Koniec akcji pomocowej

5 grudnia 2010
By
SERDECZNIE PODZIĘKOWANIA!
Najszczersze. I tak serdeczne, jak to tylko jest w stanie określić słowo „serdeczność”.

Motorem tej pomocowej akcji był PiotrekN z Fajkowa. Sprowokowani ==> tekstem Emila, przekazaliście na moją rzecz ponad 1500 zł. Wystarczyło to na opłacenie moich długów wobec operatora kablówki, gdzie mam potężne łącze internetowe, telefon stacjonarny i komórkowy oraz telewizję. Oraz na opłaty bieżące. Piotr z tego „subkonta” wniósł opłaty łącznie za 4 miesiące. Wystarczyło mi też na paczkę tytoniową. Mam więc, dzięki Wam, spokojne, obfite i ulubione palenie co najmniej do lutego. Wielu z Was podzieliło się ze mną, po osobistym kontakcie, własnymi tytoniami, co pozwoliło mi na poznanie wielu, często zaskakujących smaków. Wdzięczny też jestem za deklaracje transportowe i skorzystam z nich niechybnie, jeśli będę musiał jechać do któregoś z medyków.

Piotr, który postanowił rozliczyć się z efektów tej akcji, chciał mi przysłać kompletną listę donatorów. Poprosiłem, by tego nie robił i obecnie wyłącznie on wie, kto personalnie pozwolił mi wyjść z tego dołka. Ja wolę funkcjonować w przeświadczeniu, że pomogła mi po prostu Fajkanetowa społeczność. I tej społeczności odwdzięczę się jak będę mógł i potrafił, pisząc artykuły i administrując naszym portalikiem.

Pomaluśku zdrowieję. Powolutku zaczynam pracować zarobkowo i sądzę, że bez nadwerężania się zarobię na życie, leki i terapię. Zachowuję pogodę ducha i jestem radosny, na ile mogę i umiem. Fakt, że w krytycznej sytuacji mogłem liczyć na pomoc ludzi, z których ogromnej części nie widziałem na oczy ani nawet nie miałem okazji wymienić z nimi kilku wirtualnych słów, bardzo mi w tych radościach pomaga. To profit nie tylko finansowy, ale przede wszystkim bardzo umacniający psychicznie.

Raz jeszcze dziękuję za pomoc. Akcję pomocową niniejszym kończę.

Wasz jalens

Tags:

One Response to Koniec akcji pomocowej

  1. jalens
    5 grudnia 2010 at 12:07

    Podziękowania dla Fajkanetowej społeczności!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*