Jestem biedny jak mysz kościelna, więc każdy grosz oglądam pięć razy. Na stojak profesjonalny mnie nie stać (albo wolę wydawać na inne rzeczy :) ). Sam jakoś nie mogłem się zabrać za zrobienie takiego. Przeglądając allegro, w oczy wpadł mi stojak na stemple:
Za 6.90 zł stałem się dumnym posiadaczem. Po oczyszczeniu i odcięciu okrągłej podstawki, przykleję go do drewnianego talerza, który mi się walał po szafkach
Za niecałą dyszkę i 20 minut pracy będę miał stojak na 12 fajek :) :)
Fajny pomysł…ja obecnie robię wieszak – ale na 100 fajek.
Pochwalę się może za tydzień – na razie zarabiam – bo też jestem biedny,jak rumuński pasterz kóz…
Pozdrawiam
Krzysztof
Już o tym pisałem na fajkanecie – =>ostatni komentarz< = :) Faktycznie aż się prosi o zrobienie z tego stojaczka.
nie wiem dlaczego nie pokazały się zdjęcia? :)
dobra, nieco przeedytowałem.
fajnie, dzięki
na allegro są takie jak pokazałeś (nie czytałem Twojego wpisu :) ) – plastikowe i metalowe, ale jakoś mi nie pasują estetycznie. Ten drewniany jest idealny. Można takie ustrzelić za grosze, bo ludzie nie mają pomysłu na wykorzystanie takich po-Peerelowskich bzdetów. Sam talerz, jak ktoś nie ma, to koszt ok 12 zeta.
a propos wieszakow to dawno temu kupilem w ikea 12 drewnianych cosiów- sa to drewniane kontowniki z trzema dziurami po 1,22 za sztkue, kupilem to z mysla o marzedziach, ale zapomnialem na smierc. dzis jako ze mi sie zrobil fajkowy bajzel na warsztacie dowiercilem po dwie dziury co daje lacznie 5 otworow i przykrecilem do polki od czola, od razu zrobil sie porzadek, wszystkie fajki z ktorych nie wypadaja ustniki- np z braku czopow, sobie sokojnie zwisaja w tych dybach, te ktore maja roznej masci problemy np sa za szerokie, lub wypadaja im ustniki siedza na grzebieniu z 5-7 cm listerem 1x1cm przyklejonych rowniez od czola do polki. Uploaded with Skitch!
To takie dosc brzydkie ale w koncu to warsztat, a koleczki sluza glownie do odkladnia do schniecia bejc, klejow itp, a jutro wrzuce te kontowniki.
zdjecie sie nie wrzucilo
obiecane uzupelnienia
OT: Janek, to jest robione jakimś otworkowym obiektywem, czy konwencjonalnie i rozmaziałeś w jakimś programie graficznym?
to iphon z jakims programikiem, poza tym ze daje idiotyczna winete i efekt przesuniecia osi optycznej obiektywu, pozwala zdjecie nieco podrasowac kolorystycznie i wyostrzyc wskazany punkt w kadrze, co przy calej gownianosci iphonowego aparatu daje calkiem przyzwoity efekt.
Dzięki za odpowiedź.