Witajcie koledzy fajczarze,
Na początek oryginalnie – jestem początkującym palaczem fajki.
Jako do ludzi obeznanych w temacie, mam do was pytanie. Otóż pewnej chłodnej niedzieli, gwoli nieposkromionej ciekawości, odwiedziłem jakże słynny Bazar na Kole, aby z premedytacją poszukać fajek. Traf chciał, iż napotkałem wąsatego jegomościa, który miał w swojej ofercie parę egzemplarzy. Za rozsądne (w moim odczuciu) pieniądze, nabyłem fajeczkę, i tu kieruje do was prośbę. Czy moglibyście mi coś o tej fajce powiedzieć, czy jest to dobry sprzęt, czy jego kondycja zezwala na spokojne użytkowanie, co sądzicie o zakupie, itp.?
Naturalnie załączam zdjęcia i podaje proporcje:
szerokość główki – 2,7 cm / wysokość główki – 4,4 cm / długość fajki – 14,3 cm / szerokość komina – 1,8 cm / głębokości komina niestety nie mam zbytnio jak zmierzyć / materiał – wrzosiec
Powyższe wymiary oczywiście może cechować pewien margines błędu. Proszę również wybaczyć słabą jakość zdjęć, niestety jedyne czym dysponuje to telefon.
Nie mam pojęcia jak ktoś tego dokonał
Z góry wielkie dzięki!
And the winner is… Albaniaaaaaaa!
Jeśli zapłaciłeś okolice 10 pln – to warto, o ile inżynieria nie jest przesadnie schrzaniona. Jeśli więcej, to… po co.
Kondycja – pytanie, jak wygląda komin.
Reasumując: podoba ci się – zrób, pal. Podniecać się nie ma czym, bo drewno lichutkie, a producent niezobowiązujący ;)
Z mojego niewielkiego z tym miejscem doświadczenia – bazar na Kole nie jest miejscem do kupowania czegokolwiek. Jest po prostu przedrożony i to najczęściej kilkakrotnie.
Rynkowa cena tj wspomniał Krzyś w okolicach 10zł. 15zł jeszcze akceptowalne, 20zł to już przepłacone ;)
Zdaję sobie sprawę, że nasze komentarze to pewnie kubeł zimnej wody na Twoją głowę, ale to są realia. Niemniej: fajka może okazać się całkiem smaczną. Na początek fajny model do odnowienia, choć będzie trudny. Na fajce jest tona (albo i dwie kitu),a wyciągnąć sensownie to przypalenie nie będzie prosto ze względu na kant.
W lewej belce masz masę poradników odnośnie tego jak postępować z używaną fajką. Uzbrój się w wiedzę i sprzęt. Zrób co trzeba i pochwal się na portalu.
Jedna uwaga odnośnie Albanii ;) Pochodzenie wrzośca być może, sama fajka zaś raczej pochodzi z Saint Claude.
http://www.pipetrader.de/artikelauswahl.php?kat=Estate+Pfeifen~Turf
Rafał, ale linka do Pipetradera nie wynika, żeby to był wyrób z St. Claude.
Prędzej z którejś z DDR-owskich wytwórni. Liternictwo też ma tę teutońską finezję raczej ;) Ale, jeśli masz jakieś twarde dowody, to chętnie zobaczę.
Spór i tak jest o pietruchę, bo klasa fajki jest zbliżona.
I ten, no. Ja bym tę dychę zainwestował w piwo. Na jedno przyzwoite akurat starczy.
Krzyśku, link był dołączony jako ilustracja innych produkcji sygnowanych TURF.
Twarde dowody? Nie mam. Użyłem słowa „raczej” bo sugerowałem się choćby tym:
https://pipedia.org/wiki/Vuillard
https://pipedia.org/wiki/Vuillard_%26_Strauss
Nie lubię wydawać jednoznacznych opinii kiedy nie jestem czegoś pewien na 100% ;) Natomiast sadzę, że jest to bliższe prawdy ni jej albańkość ;)
Klasa fajki oczywista, nie ma co dywagować. Jaki koń jest każdy widzi ;)
No przyznam, że trochę zgasiliście mój zapał:P ale mimo wszystko nie szkoda mi tych dwóch dyszek, a na piwo się zawsze znajdzie. Na pewno w wolnej chwili oddam się lekturze i ewentualnie podejmę jakieś działania odmładzające. W sumie nawet jak coś się nie uda, to nie będzie wielkiej straty:) w każdym razie, dzięki za informacje i relatywistyczny komentarz;)