Piszę to trochę w kontrze do artykułu Rhegeda „Filozofia fajczarza”. Najpierw słówko o sobie. Dopóki nie zaraziłem się fajką, paliłem 30 – 40 papierosów. Teraz zszedłem do 5-ciu, może 6-ciu. Uwielbiam pykać fajeczkę w każdych okolicznościach. Ale mam straszny problem przy alkoholu. Nie przy jednym piwku, czy lampce wina, ale przy zwykłym, ordynarnym, samczym ochlaju.…

Read more »

W trakcie kilkudniowych działań, specjalnie wyszkolony labrador LUCKY, specjalista od wykrywania tytoniu wytypował do kontroli ponad  tysiąc przesyłek. Typowanie „czworonożnego funkcjonariusza” było w 100% prawidłowe – w paczkach wykryto  łącznie 1502 kg tytoniu do palenia, który nie został oznaczony znakami akcyzy. Reszta tutaj

Read more »

Oto pierwsze forum dla sympatyków i miłośników tytoniu. Ta inicjatywa powstała w wyniku frustracji z powodu braku miejsca do dyskusji o konkretnych wyrobach. Naszym nadrzędnym celem jest polemika o tradycyjnych papierosach, shagu, cygarach, tabakach, fajkach tradycyjnych jak i wodnych oraz wielu innych wyrobach dla palaczy. Pragniemy, by nasze forum stało się miejscem, gdzie można porozmawiać…

Read more »

Ponieważ mam chwilowo umyślnego w Amsterdamie, który może przysłać mi zaopatrzenie tytoniowe, to zwracam się z prośbą: Czy zna ktoś może godną polecenia trafikę tamże? Oraz, ewentualnie orientuje się, czy są jakieś holenderskie specjały fajkowe, które trzeba/należy/warto wypróbować. Po sieci polatałem, znalazłem (i wysłałem jako referencję) listę trafik długą jak ramię gibbona białorękiego, ale może…

Read more »

Były już pytania – jak palimy i co palimy. Ja przewrotnie chciałem teraz zapytać – a właściwie dlaczego palimy? Wiem, że odpowiedź może być prosta: palę bo lubię smak dymu, bo to mnie relaksuje, bo ….. Jednak gdyby tak sięgnąć trochę głębiej to może wtedy usłyszymy coś zgoła innego, nieoczekiwanego? Na przykład u mnie czasem…

Read more »

Szanowni koledzy. Dzieje życiowe mamy różne, niestety czasem los płata figle i zmusza nas do pracy :) Jako, że moje kontrakty fotograficzne powoli wygasają, a praca na etat w korporacji Outsourcingowej mnie poprostu męczy, przyszedł czas na znalezienie czegoś sensownego. W związku z powyższym występuję do Szanownego Grona fajkowego z prośbą o wsparcie i radę.…

Read more »

Wczoraj, przelotem wpadliśmy do Gdańska na Jarmark Dominikański. Poza kiczowatymi pamiątkami jest tam też bardzo duży targ staroci, od śmieci z niemieckich wysypisk, po odrestaurowane antyki. Ogólnie polecam wycieczkę, jednak na pewno nie w fajkowym kierunku. Nie miałem czasu zwędrować całego ale to co napotkałem nie było warte zainteresowania. Widziałem kilka fajek, głównie nic nie…

Read more »

Chap St. Claude napełniony do połowy bałkańskim płatkiem. Przede mną biurko, a na nim kartka bladożółtego papieru o gramaturze 120g, zestaw ołówków Koh-i-noor od 8B do 2H, temperówka, kilka gumek do wycierania, kawałek papieru ściernego gradacji 800 (do ścierania gumek na kant) i bawełniana szmatka do zmiatania pyłu grafitowego. Odpalam fajkę i od razu ostrzę…

Read more »

Obejrzałem film pod niezbyt skomplikowanym tytułem Australia Czy ma fajkowy klimat? Można by się więcej spodziewać po filmie którego akcja dzieje się w roku 1939. Z fajką z zębach pojawia się jeden bohater, w dodatku kolejnego z kolejnych planów- poza może kilkoma scenami gdzie postać ta jest wyraźnie w drugim planie. Co ciekawe jest to również…

Read more »

Nasz kolega z FMS, Angreg, napisał kolejny tekst wspomnieniowo-rozliczeniowy. Szczerze mu kibicuję – rówieśnikowi mojemu – i zachęcam do poczytania.

Read more »

Kształt fajki może się podobać albo nie, ale zobaczcie jak Siergiej Czerepanow pokroił ten klocek. Mi tam kopara opadła… Obserwuję prace Rosjanina od jakiegoś czasu. Za Bugiem są niesamowite talenty fajkarskie mogące konkurować z Zachodem pod względem warsztatu i designu. Niesamowita => fajurka (nie mylić w fujarką) Czerepanowa na FMS

Read more »

Oto jak zawędrowaliśmy na demotywatory ;)

Read more »

Wczoraj jeden z moich przyjaciół podarował mi fajeczkę, która w ogóle się nie zapowiadała. W sumie niezła firma, włoskie zdobnictwo, ale, jak zawsze ostatnio, utopiona w meblowej bejcy typu ciemny mahoń i pomalowana niszczącym cykliniarki lakierem typu capon. Na dodatek jej użytkownik, jako żywo, był kloszardem zamieszkującym kanały pod szpitalem gastrologicznym. Nadawała się wyłącznie do…

Read more »

Pomysł rankingu (Pozabijajmy się zawczasu…), ankiety czy jakiejkolwiek formy badawczo-klasyfikacyjnej nasunął mi myśl oceny subiektywizmu zrozumienia zagadnień związanych z fajczarskimi początkami. Jako fajczarz w bólach się rodzący przez blisko 2 lata, zrozumiałem, że mój błąd polegał na zbytniej dosłowności i przesadzie w jej stosowaniu. Jakiś czas temu obiłem się z tą myślą o FMS, forma…

Read more »