Zrobił się tutaj mały serial o pęknięciach – pisałem wcześniej o pęknięciu w kominie Brebbi, ktoś niedawno o pękniętym kominie w Petersonie, tym razem mam kłopot z pękniętą szyjką w Brogu. Co prawda dostałem w zamian drugą taką, ale w tym egzemplarzu o dziwo pali mi się wyjątkowo dobrze, dlatego chciałbym ją ratować. Panowie od Broga skleili ją czymś naprędce, ale już na oko widać było, że nie zrobiono tego jak należy, no i po pierwszym paleniu klej puścił i znów pojawiła się szczelina.
A zatem – da się ratować? Jeśli tak, to w jaki sposób? A może polecicie kogoś, kto zechciałby się tym zająć? Bo najchętniej posłałbym ją komuś z wiedzą i odpowiednim doświadczeniem. Z góry dziękuję za pomoc.
Założyć metalowy pierścień. Fabrycznie założony w bencie z gruszy uratował mi dupsko po tym jak po opaleniu powierzchni rozsadziłem szyjkę czopem ustnika wpychając go bezpośrednio po tym miast poczekać aż odzyska deczko wilgotności a poprzez to i mm w gnieżdzie.
Dzięki za poradę, ale jak, kto? Bo żaden ze mnie metalurg czy kowal. Do tego szyjka nie okrągła, lecz spłaszczona, o kształcie elipsy.
Innych sposobów niet?
Dam posta na https://www.facebook.com/groups/351820355191381, jak doradzą coś sensownego to dam znać. Z tego co tam niektórzy wspominali to można to jakimś klejem jeszcze potraktować, co po chwili namysłu wydało mi się bardziej racjonalnym rozwiązaniem biorąc pod uwagę kształt szyjki
Albo sam tam zajrzyj jeśli masz chwilę
Dzięki wielkie. Bedę wdzięczny za sygnał, jeśli coś poradzą – nie mam konta na FB, a co za tym idzie dostępu do grupy, do której link podałeś.
Klej to pierwsza myśl, jaka mi do głowy przyszła. Przeczytałem co prawda z lewej belki III. 09. Andrzej naprawia: Totalnie strzaskana szyjka – ale nie mam ani takich umiejętności, ani narzędzi jak AndrzejK.
,,Powtarzam po raz 138. Na końcu pęknięcia zrobić otwór 0,3 mm, żeby pęknięcie nie szło dalej. Nałożyć kleju do drewna typu D4 (odporny na wilgoć i temperaturę, dostępny w marketach budowlanych np firmy Dragon). Ścisnąć koniec szyjki do wyschnięcia. Potem ściąć nadmiar kleju. Można też założyć na końcu szyjki obrączkę metalową dla wzmocnienia.”
Pięknie dziękuję, będę próbował ratować (niby Bróg, ale smaczniejszy od moich włoszek, dlatego wart zachodu).
Skleiłem według zaleceń, po pierwszym paleniu jest ok, mam nadzieję, że tak już zostanie. Dzięki anon.