Recenzje tytoniu

Każdy z zarejestrowanych kolegów może tutaj umieścić własny wpis – recenzję tytoniu. Jeśli brak jest jakiegoś producenta lub „brandu”, serdecznie prosimy o zawiadomieniu administracji przez komentarz pod artykułem => Dodaj brand!

C&D Epiphany

27 czerwca 2011
By
C&D Epiphany

Amerykański Cornel & Diehl jest jedną z tych amerykańskich firm, które weszły tam, gdzie podali tyły niemal wszyscy  Brytyjczycy, a więc na obszar o nazwie „rodzinna firma tytoniowa”. Fribourg&Treyer, Player, Robert Lewis, Ogden, Bell,  Rattray’s, Dunhill – to wszystko były kiedyś sklepy tytoniowe oferujące dziesiątki lub setki własnych mieszanek. Wszystkie zostały sprzedane dużym koncernom, które…

Read more »

Two Friends *Redwood

3 czerwca 2011
By
Two Friends *Redwood

Jak to słusznie ujął jeden z komentatorów na tobbaccoreviews – ta mieszanka osiąga wysokie noty w kategorii „odmienność”. Jest inna niż większość choć w przybliżeniu podobnych tytoni, co właściwie kwalifikuje ją gdzieś poza klasyfikacją. Dopóki nie wypaliłem trochę Redwood, sądziłem, że wiem, co to jest virginia oraz perique. O cavendishu zaś wiedziałem tyle, że generalnie…

Read more »

Midnight Ride

23 maja 2011
By
Midnight Ride

Lubię dedykacje, choć zwykle bywają niezrozumiałe. Autor dziękuje żonie, potomstwu, cioci, kotu, a światu oznajmia, jak wiele wnieśli oni w proces twórczy. Bez ich cierpliwości dzieło by nie powstało. To miłe i wzruszające. Choć nie wiem, jaka jest ta żona, te dzieci, ta cioteczka, ten kot oraz pochodne, to zwykle za autorem chylę przed nimi…

Read more »

Słodki nudziarz.

27 kwietnia 2011
By
Słodki nudziarz.

Kierowany czysta ciekawością, nieodparta chęcią odkrycia jakiegoś nowego tytoniu i urozmaicenia swojego jadłospisu kupiłem 125g paczkę Virginii Mysore. Trochę ryzykowne posunięcie zważywszy na to, że niewiele do tej pory o tym tytoniu słyszałem. Moja wiedza ograniczała się do kilku recenzji, które znalazłem w internecie i krótkiego opisu z opakowania. Jak widać nie zniechęciło mnie to…

Read more »

Mac Baren Plumcake

15 kwietnia 2011
By
Mac Baren Plumcake

W sklepach i na TobaccoReviews podawany skład to virginia z burleyem, black cavendishem i szczyptą latakii, aromatyzowany rumem (ponoć Jamaica Rum, stąd ta śliwka w nazwie). Opisy opisami, a my obwąchajmy i pogrzebmy w puszce.

Read more »

Grousemoor Mixture

6 kwietnia 2011
By
Grousemoor Mixture

Przejrzałem sobie dziś opisy tytoniowe w kategorii Samuel Gawith, potem pozostałe, potem znów w kategorii Samuel Gawith i mam naprawdę twardy orzech do zgryzienia. Nie potrafię sobie wytłumaczyć, jak to możliwe, że na tak znakomitym portalu o tytoniu Grousemoor mówi się półgębkiem i przy okazji. Przeszło 15 miesięcy bez własnej recenzji. A przecież nie godzi…

Read more »

Chocolate Flake II

4 kwietnia 2011
By
Chocolate Flake II

Ogromny, kryształowy żyrandol, wielka kolumnowa sala, a na środku Virginia i Latakia w prawdziwie namiętnym, soczystym tango, o nieco nieprzyzwoitym, trochę ulicznym charakterze. Mimo to wszystko wciąż po elegancku. Dla ospałych gości, spragnionych wrażeń, ale skutych sztywnymi nakazami etykiety, zawstydzonych pokazem, ale wpatrujących się z wypiekami na twarzach. W tle gra kapela – Burley szarpie…

Read more »

SG Brown No.4 Twist

6 marca 2011
By
SG Brown No.4 Twist

Kupiłem go, gdyż miałem ochotę na mocny tytoń, który nasyci mnie nikotyną po wypaleniu go w antraktówce - i w tej roli sprawdził się znakomicie. Spalenie pojemnościowo średniej fajki również nie wywołało u mnie konwulsji ani ataków serca, natomiast po większej jednorazowo ilości definitywnie poległem. Palenia na pusty żołądek nawet nie będę wspominał...

Read more »

Peterson Sherlock Holmes

29 stycznia 2011
By
Peterson Sherlock Holmes

SG Black XX to ekstremalny death metal. Peterson Irish Flake to heavy metal. Rattray’s Marlin Flake – hard rock. TNN – synthpop, zaś Alsbo najbliżej do muzyki Justina Biebera. Jak zaś zakwalifikować Sherlocka Holmesa?

Read more »

SG 1792 Flake

27 stycznia 2011
By
SG 1792 Flake

Żaden ze mnie recenzent – ot, piszę o swoich doznaniach z palenia. I tekst ten to nie recenzja, a wywód osobisty nad pewnym podmiotem.   Tytoń, z którym miałem przyjemność spotkać się około rok temu. Wówczas to mój 3-latek postanowił zabrać nas na urodziny swojego ulubionego kolegi Wojtka S. Wybraliśmy się na nie całą rodziną…

Read more »

Presbyterian Mixture

13 stycznia 2011
By
Presbyterian Mixture

Wśród znajomych uchodzę za niepoprawnego latakiowca. Powiadają, że smakować mi będzie każdy aromat, o ile zawiera Latakię. Złośliwcy... Moja fascynacja tytoniem wędzonym to inna opowieść, ale powyższa prefacja jest konieczna, bo z tej specyficznej perspektywy opisać chcę Presbyterian Mixture, obecnie ze stajni Planty.

Read more »

Bill Bailey’s Balkan Blend

30 grudnia 2010
By
Bill Bailey’s Balkan Blend

Moja pierwsza recenzja. Proszę wybaczyć, ale „księgowa” Bill Bailey’s Balkan Blend to tytoń, który miał urozmaicić moje doznania z palenia MB HH Syrian. Jak już pod Jalensową recenzją MBHHS pisałem, nie wyobrażam sobie bez niego mojego fajkowego dnia. Po BBBB nie spodziewałem się za wiele. PiotrekN spytany o porównanie tych tytoni, stwierdził, że BBBB jest…

Read more »

SG Fire Dance Flake

30 grudnia 2010
By
SG Fire Dance Flake

Pierwszy raz skosztowałem Fire Dance Flake po wymianie próbek z jednym z forumowiczów - było to niespełna rok temu. Pamiętam, że tytoń ów wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Gdy niedługo po tym kupiłem całą puszkę, wciąż zachwycałem się jego aromatem, łatwością spalania i zapachem, jaki wokół siebie roztaczał.

Read more »

Veto – Virginia Mysore RRF

20 grudnia 2010
By
Veto – Virginia Mysore RRF

Podobnie jak blisko miesiąc temu Jacek siedział nad pustą kartką swojego edytora tekstu, tak i ja dziś siedzę. Bynajmniej nie dlatego, że szukam metafor, głębokich porównań, czy czegoś w tym guście i znaleźć nie mogę. Nie. Raczej zastanawiam się, jak ubrać w słowa pewien zawód, jaki mnie spotkał podczas palenia Mysore. A wierzcie mi, Drodzy…

Read more »

Gold of Mysore

18 grudnia 2010
By
Gold of Mysore

Pięć lat potrzebował ten tytoń, aby dotrzeć do Polski. Równie długo docierał do kilku krajów Europy, zaś do Stanów wciąż nie może się przedrzeć. W Niemczech nazwisko blendera, jest gwarancją smaku, zaś na anglojęzycznych forach o tytoniach Apitza padają skrajne opinie. Bywa, że autora nazywa się "chemicznym Michaelem".

Read more »