Mam fajeczkę Bróga o taką
http://fajkowo.pl/cgibin/shop?info=2260&sid=71a5a830
zamontowany jest w niej skraplacz i pytanie moje takie czy z nim palić czy bez niego? Dużo to pomaga odnośnie wdychania szkodliwych substancji?
Bardzo różni się palenie z użyciem skraplacza a filtru?
- Akcje i Konkursy
- Fajkowe ABC
- Kupiłem cudo!
- Mistrzowie
- Recenzje tytoniu
- A&C Petersen
- Astley
- BBB
- Captain Black
- Colts
- Cornell & Diehl
- Dan Tobacco
- Davidoff
- Dunhill
- Erinmore
- Fribourg&Treyer
- G.L. Pease
- Gawith, Hoggarth & Co.
- Hearth&Home
- Holger Danske
- Ilsted’s
- Imperial Tobacco
- Mac Baren
- McClelland
- Orlik
- Paladin
- Peter Stokkebye
- Peterson
- Planta
- Pozostałe
- Rattray´s
- Robert McConnell
- Samuel Gawith
- Savinelli
- Skandinavik
- Solani
- Stanwell
- Stanislaw
- Torben Dansk
- W.O. Larsen
- Users Voice
- Wokół fajki
- Zamiast Forum
nikt przez całe wieki ci nie odpowiedział, to ja będe pierwszy.
O tym, czy palić z filtrem, skraplaczem, musisz zadecydować sam. Spróbuj tak i tak, jak ci smakuje. To sa tak indywidualne sprawy, że nie ma na to recepty. Jest tylko jeden problem – z filtrem, lub skraplaczem palisz zdrowiej, ale gorzej w smaku. wybierz sam…
Ze skraplaczem to ja tam nie wiem, czy dużo zdrowiej. Generalnie, jak się pali to to nie jest nic zdrowego, nawet z filtrem.
Jak mi się zawsze zdawało, skraplacz nie pełni funkcji filtra tylko takiego systemu, dzięki któremu fajkę pali się bardziej sucho i bardziej chłodno. Ja skraplacze usuwam, bo z tym bardziej to różnie bywa.
A tak przy okazji chciałbym dodać, że irytuje mnie odmienianie Broga bez oboczności!
Moje niewielkie doświadczenie w kwestii użytkowania fajki ze skraplaczem – małe skraplacze, to kwestia gustu większość z użytkowników portalu po prostu obywa się bez nich. Natomiast ja sam zadaję sobie pytanie: czy rzeczywiście jestem mądrzejszy od wykonawcy, „konstruktora” fajki. Dlatego też najpierw palę w fajce z i bez skraplacza. Wielokrotnie. Dopiero potem podejmuję decyzję. Uwaga!!! to podejście sprawdza się zwłaszcza w fajkach ze skraplaczami monstrualnej wielkości, często także połączonymi na stałe z ustnikiem. One rzeczywiście mają sens, zapewniając niejednokrotnie zdecydowanie bardziej suche i zwłaszcza chłodne palenie niż w jakiejkolwiek innej porównywalnej fajce. Stąd też przynajmniej w ich przypadku proponuję wcześniejsze organoleptyczne sprawdzenie zanim zanim podejmiecie ostateczną decyzję o pozbyciu się skraplacza.