Witam serdecznie
Ostatnimi czasy, w nieustannym poszukiwaniu fajki idealnej, trafiłem na tekst o fajkach systemowych. Temat i same fajki niezwykle ciekawe, głównie z powodu swojej niedostępności, o ile mając ciężką skarbonkę można sobie do woli przebierać w najcudniejszych wrzoścach, o tyle nie łatwo ustrzelić jakiś pokręcony wynalazek, ja przynajmniej nie wiele ich znalazłem.
Szczególnie zainteresowały mnie jednak falcony, uniwersalne, niezniszczalne, proste w obsłudze, dla mnie, jednym słowem. Mają tylko jeden mankament, brak filtra. Wiem oczywiście o pierścieniach, sypaniu kryształków w miseczkę itd, ale interesuje mnie jedynie pełen filtr węglowy 6/9 mm.
Zastanawiam się czy falcony typu Falcon Straight Standard Filter Stem , z racji swej grubości i nazwy miejsce na filtr posiadają, jakoś nie mogę jednoznacznej informacji znaleźć. Czy któryś z czytelników może mi udzielić informacji na ten temat ? A może ktoś posiada fajkę tego typu na sprzedaż ??
I jeszcze jedno szalone pytanie, czy ktoś może próbował dorobić do falcona główkę z gliny ? Teoretycznie, gdyby tylko gwint odpowiedni znaleźć, sprawdzałaby się ona dobrze i powiększyła i tak znaczą uniwersalność sokoła.
Ale Falcony posiadają przecież filtr:
http://www.tobaccoblends.com.au/old/pipe-accessories.htm
O tu widać (do wersji international).
Swoją drogą, to uniwersalność, prostota i niezniszczalność Falcona – to mit.
Niestety, mam złą wiadmość. Jeżeli palisz z filtrem węglowym i szukasz tej estetyki, to nic z tego. To podobna sytuacja jak z filtrami Medico (podobna konstrukcja do Falcona), rekomendowanymi do kukurydzianek przez producenta. Nie ma to nic wspólnego z filtrowaniem przez węgiel, do którego jesteś przyzwyczajony. Odciągną kondensat i na tym kończy się ich działanie. Spróbuj do fajki z miejscem na 9 mm włożyć filtr bibułkowy z papierosa (owinięty chocby chusteczką, bo będzie latać). Będziesz miał dokładnie taki efekt.
Do kukurydzianki można załozyć filtr węglowy 6 mm, do Falcona – nie wiem. Nawet jeżeli tak, to filtry 6mm (węglowe) są rzadkie (w Polsce ma je chyba tylko jeden sklep w ciągłej sprzedaży i tylko Ermuri – słoniki, w Niemczech wcale nie weselej), drogie i lubią się rozlatywać. Wprawdzie zwykle już po paleniu, ale zawsze. Dziewiątki tego samego producenta juz tej przypadłości nie mają.
Problem z szóstkami jest spory. Zam go, bo lubię kukurydzianki, mam ich kilkanaście, rózniastych i zawsze jak mi sie filtry kończą, klnę.
Ja bym sobie Falcona darował. Ani to ładne, ani wygodne, ani… Naprawde, wolę już przytzwoitą gruchę.
Nie traktujcie tego jako reklame konkyrencji ale wudziałem niedawno oryginalne filtry Falcon (pierscionki i 6mm) w mojej trafice pod Łodzią. Gość handluje jako Gabimix na allegro i ma isklep gabimix.pl. Cos koło 6 zeta to chyba kosztowało bo się zastanawiałem czy do savinellego nie kupić.
Czyli w internationalach miejsce jest, tylko gdzie takiego kupić ? W polskim internecie nie znalazłem, czyżby jedynym wyjściem było kupowanie go przez ebay ?
Odradzacie jednak falcona, czemu ? w teorii wydaje mi się wygodną fajką, jaka jest Wasza opinia na jej temat ?
Falcon jest przede wszystkim wygodny w podróży, bo zajmuje mało miejsca. Ot, łyżka lub dwie i kilka główek. Prosty w obsłudze? Normalny, jak każda fajka. Niezniszczalność jest za mocnym określeniem, ale trwałości nie można mu odmówić. Dla mnie była to pewna fajka na trudne warunki.
Pisałeś, że chcesz używać węglówek 6mm i pod tym kątem odradzam, bo trudno kupić, stosunkowo drogie. Samego Falcona nie znam, ale wydaje mi się dość dziwaczny. Ale to moja prywatna opinia, nie poparta doświadczeniem. Najpierw sprawdź, czy te filtry pasują.
Wstyd że nie pomyślałem wcześniej o filtrach papierosowych, sprawdzają się całkiem nieźle, w przeciwieństwie do balsy, podejrzewam jednak że byłby z nimi problem przy bardziej mokrym paleniu.
Co do dziwaczności falcona, to chyba właśnie to mi się w nim podoba, lubię takie kombinowane fajki. No i zazwyczaj palę w trudnych warunkach: najwięcej w plenerze i na imprezach ;-) więc niekiedy fajka musi wiele znieść. Dotychczas znakomicie sprawdzały się glinianki, ale pora iść na przód.
Problem z tym że podobają mi się tylko te bardziej obudowane sokoły, cienkie, metalowe rurki dostępne w Polsce jakoś do mnie nie przemawiają.
Jak masz uzywać filtrów Falcona albo Medico, to papierosowe są na tym samym poziomie. Daj se chłopie spokój… Idziesz kompletnie nie w kierunku, z którego przyszedłeś.
Jak tak sobie czytam Twoje posty to, nie obraź zię: kup sobie kilka fajek 105 B&B z różnych rodzajów drewna (fajkowo, bierz od razu 5 fajek). I odpuść sobie Falcona. Szkoda czasu. To od raz weź Worobca 96 (najlepszy wzór dla początkujących i potem sympatyczny dla – zaawansowanych)
Ładuj tytoń, pal i zawracaj sobie d… teoriami. I wkładaj węglowe filtry. Bo to juz wiesz, że Ci odpowiedają. Czyli Falcona spuszczasz z wodą w kiblu.
No, chyba, że zamarzyłeś tą fajkę. To kup. Bedzie przypominać o poczatkach pasji. na kominku. jak dyplom.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Swego czasu rozważałem Macieju to zrobienie tego co proponujesz. Staram się być jednak minimalistą, i na każdym kroku ograniczać ilość posiadanych przedmiotów. Poza tym w tych fajkach nie miałbym czego palić ;-) Fajkę odpalam raz/ dwa razy na tydzień, na imprezie 3 razy, w lato trochę więcej. Jeden tytoń starcza mi na 2 miesiące, zazwyczaj mam więc maksymalnie 3 tytonie na raz. No i jak na razie wyznaję zasadę by nie kupować dwa razy tego samego tytoniu, nawet jeśli bardzo mi posmakował, chodzi oczywiście o to by jak najwięcej ich poznać. Stąd też mój pociąg do glinianek i dziwadeł wszelkiego typu.
Po przeczytaniu odpowiedzi , wiem już że nie będę sprowadzał falcona, ale jeśli odpowiedni model trafi się po taniości na bazarze, z pewnością go spróbuję.
Pozdrawiam
Po pewnym czasie poznałem odpowiedzi na postawione tu przez siebie pytania. Istota otwartego forum polega zaś na tym, że uczyć się można czytając o problemach dawno już przez kogoś rozwiązanych. Dlatego odpowiem tu sam sobie, a nuż się komuś przyda.
W Falconie internationalu jak najbardziej można umieścić filtr węglowy 6mm. Z tym że nie w ustniku(jest zbyt szeroki) a w szyjce.
Filtry zakupiłem w trafice Nord,(19zł za 45 sztuk) Ich nazwa jest myląca, sugeruje bowiem że elementem filtrującym jest pianka, tymczasem wykonane są z nie jedynie końcówki, wewnątrz jest węgiel. Pasują mi jednak więc nie reklamowałem.
W chwili gdy zakładałem ten temat, paliłem wyłącznie fajkę z filtrem węglowym 9mm. Kupiłem jednak klasycznego falcona i stopniowo filtry porzuciłem. Dziś palenie z pełnym filtrem węglowym wydaje mi się pozbawione smaku, a więc i sensu. Z drugiej jednak strony, takie coś mocniej filtrującego jest niekiedy przydatne, gdy chcę palić mocniejszy tytoń, gdy podczas rozmowy palę nieuważnie, gdy gardło boli itd.
Czysty przypadek w postaci wypadnięcia końcówki z filtra (Zgodnie z tym co pisał Maciej Stryjecki, są one dość delikatne) zrodził ciekawy pomysł. Otóż można bez problemu wyciągnąć zeń piankową końcówkę, odsypać zbędną ilość węgla i ponownie zatkać. Przy pozbyciu się połowy wkładu dym jest wyraźnie łagodniejszy, moc zredukowana ale smak zachowany. Szóstki są wiec filtrami uniwersalnymi, można bowiem na bieżąco regulować ich właściwości.
Co do samego falcona international to jestem nim w pełni usatysfakcjonowany, stał się moją ulubioną fajką. Obecnie mam 5 główek i poluję na kolejne, gdyby więc ktoś miał je na zbyciu chętnie odkupię.