Fajka bezfiltrowa

17 marca 2016
By

Czołem Braci Fajczarskiej!

Zwracam się do bardziej doświadczonych kolegów z prośbą o pomoc przy rozwiązaniu problemu z fajką nieposiadającą przestrzeni na filtr 9mm.

Kupiłem takową od Brebbii jakiś czas temu. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że będę kiedyś na stałe preferował palenie z filtrem.

Dlatego pytam: czy istnieją filtry nadajace sie do zainstalowania w takiej fajce? Lubię ich łagodzące działanie na dym. Palę chłodno i powoli, po prostu bez filtru szybciej nie ma śladu po paleniu na języku i podniebieniu.

Jeżeli nie filtr, czy istnieją jakieś inne sprytne metody?

Pozdrawiam

Piotr

Tags: , ,

17 Responses to Fajka bezfiltrowa

  1. R.Woźniak
    17 marca 2016 at 09:52

    Są jeszcze filtry na 6 i 4 mm. Te 4mm można chyba nawet przycinać.

  2. KrzysT
    KrzysT
    17 marca 2016 at 09:53

    O, interesujący problem – zwykle rozpatrujemy go tutaj w kierunku przeciwnym ;)

    Z wsadzeniem do fajki bezfiltrowej jakiegokolwiek filtra widzę problem, polegający na tym, że cokolwiek wsadzonego do przewodu dymowego będzie upośledzało ciąg.

    Tym niemniej:
    1. można spróbować zastosować np. filtr ze zwiniętej bibułki filtracyjnej (zrolowanej w palcach)
    2. można spróbować rozwiercić kanał dymowy tak, żeby zmieścił się w nim filtr z balsy (może wejdzie i teraz?)
    3. można spróbować przerobić fajkę na filtrową, o ile szyjka na to pozwala – jakkolwiek podejrzewam, że koszt przeróbki przerośnie koszt fajki, albo przynajmniej znacząco się do niego zbliży (nowy ustnik, pasowanie, jak to nawiercić, i tak dalej).
    4. no i wreszcie rozwiązanie najprostsze, czyli można poćwiczyć technikę palenia, co generalnie jest zawsze pożądane i wychodzi smakowi na dobre.

    Tyle pomysłów na szybko; chętnie poczytam o innych proponowanych rozwiązaniach.

  3. Obzon
    obzon
    17 marca 2016 at 10:18

    Myślę ze można pobawić się filtrami z balsy. Latwo można je przyciąć wzdłuż, nawet nożem do papieru.

  4. Obzon
    obzon
    17 marca 2016 at 10:22

    P.s.
    To nawet dosyć ekonomicznie wychodzi, bo z jednej balsy 9mm można było zrobić 2 filtry 6mm. A mniejszych to pewnie więcej. Balsa występuje też w wersji 6 mm.

    • Zyrg
      Zyrg
      17 marca 2016 at 19:16

      Trzy- jak rozetniesz w „mercedesa” :)

  5. Andrzej K.
    17 marca 2016 at 10:54

    kwestia zasadnicza to średnica czopa i szyjki. No i co to za fajka? Szyjka prosta/bent?
    Jeśli szyjka jest prosta, a czop odpowiednio gruby, to można to dość śmiało próbować rozwiercić. Oczywiście, z zachowaniem 1,2-1,5 mm ścianki czopu po wierceniu i ewentualnym „poluzowaniem” połączenia czopu, jeśli fajka jest ciasna w szyjce.
    W prostym przekładzie – jeśli czop ma np 8 mm średnicy, to możesz to nawiercić wiertłem 5,5mm i wsadzać w to swobodnie gotowe filtry 6 z balsy.
    Nawiert w czopie i jeśli trzeba – w szyjce zrobić na taką głębokość, jakiej potrzeba i na jaką pozwoli budowa fajki/ustnika (suma długości musi się równać długości filtra + ok 5mm).
    Jak czop jest mniejszy – np 7mm, to bym to wiercił max 5mm wiertłem i trzeba będzie dopasowywać filtr z balsy. Chyba też Piotrek w fajkowie miał filtry 5mm z bibuły do samodzielnego docinania, ale trzeba by sprawdzić u źródła.
    Jak szyjka ma co najmniej z 13-14 mm średnicy po zewnątrz, a fajka na to pozwoli budową – można się pokusić o przerobienie jej na filtry 9mm (rozwiercenie szyjki, dorobienie nowego czopa w ustniku)…
    Tak czy siak – zacznij od zmierzenia średnicy czopa i wrzuć tu fotkę fajki z profilu. To będziemy radzić dalej.
    I tyle.

  6. Wroobel
    17 marca 2016 at 12:04

    Dzięki Wam wszystkim za porady.

    Pozwolę sobie odpowiedzieć na Wasze komentarze w sposób zbiorczy :)

    @KrzysT

    na początku fajczenia przechodziłem właśnie odwrotną przygodę, której pozostałością jest reduktor spoczywający w moim fajkowym futerale :)

    Sam najchętniej paliłbym tę konkretną fajkę bez filtra. Problemem jest jedynie to, że nie palę cześciej niż 1-3 razy w tygodniu. Często mam też 1-2 tygodniowe przerwy. Podejrzewam, że taka częstotliwość nie pozwala przywyknąć mojemu językowi do dymu. Nie pojawia mi się w ustach „kapeć”, język nie szczypie, jedynie delikatnie w tę stronę objawy się posuwają. Przy filtrach tego nie mam. Palę chłodno- moje podniebienie wyczuwa delikatny chłód powietrza wydobywającego się z ustnika. Nie paliłem nigdy papierosów, dlatego ograniczenie przyswajania witaminy N jest dla mnie dodatkowym argumentem za filtrami.

    @AndrzejK

    Moja fajeczka to dokładnie ten model:
    http://goo.gl/sGUqJs

    Nie mam w tej chwili możliwości sprawdzenia dokładnych wymiarów podanych części fajki, siędzę na wykładzie. Na zdjęciach widać jednak idealne spasowania szerokości czopa do wymiarów kanału dymowego w szyjce.

    Co więcej, nie podejmę się chyba wiercenia w tej fajce. Boję się ją zniszczyć nie mając żadnego doświadczenia w zakresie takich „zabaw” w modyfikację.

    W końcu, tak jak pisał KrzysT- może ta fajka będzie bodźcem do nauki palenia bez filtra, faktem jest że odczuwam sporą różnicę w smaku paląc np. Virginię No1 w tej Brebbi, w porównaniu do mojego Worobca z filtrem Petersona.

    @R.Woźniak i obzon

    Podejdę do pobliskiej trafiki i popytam o te filtry z balsy. Nigdy ich nie testowałem, zawsze paląc z węglowymi.

    Serdecznie dziękuję za wszystkie odpowiedzi
    i pozdrawiam

    Piotr

  7. Wroobel
    17 marca 2016 at 12:07

    PS. chyba za późno wyobraziłem sobie, o jaką dokładnie modyfikację chodziło Andrzejowi. faktycznie można by spróbować czegoś takiego. jeśli filtry z balsy nie będą miały możliwości zastosowania to rozważę taką opcję.

  8. Andrzej K.
    17 marca 2016 at 12:28

    Fajkowo opisało, że kanał dymowy 3mm… Więc patrząc na tą fotkę, strzelam że czop ma około 7/8mm. Spokojnie to rozwiercisz pod filtr 5/6mm bez psucia fajki.
    Widzę też, że szyjka ma sporo „mięsa”. A to oznacza, że można tą fajkę przerobić na filtrówke bez większych problemów. Myślę, że przy cienkościennym metalowym czopie, żadną wielką filozofią nie było by zrobienie jej na standardową 9.
    Pozdrawiam, Andrzej

    • Wroobel
      17 marca 2016 at 12:49

      ok. trochę cykam się, że zabraknie mi wyczucia, ale może się tego podejmę.

      Z drugiej strony… mam 3 fajki na tę chwilę. Poczekam z przerabianiem do momentu w którym dojdę do 100% pewności, że bez filtra mi nie idzie i już. Troszkę szkoda walorów smakowych, które bez filtra są dla mnie osiągalne, z filtrem już nie są tak łatwe do wychwycenia.

      W każdym razie– dzięki raz jeszcze :)

  9. cortezza
    cortezza
    17 marca 2016 at 14:31

    3 milimetry spokojnie wejdzie, można przyciąć, jak za długi.

  10. hombre40
    17 marca 2016 at 18:22

    Tez wole palić z filtrem. Mam ten co ty problem z fajkami Nordinga.
    Jakimś rozwiązaniem ( nie idealnym ) jest rozcinanie wzdłuż na dwa filtrów 6mm z balsy.

    • Wroobel
      17 marca 2016 at 20:16

      Nie wpływa Ci to negatywnie na doznania smakowe?

      Właśnie w takie filtry się zaopatrzylem, jutro wieczorem będą testy.

  11. frm
    17 marca 2016 at 18:36

    Osobiście do fajek bezfiltrowych wkłądam cos takiego
    http://www.fajkowo.pl/pl/p/Filtry-Denicotea-3mm-100szt/5631 .
    Doinać filtry z balsy też próbowałem ale to raczej nie wychodzi . Trudno uciąć odpowiednio wąski pasek, a nawet jak się uda to pod wpływem wilgoci balsa pęcznieje i zatyka otwór w ustniku .

    • Wroobel
      17 marca 2016 at 20:19

      Powalczę, może uda mi się dobrać grubość okrojonego filtra.

      Widziałem w sieci to co podlinkowałeś, niestety szkoda mi kupować paczkę 100 takich filtrow za niecałe 40zł. Próbuje najpierw z balsą.

  12. Wlodek
    Wlodek
    19 marca 2016 at 01:07

    A może tą fajkę sprzedaj i kup sobie z filtrem ;-)

    • Wroobel
      19 marca 2016 at 21:23

      Nie poddam się tak łatwo. Ćwiczę palenie bez filtra i idzie coraz lepiej :) ale kolejne będę kupował filtrowe- zawsze mogę zainstalować w nich reduktor :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*