Witam was moim pierwszym postem
Pytanie jak w temacie. Otóż, ponad 4 lata temu dostałem na 18 urodziny fajkę z wrzośca Peterson Churchwarden. W tamtym czasie nie wiedziałem o fajkach zupełnie nic. Nie była dużo palona, łącznie max kilkanaście razy. Jak dobrze pamiętam był to jakiś aromatyzowany Alsbo, Macbaren oraz na imprezie (o zgrozo) nie tylko tytoń był w niej zapalony. Fajka była prekarbonizowana oraz bardzo mało użytkowana. Ostatni raz właśnie wtedy, 4 lata temu. Teraz zainteresowałem się tematem i chciałbym żeby mi dobrze służyła. Z tego co widzę jest w bardzo dobrym stanie, załączam zdjęcie, może coś pomoże w ocenie
https://imagizer.imageshack.com/img921/2738/9kQe7s.jpg
Czy powinienem coś szczególnego z nią zrobić? Czy też kupić dobry tytoń i po prostu palić?
Pozdrawiam
Kwiat
Nabijaj tytonie i pal ze smakiem. Nie przejmuje się.
Errata: miało być „nie przejmuj się”.