
Wieczór, czas upragnionego zwolnienia tempa dnia, relaksu po zamknięciu listy obowiązków najchętniej spędzam w towarzystwie kawy i fajki nabitej Burleyem. Dlaczego właśnie z nim? Tytoń ten w moim odczuciu najlepiej komponuje się z oczekiwanym wieczorem uspokojeniem, wyciszeniem. Słowem – wypoczynkiem. Gdy ów miły półmrok, jaki Burley tworzy, doświetlić nieco Virginią, to już pełnia szczęścia. Tym…
Najnowsze komentarze