Jak to jest z tym ustnikiem?

14 lutego 2011
By

A mianowicie, kiedy mam wyciągną ustnik do wyczyszczenia fajki? Od razu po paleniu czy poczekać jak wystygnie fajka? Czy są jakieś metody wyjmowania?

Drugą rzeczą jest pytanie czy można w jakiś sposób „zreperować” luźny ustnik? Już wyjaśniam o co chodzi. Kupiłem sobie moją pierwszą fajkę gruszkową B&B kilka dni temu powoli ją opalam jak to jest tutaj napisane, ale wczorajszego wieczoru mój ojciec chciał się pokazać przy rodzinnej imprezie (urodziny ;))  i cichaczem podkradł mi fajkę nabił jak armatę i całą w dość szybkim tempie wypalił po czym chciał pokazać że ma w środku filtr i wyjął ustnik teraz jest bardzo luźny i dlatego się pytam bo nie chcę kupować nowej.

Tags:

5 Responses to Jak to jest z tym ustnikiem?

  1. Alan
    Alan
    14 lutego 2011 at 20:10

    1) Ja wyjmuję od razu po paleniu, czyszczę i wciskam spowrotem – nic złego się nie dzieje.

    2) To zależy jak bardzo jest luźny. Jeśli niewiele, to zostaw jak jest, po kilku paleniach może wrócić do stanu poprzedniego. Jeśli jednak niemal wypada, to weź np. klej Kropelka i rozprowadź go w prostej linii wzdłuż czopa i zostaw do wyschnięcia. Powinno zadziałać.

  2. tower
    tower
    14 lutego 2011 at 20:30

    Jeśli chodzi o wyjmowanie po paleniu – to zależy jak jest spasowany. W niektórych fajkach jest on na tyle ciasno, że po prostu od razu się nie da (owszem, wszystko się da, kwestia ciśnienia i temperatury – jak widać po Twojej fajeczce:P). Ja staram się wyjmować jak najszybciej, ponieważ filtr jest siedziskiem wszelkiego syfu i smrodu. Wyjmuję zaraz po paleniu, a jak gniazdo ciaśniejsze to czekam max 15 min do wystygnięcia. W innym wypadku drewno może przesiąknąć tym niezbyt miłym zapachem. Wkręcanie i wykręcanie ustnika (nigdy nie szarpiesz/pchasz, zawsze ruch okrężny) można sobie doskonale ułatwić smarując czop grafitem z ołówka 4B (przez jakiś czas używałem 2B, też może być).

    Jeśli chodzi o pogrubianie czopu, to mogę podać tylko nieprofesjonalne i zapewne mało wyrafinowane metody. Pierwszy ustnik owinąłem cienką taśmą klejącą – biurową. Metoda może być stosowana jeśli różnica do skompensowania jest niewielka. Taśma ponadto nie jest wodo-(i kondensato)-odporna, potrafi się odklejać i jeśli źle dotniesz to prawie napewno będzie się gromadził syf.

    Jeśli problem jest większy można z powidzeniem użyć rurki termokurczliwej do izolacji kabli elektrycznych. W Castoramie można kupić w różnych średnicach za niewielkie pieniądze. Zaletą jest możliwość dokładnego docięcia przed obkurczeniem. Jedna warstwa pogrubia o ok. milimetr (średnica). Obkurczając nad świecą uważaj aby nie stopić czopu. Potem delikatne szlifowanie i grafit. Nie próbowałem rozgrzać zbytnio fajki tak sztukowanej, więc nie mogę dać gwarancji, że nie sklei Ci to fajki na dobre. Jak palę ostrożnie to jest ok.

    Metodą, której nie testowałem, jest kropelka kleju cyjanoakrylowego rozprowadzona równomiernie po czopie i zaschnięta. Cyjanoakryl po zastygnięciu nie jest aktywny chemocznie, więc nie powinien gromadzić syfu ani wchodzić z niczym w reakcje. Rozprowadza sie po powierzczni cieniuteńkimi warstwami, więc dla dużych ubytków trzeba będzie operację ponawiać. Do wad można zaliczyć stosunkowo dużą trudność w wyporfilowaniu okręgu (czop może przybrać nieco owalny kształt). Zaznaczam, nie jest to sprawdzona metoda, przytaczam tylko zaczytane dyskusje.

    Zalecam jeszcze skonsultowanie moich rad z innymi Użytkownikami zanim weźmoesz „kroplkę” w ręce lub zaczniesz topić ustnik nad świeczką:).

    A może jakąś ładną fajeczkę kup tacie na urodziny/imieniny? Nietuzinkowy prezent, może przybędzie nam jeszcze jeden użytkownik:)?

    • Azureus89
      21 lutego 2011 at 14:19

      Zrobiłem taki trick który podziałał, tylko nie wiem czy to ma jakiś negatywny wpływ na fajkę, wydaje mi się, że nie bo palę ją od tego czasu i żadnej różnicy nie czuję :]

      A mianowicie zamoczyłem trochę kawałek chusteczki higienicznej i wsadziłem go w wylot komina od strony ustnika oczywiście. Zostawiłem na noc po czym wyjąłem chustkę, drewno napiło się wody po czym wyschło ale z mniejszym obwodem i ustnik pasuje w sam raz, no może z lekkim oporem.

    • sat666sat
      sat666sat
      21 lutego 2011 at 15:22

      Tak nawiasem mówiąc lepszy od Kropelki jest cyjanoakrylowy klej sekundowy firmy http://www.technicoll.pl Za buteleczkę 5 g zapłaciłem niecałe 6 złotych. Nie ,,ścina ” tak szybko, a i w obróbce dobry.

  3. je2bnik
    14 lutego 2011 at 21:03

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*