierdzam ponownie, że będę.
Jeśli jest jeszcze miejsce i nic nie stanie na przeszkodzie to chętnie się przyłączę do fatalnej kompanii
Dopisałem do listy. Miejsce się znajdzie.
Pojawię sie i ja po raz pierwszy. Tylko nie wiem jeszcze czy dam radę w piątek czy dopiero w sobotę.
Kolejna aktualizacja: zgłoszenia do 15 października, wpłaty do 23 października.
Potwierdzam swoją obecność
.
Wstępnie potwierdzam obecność, ale pewności, że będę niestety nie mam.
Zazdroszczę. Fajna inicjatywa.
Tak wstępnie zapytam: czy ktoś będzie jechał z Krakowa, ewentualnie przez Kraków z wolnym miejscem w aucie?
Jako aktualny mieszkaniec Krakowa podpinam się pod prośbę.
dwie/max trzy (z torbami na kolanach ;) ) Osoby mogę zgarnąć. Ale – po ostatnich przygodach z poruszaniem się po Krakowie samochodem, mam silną traumę i awersję. Proponuję pewne rozwiązanie… szczegóły kanałami prywatnymi (PW lub mail – milczacy(wiadomo co)op(też wiadomo)pl
Cześć. Osoby z listy, które wyraziły chęć przyjazdu otrzymały ode mnie maila.
@krzysztofm przesłałem Ci wiadomość PW bo mi Twój adres mail nie chciał działać.
Będę, jadę z Warszawy w piątek po pracy, zabieram Zbyszka, mogę jeszcze kogoś.
niestety – wyjazd raczej później, niż wcześniej, nie spodziewam się, żebym dał radę ruszyć przed tą, powiedzmy 17. Takie życie.
Edycja: ponieważ mam nadzieję, że najbliższe spotkanie będzie miało charakter fajczarski, a nie wyłącznie towarzyski bardzo proszę o wpisywanie, jeśli ktoś chciałby czegoś spróbować, bo doświadczenie uczy, że być może da się to przywieźć.
Ja ze swojej strony chętnie spróbowałbym Dunhilla Dark Flake :)
Jak planujesz powrót – niedziela do południa, późny wieczór czy jak wypadnie? Na spotkanie jadę busem w piątek rano, mam też bilet powrotny, ale może do Warszawy zabrałbym się z Wami.
Przepraszam, przegapiłem twój komentarz.
Wracać zamierzam tak, żeby w niedzielę możliwie wcześnie – czytaj do południa – wyjechać.
Gdybym mógł się z Wami zabrać byłoby bardzo miło. Godzinowo całkiem by mi to odpowiadało. Daj znać czy nadal aktualne.
Pewnie, im więcej, tym lepiej. Wyślę Ci maila.
Krzysiek, właśnie otworzyłem puszkę Darka. Będziemy testować.
Cudnie Janku.
Spróbuję przywieźć parę takich rzeczy, żeby Cię nie rozczarować ;)
Nie umiem edytować. Chętnie bym skosztował Kajun Kake :) Sam nie wiem co zmieszczę do plecaka, nie ma egzotyki, ale spróbuję upchnąć GH Westmorland Slices, Bothy Flake, Grousemoore Plug, RB Plug, Dunhill EMP, Nighcap, Ennerdale.
Ja Kajun Kake już nie mam. Wypaliłem w trakcie wiosennego kryzysu. Ogólnie nie mam amerykańców bo moje źródło zza wielkiej wody wyschło. Została resztka 5 o’clock shadow (ma w sobie ten sam perique co KK, choć zdecydowanie mniej). Mam tylko FVF, trochę RB i St. James Flake jakby ktoś chciał.
Toteż zachcianka wzięła się po próbce 5 o’clock, którą mi wysłałeś.
Andrzeju, zapomniałem, że Ci te próbki wysłałem :)
Nie mam jakichś wielkich frykasów ale ze swojej strony mogę zapewnić F&T Black Jack, Dunhill Flake, GH Broken Scotch Cake, GH Balkan Mixture, Peterson Irich Oak. Mam też coś z SG. A jeśli chodzi o moje zachcianki to spróbowałbym najchętniej jakichś ciekawych latakii.
Uwaga! Jeśli ktoś w ostatniej chwili stwierdzi, że jednak będzie miał czas przyjechać proszę o kontakt mailowy lub PW. Miejsc do spania jeszcze trochę zostało.
Kolego @Meb jeśli nadal jesteś zainteresowany imprezą proszę daj znać. Nie udało mi się nawiązać z tobą kontaktu.
Jeśli chodzi o tytonie które chciałbym zapalić to chętnie posmakowałbym ponownie GH bo dawno nie paliłem, tj. Louisiana Flake, Curlu Cut Deluxe i jakąś mocniejszą skrętkę.
Niestety sprawdzam stronę fajka.net dosyć rzadko, więc już obiecałem że w tym terminie będę na innym wyjeździe. W związku z tym, w tym roku na spotkanie plenerowe się nie wybiorę :(
Życzę udanego wyjazdu i świetnie spędzonego czasu przy fajkach i doborowym towarzystwie.
Dodatkowo gdyby ktoś miał ochotę się spotkać w kolejny tydzień (4-5 listopada) w okolicach Warszawy na fajkę proszę o mail. Może uda mi się zorganizować nie formalne spotkanie miłośników tytoniu
Wieści z okresu przygotowawczego:
1 piec gazowy i 1 elektryczny na taras już zorganizowałem. Mam nadzieję, że pozwoli to spokojnie palić na tarasie.
W domku jak wspominałem o temperaturę nie ma co się martwić.
Nie zmienia to faktu, że należy pamiętać o ciepłych gaciach ;)
Widzimy się w piątek.
W razie pytań proszę pisać lub dzwonić.
Powiem tak, jechałem ledwo żywy, chory i osłabiony, wróciłem jak po sanatorium. Może dzień z nocą się poprzestawiał i paruje ze mnie duch puszczy, ale skok jakościowy w samopoczuciu niesamowity. Dziękuję Janku za (jak zwykle) majstersztyk w organizacji i Wszystkim Przybyłym za genialny weekend. Wypaliłem 8 fajek, garść cygaretek i jakieś kadzidło. Wszystko było pycha i niczego nie brakowało. Odebrałem lekcje fajczarstwa, poznałem przesympatycznego Mistrza. Jednym słowem się nie da, to jest po prostu najlepsze wydarzenie w kalendarzu, oby cykliczne! Dziękuję.