Zostań Fellinim Fajkanetu!

3 października 2014
By

film

Zawsze strasznie mnie kręci, kiedy możemy na łamach Fajkanetu zrobić coś, czego nie robił w Polsce nikt wcześniej. Oczywiście malkontenci powiedzą, że to nie jest wielka sztuka, a ci bardziej oczytani (albo skutecznie udający) dopowiedzą, że wszystko już było. Ale i tak mnie kręci, a malkontentom mówimy nasze stanowcze „yyy-tam!”.

Konkursy bywały u nas różne. Były fajkarskie, były fotograficzne, były pisane. Można się było wykazać sprawnymi rękami i umiejętnością władania piórem. Tym niemniej, nie sposób zauważyć, że świat idzie do przodu i że coraz większą rolę w naszym życiu odgrywa obraz i przekaz medialny. I pomimo kojarzonego z fajczarzami konserwatywnego podejścia, nie omija to i naszego półświatka.

I dlatego proponujemy wam konkurs na recenzję filmową. Tytoniową. Forma – dowolna. Może być kreskówka. Można palić bez słowa pół godziny, prezentując kamienną twarz, a na końcu, zgasić fajkę i powiedzieć dobitnie „DOBRE” (recenzja w stylu Bergmana). Można recenzję wyrapować trzynastozgłoskowcem. Można zagrać na gitarze cover „Pride And Joy” Steviego Raya Vaughana ćmiąc wzorem twórcy petersonowskiego benta. Przebrać się za Sherlocka Holmesa. Poopowiadać i poczarować. Pochwalić się przy okazji nową fajką i robić tematyczne dygresje na tle biblioteki (stylizacja na inteligenta). Można chuchać dymem z offu, a filmować rozebraną koleżankę w pozie kuszącej (przepis na sukces, proszę pamiętać o doli z nagrody dla Krzysia). No miliard możliwości jest. Z jednym zastrzeżeniem – należy coś powiedzieć o palonym tytoniu.

Regulamin i uwagi organizacyjne:
  1. Z uwagi na obowiązujący kontrakt sponsorski recenzujemy tylko tytonie z wytwórni Gawith & Hoggarth
  2. Tytonie i osprzęt każdy prezentujący organizuje sobie sam. Przyzwoitą jakość nagrania zapewnia teraz byle telefon, więc nie trzeba wynajmować studia filmowego i ekipy oświetleniowej.
  3. Po nakręceniu i obróbce filmu umieszczamy go w bibliotece multimediów a informację z nazwą pliku przekazujemy organizatorowi.
  4. W nazwie filmu prosimy umieszczać nick i nazwę tytoniu.
  5. Filmy ocenia społeczność. Mechanizm jest znany z konkursów fajkarskich, czyli głosują tylko zarejestrowani użytkownicy. Bardzo prosimy o nie dopisywanie do portalu rodziny i znajomych tylko po to, żeby na nas zagłosowali.
Marchewka:
Nagrody – poza wiekopomną sławą Pierwszego Filmowca Fajkanetu są finansowe, do wydania w Fajkowo.
I miejsce – 200 pln
II miejsce – 150 pln
III miejsce – 100 pln
Terminarz:
Pliki należy przesłać na serwer do 22.11.2014 (bo to ładna data).
Filmy będą umieszczone w jednym, zbiorczym artykule, gdzie będzie można je w spokoju obejrzeć. Następnie odpalimy maszynę głosującą i będzie można oddawać głosy na swojego faworyta. Konkurs zamkniemy i rozstrzygniemy w Mikołajki. Bo tak.

Oprawcą graficznym jest tradycyjnie Alan. Uważam, że przeszedł sam siebie i stanął obok.

20 Responses to Zostań Fellinim Fajkanetu!

  1. KrzysT
    KrzysT
    4 października 2014 at 13:48

    Jedna rzecz, którą pewnie powinienem był napisać: prosiłbym, żeby chętni zgłosili swój udział w komentarzu. Bo bez uczestników konkurs się nie odbędzie – a doświadczenie uczy, że jak jeden i drugi się ujawni, to ujawni się i trzeci i dziesiąty, bo będzie zachęta.

  2. Obzon
    Obzon
    4 października 2014 at 23:47

    A ja mam dwa pytania. Czy sa jakies minimalne i maksymalne wytyczne co do dlugosci filmu? Czy moze trwac np 10 sekund lub 10 godzin jak film Bela Tarra.
    Czy jeden uzytkownik moze zglosic tylko jeden film, a jak moze wiecej to czy kazdy ma byc o innym tytoniu?

    • KrzysT
      KrzysT
      5 października 2014 at 20:47

      Dobre pytania.
      Nie stawiamy ograniczeń, co do długości. Niech użytkownik w duszy rozstrzygnie, czy godzinna prezentacja ma szansę być obejrzaną i dobrze ocenioną. 10 sekund… cóż, ja cenię lapidarność przekazu.
      Więcej niż jeden film – pewnie! Czy muszą dotyczyć różnych tytoni… niekoniecznie. To będzie nawet całkiem ciekawe obejrzeć dwa filmy, gdzie na jednym ktoś się zachwyca tytoniem, a na drugim miesza go z błotem ;)
      Czytaj: jeśli komuś starczy kreatywności, to czemu nie? W końcu, jak głosi stare lekarskie przysłowie, jak pacjent ma przeżyć, medycyna jest bezradna :>

  3. kusznik
    kusznik
    5 października 2014 at 10:22

    Doskonały pomysł!
    Jakiś zarys scenariusza plącze mi się po głowie…na razie rozważam rozpoczęcie castingu statystek do scen zbiorowych!

  4. Buldoger
    Buldoger
    5 października 2014 at 21:39

    Może komuś się przyda, podpowie, będzie inspiracją, może ktoś się dzięki temu odważy, może kogoś zachęci do nakręcenia recenzji fajkowej;-)
    Oto video recenzja cygarowa:
    http://www.cigarblog.pl/bossner-reserva-martin-20-years-anniversary/

    • kusznik
      kusznik
      5 października 2014 at 23:56

      „…pojawił się też posmak takiej wilgotnej, zielonej kory drzewnej”

      Nooo….pełen szacun dla Recenzenta!
      Dla mnie to jest już najwyższa Liga – rozpoznać posmak zielonej (i jeszcze w dodatku wilgotnej) kory drzewnej. Mniemam iż gatunek drzewa też jest rozpoznawalny?

      • Buldoger
        Buldoger
        6 października 2014 at 10:09

        Kusznik, myślę że Autor na pewno nie próbował zielonej kory drzewnej;-) ale zna jej zapach, stąd możliwość odkrycia/skojarzenia tego smaku w cygarze. Zresztą często w recenzjach cygarowych czytamy o smakach: drewna, skóry, torfu, a przecież nikt nie jadł tych rzeczy;-) Wiadomo, że są to niuanse, posmaki, skojarzenia itp. których zdolność odkrywania wzrasta z każdym wypalonym cygarem. Analogicznie sprawa ma się ze światem tytoni fajkowych, win, whisky itp. Najpiękniejsze jest to, że każdy odkrywa, odbiera, interpretuje smaki na swój sposób. I cieszmy się tym! Jednego dnia mogę zapalić latakię, drugiego virginie, a jeszcze innego aromat i za każdym razem cieszyć się innym smakiem i odbierać/interpretować go na milion sposobów. I to jest piękne! Każdy znajdzie coś dla siebie.

    • KrzysT
      KrzysT
      6 października 2014 at 10:18

      Oglądam. Dżizas. Sam opis pana barona producenta włączył mi proletariacką chęć wieszania ahystokhatów na latarni :>
      Recenzenci, nie idźcie tą drogą. Żena idzie nosem.

      • Buldoger
        Buldoger
        6 października 2014 at 10:41

        KrzysT, dałem pierwszą lepszą/ostatnią recenzję z tego Bloga. Zerknij na inną losową wybraną recenzję.

        • kusznik
          kusznik
          7 października 2014 at 20:44

          Zerknij koniecznie, KrzysT na inne! Szczególnie polecam Ci „My Father Le Bijou 1922”! Tam z kolei :”…smak wali z glana prosto w twarz!”…ale dalej „ocieka złotem”.
          Nie żebym nie doceniał poziomu wiedzy p. Piotra. Tu pełen szacun z mojej strony. Ale…jest w tym coś, co powoduje że mam banana na twarzy od ucha do ucha.
          No i ten popiół, ku…a jego mać – co miał nie spaść, a spadł haniebnie!

          • yopas
            7 października 2014 at 20:53

            Kusznik, Ty chyba nie lubisz Krzyśka…

            • KrzysT
              KrzysT
              7 października 2014 at 21:14

              Pewnie mu nieświadomie podpiłem piwo na plenerze, albo co ;(

  5. Alan
    5 października 2014 at 22:17

    No to żeby trochę rozruszać towarzystwo – razem z Boro planujemy coś zmontować. Ja mam dużo dobrych pomysłów, a Boro dobrą prezencję, więc jeśli czas i 100km odległości nie staną na przeszkodzie, to przynajmniej jedna fajna video-recenzja się pojawi.

    • MM
      MM
      5 października 2014 at 22:57

      mam nadzieję, że będą co najmniej dwie fajne recenzje, bo ja już opracowałem całą we łbie, ze szczegółami; podkład muzyczny, treść i obsada. Z tą ostatnią jest największy problem, jeszcze nie wie, że występuję, a niestety jest to konieczne – ja mam uczulenie na tytonie od GH i sądzę, że nawet efekty specjalne w stylu matrixa nie mogłyby tego ukryć.

      Korzystając więc z okazji, jaką jest ten komentarz, informuje @pigpena, @mańkuta, @tomka i @serdudka – wyniki catingu ogłoszone, wszyscy macie role, i to nie byle jakie, bo główne! (moja skromna osoba – drugi plan)

      • PiotrekN
        6 października 2014 at 06:17

        A jeśli zechcą zrobić swoje filmy … ? Powtórzenie castingu wydaje się niezbędne …

  6. Zyrg
    Zyrg
    7 października 2014 at 12:38
  7. yopas
    18 listopada 2014 at 14:08

    Hm… czy coś wiecie? Będzie jakiś udział? Jeśli ktoś wyśle już plik do nas na serwer, to ja poproszę o odnotowanie tego w komentarzu pod tym tekstem (nazwa pliku wystarczy).
    PozdrowieniaY,

    • Holmes
      21 listopada 2014 at 19:28

      Recenzja – CF.wmv :)

  8. Ralph
    20 listopada 2014 at 23:26

    Hejka,

    Ponieważ zawsze jest tak, że ktoś musi być pierwszy, to może ja…

    Ralph-GH-Ultimum1.mpg

    Sorry, że tak trochę zrobiony na kolanie, ale lepszy taki niż żaden.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*