Mam pytanie co do palenia fajki.Mam fajkę Worobca *80,czy jest to normalne gdy podczas palenia fajki główka mocno się nagrzewa?Mam ją trzy miesiące.Została wypalona systemem 1/3 , 2/3 , 1.
Czy powinna się tak grzać?
Wszystko, co u nas napisano, może być niebezpieczne w użyciu przez osoby postronne, ewentualnie można tego próbować używać wyłącznie pod opieką lekarza lub farmaceuty…
Aktualności:
Duże zmiany na horyzoncie.
Mam pytanie co do palenia fajki.Mam fajkę Worobca *80,czy jest to normalne gdy podczas palenia fajki główka mocno się nagrzewa?Mam ją trzy miesiące.Została wypalona systemem 1/3 , 2/3 , 1.
Czy powinna się tak grzać?
Tags: forum
Wygląda na to, że palisz zbyt gorąco. Gdy główka w trakcie palenia zacznie się nagrzewać na tyle, że nie dasz rady spokojnie trzymać jej w dłoniach – odstaw fajkę, niech ostygnie, po czym odpal ponownie. Staraj się nie palić pośpiesznie – to żaden wyścig ;)
Musisz nam chyba wyjaśnić – jak palisz? Czy palisz szybko? Zaciągasz za mocno? Jak mocno wydziela się kondensat? I w końcu – co palisz w Worobcu, bo to też ważne?
Palę Alsbo Vanilla,Amfora full aroma(czerwona),Kentucky Bird,Nappa Valley.
Czasem zdarza mi się za szybko pociągać,(nie zaciągam się).Tytoń ładuję do fajki w postaci małych kulek,czasem ładuję 3-4 warstwy,czasem warstwy bywają różnego gatunku.Filtry 9 mm węglowe palone tylko „1 raz”
Po każdym paleniu fajka odpoczywa minimum 12 godzin.
POZDRAWIAM SERDECZNIE
Spróbuj wyrzucić filtry. Zabijają tylko większość smaku, a i uczą złych nawyków – właśnie za mocnego przeciągania tytoniu. Gdy je wyrzucisz, będziesz mógł skorygować swoje błedy. Szybko nauczysz się palić chłodniej, bo jak przeciągniesz – język stanie kołkiem.
Kentucky Bird smakuje ci po tak silnie zaolejnych aromatach? Wyczuwasz jakiekolwiek nuanse smakowe w tym tytoniu? Z tego co pamiętam jest on bardzo subtelny w smaku, wręcz trudny w paleniu.
Może i to prawda,gdyż paliłem także ze skraplaczem,i coś mi się zdaje iż bukiet smaku był pełniejszy.
Podobno filtry z balsy są pod tym względem niezłe – że zatrzymują smolistość, a smak nie staje się uboższy. Aczkolwiek nie wiem, ideologicznie palę bez filtra i sobie chwalę. Jeśli palacze tytoniu umierają młodziej przez tytoń, to przynajmniej ładniej wyglądają w trumnie ;)
Balsa moim zdaniem najlepsza, choć używam jej tylko do ciężkich aromatów – resztę palę bezfiltrowo.
Co do umierania: wędzone dłużej poleży ;)
Masz ten sam problem co ja na początku. U mnie przyczyną był nawyk mocnego ciągnięcia (pozostałość po paleniu papierosów) i zbyt mocne nabicie.
Koledzy radzą zrezygnować z filtrów. Pewnie mają rację.
Ja nie zrezygnowałem i poradziłem sobie wkładając większą uwagę w sposób palenia. Zamiast długich pociągnięć dymu spróbuj robić krótsze lecz częstsze pyknięcia. Po jakimś czasie samo wejdzie w krew. Zwróć też uwagę czy nie nabijasz fajki zbyt mocno lub zbyt lekko. Przy zbyt lekkim nabiciu tytoń pali się bardzo szybko, a zbyt mocne nabicie wymusza właśnie zbyt silne i długie pociągnięcia.
Tak jak kolega powyżej, też miałem ten problem. Ale nie musisz rezygnować z filtrów, polecam balsę zamiast węglowych, ponieważ nie zuboża smaku, nie wymaga silniejszego ciągnięcia i jest o wiele tańsza. Ale wracając do problemu nagrzewania się. Kontroluj jej ciepło. Kiedy czujesz że zaczyna Ci być ciepło w palce, zamiast ciągnąć z niej cały czas, rób przerwy po 30 sekund między zaciągnięciami, to spowoduje ochłodzenie.
Polecam: II. Poradnik – fajka w praktyce punkt 09:Punktowe prowadzenie żaru
pozdrawiam