
Klub palacza. Spróbujmy stworzyć przepis na klub palacza - z uwzględnieniem aktualnych przepisów i zwróceniem uwagi na to, czego brakuje w klubach czy pubach, w których palić wolno, palaczom fajkowym.
Konkursy organizowane przez Użytkowników fajka.net.pl.
Od początku można było mieć przeczucie, że to jakiś młody Benny Goodman. Na samym wejściu czuć było już jego uśmiech na ustach, kiedy improwizował na najwyższych dźwiękach klarnetu, tłumionych przez subtelnie wyciszone wnętrze. Grali w głębi sali na prowizorycznej scenie, wchodziło się tam rozchylając dwie warstwy grubego materiału dzielącego dwa pomieszczenia, aby dźwięk nie był…
Wiele lat temu zacząłem przygodę z fajką z gruszy. Odkryciem był wtedy tytoń Da Vinci. Wanilia jednak okazała się dla mnie bardzo „ulotna”. Znikąd nie mogłem oczekiwać pomocy, nie miałem dostępu do Internetu. Przydałby się wtedy klub fajkowy… Na wiele lat odstawiłem więc palenie, a gdy postanowiłem znów stoczyć bój o fajkę, wyposażyłem się w…
Podobno nikt nie lubi słoty. Podobno nikomu nie chce się, jeśli nie musi, wychodzić z domu, gdy aura jest tak bardzo niesprzyjająca, jak to tylko możliwe pod koniec listopada. Wtedy w każdej kropli padającego deszczu widać już zapowiedź zimy, każda kropla staje się symbolem zbliżającej wegetacji przyrody. Człowiek również zaczyna wegetować, chęć do spacerów zmienia…
Moje wynurzenia nt. klubu fajkowego nie będą jakąś rewelacyjną rewolucją. Nie marzę o izbie, do której nie mogą wejść osoby bez podania dziesięciocyfrowego hasła. Spowodowany sytuacją życiową wymyślam klub palacza, by w ciągu kilku dni zrealizować ten pomysł. A zaczęło się tak… Wczorajszy dzień potraktowaliśmy z Żoną jako ostatnie podrygi wolności. Za kilka dni na…
Odkurzając w pamięci słowa „mojej” polonistki: gdy chcemy coś napisać, najpierw musimy zrozumieć temat. Wydaje się to tak proste… jak często się mylimy. Co więc może oznaczać „Mój wymarzony klub fajkowy”? Czy organizatorzy akcji mieli na myśli klub w sensie miejsca? Czy klub tworzą może ludzie do niego należący? A może jest to złożenie miejsca,…
Szedłem sobie spokojnie ulicą. Dzień iście londyński – pochmurno z nieba siąpi słaby deszcz, przypominający bardziej mocno zbitą mgłę przed którą nie ma ucieczki. Spokojnie wlewa się za kołnierz, nic nie robiąc sobie z szalika. – Szlag – myślę sobie – najpierw beznadziejna zima, a teraz taka kijowa wiosna. Cóż jednak zrobić, idę dalej z…
Jakiś czas temu spotkaliśmy się z kolegą Yopasem w celu wypalenia fajki napełnionej amerykańską latakią i konsumpcji piwa typu Hefeweizen. Oraz konwersacji. Albowiem konwersować obaj lubimy, zresztą Paweł jest takim typem człowieka, który umie również inteligentnie milczeć (w przeciwieństwie do mnie). I gdzieś tak w połowie…
Ogromnie przepraszam za opóźnienie, niestety, znów przez ponad 3 tygodnie znajdowałem się pod opieką personelu p. min. Kopacz. 3 najwyżej punktowane fotografie... Z tym, że tu także mam pewien problem - o ile mnie postawiono na nogi, o tyle mój stacjonarny komputer zmarł i nie mam dostępu do notatek konkursowych - w efekcie proszę o…
No właśnie po co? Niektórzy przecież są pozbawieni tego komfortu – początkujący, szczególnie nie posiadający środków aby zaszaleć na starcie lub fajczarze niepewni, dopiero próbujący czy Sztuka palenia fajki wywrze na nich wrażenie – a nuż się uda. A ja mówię, że na pewno się uda! Przy odrobinie warunków, oczywiście. Zarzucając specyficznym słownictwem, mogę powiedzieć,…
Naszło mnie. Palę od nie wiem ilu lat. Który to papieros? Lepiej nie liczyć. Zaczęło się od palenia tego, co było dostępne w czasach reglamentacji. Skończyło się na paleniu cienkich, damskich. Przez te lata zaliczyłem wszystkie możliwe i niemożliwe do zniesienia smaki. Ba, o wiele lepiej powiedzieć, że wszystkie je straciłem. No i wreszcie postanowiłem…
Piątek, samo południe. Prawie weekend, z naciskiem na „prawie” – przecież siedzę w pracy i nadrabiam nieróbstwo z całego tygodnia. Nacisk na bliskość weekendu, a raczej jego dosyć odległe położenie, wzmaga się, kiedy myślę, że w pracy zmienił się zarząd, więc w sumie i tak wylecę, a przynajmniej o awansie mogę zapomnieć. Produktywność, braku tegoż…
Rzeczy piękne są trudne – stwierdził kiedyś Platon. Grecki filozof miał rację. Chciałbym, aby ten tekst był piękny, a także, by pomógł komuś zrozumieć fajczarstwo. Życzyłbym sobie, aby był pomocny dla nowicjuszy tak, by po zapoznaniu się z nim wiedzieli, jak palić oraz jak traktować fajkę. Miło byłoby, gdybym po prostu podzielił się swoim doświadczeniem…
Najnowsze komentarze