Dobry wieczór wszystkim,
Planuję zakupić swojemu znajomemu na urodziny prezent w postaci fajki. Znajomy ów nigdy nie palił, jednak sądze że chętnie spróbowałby fajki tradycyjnej. Chciałbym na ten cel wydać około 100zł (razem z jakimś dobrym tytoniem, może być mała ilość). Głównie chodzi mi o to by dać Mu możliwość wypróbowania, wkręcenia się w temat. Czy w tym przedziale da się coś wymyślić?
P.
Zestaw prezentowy, więc z definicji – nowy i najlepiej fajny…
I chcesz fajkę + tytoń? W 100 pln?
Fajka drewniana i sensowna? – Nie. Nie da się ! ( o ile mówimy o fajce a nie wyrobie fajkopodobnym z gruszki z ustnikiem z gównolitu, i o tytoniu – a nie trawie umoczonej w glikolu o aromacie zgodnym z naturalnym).
Ale da się inaczej – Kukurydzianka (fajka z kaczana kukurydzianego) albo glinianka (clay). Do tego dobry tytoń. I wtedy jest to do zrobienia (a nawet powinno starczyć na wyciory i papier do opakowania prezentu ;) ).
10g tytoniu (są takie opakowania) (standardowo jedną fajkę nabija się 3g tytoniu) to koszt 9,5zł – 11,5zł zgodnie z KLIK
Co oznacza, że na fajkę pozostaje około 90 zł – niewiele, jeśli weźmiemy pod uwagę standardy jakimi kieruje się ten portal.
Teraz są dwie drogi. Albo taka, którą opisał wyżej Andrzej, czyli bardziej idziemy w stronę użytkową (co ciekawe tutaj koszty są stosunkowo niskie i można spróbować dokupić jeszcze wyciory, kołeczek) albo idąc filozofią naszego założyciela cyt. „pierwszą fajkę i tak jebał pies” kupujemy najdroższą z fajek jaka nam się podoba i mieści w budżecie (niezależnie od jej marnych właściwości użytkowych). W sumie nie wiem co lepsze na początek.
Ja zaczynałem od zalakierowanego, dziurawego (sporo kitu), filtrowego Capitello (plus – stosunkowo płytki i niewąski komin) i tytoniu Rainbow o smaku zgodnym ze smakiem miodu i mnie wciągnęło…
PozdrY,
Powiem szczerze, że kupowanie fajki facetowi, który fajki nie pali, to trochę nieciekawy pomysł. Ryzykowny nawet. Powiedziałeś: „jednak sądzę, że chętnie spróbowałby fajki tradycyjnej”. Myślę, że przy kupowaniu prezentów lepiej być w 100% pewnym, co się komu podoba. Ludzie często sądzą, że komuś spodobają się nowe skarpetki, kalesony, jakieś tam perfumy i staniki, a potem to ląduje w kącie. Jeśli znajomy naprawdę interesuje się paleniem fajki, to poleć mu ten portal. Znajdzie wszystko, co potrzebne. I wiele więcej. Fajkę palacz powinien wybierać sobie sam. Chyba, że ma w życiu osobę na tyle bliską, która wie, czego mu potrzeba.
Radek, serio nie dostałeś nigdy udanego prezentu-niespodzianki?
A ja myślałem, że moje życie jest nudne ;)
Oj to nie tak, że jestem nudny. Po prostu pragmatyczny, bla, bla, nie mam znajomych, rodzina mnie nienawidzi i nic mi nie kupuje. A poważnie mówiąc, to tak, dostałem kilka takich prezentów. Jednak odnośnie fajki zakładam, że to trudniejsza sprawa. Faja musi nie tylko fajnie się palić, ale też wyglądać. Na oko trudno ocenić, co komu pasuje. A jak dodatkowo pan ze sklepu tytoniowego powie słynne „…będziesz pan zadowolony”, to przygoda z fajką może zakończyć się dość szybko. I smutno.
Chyba jednak można spróbować z takim prezentem. Gdybym kiedyś nie dostał gruszanki i alsbo (a bylo to wiele lat temu) nigdy bym pewnie na ten portal nie trafił i nie poznał smaku tytoniu innego niż papierosowy.
Kup kukurydziankę. Lepsza podobno ze stanów, gorsza z Chin.
Kup całą puszkę tytoniu. Na początek polecam Germains Mixture: no 7 – delikatny aromat o posmaku wina! Nie będziesz dawał na początku tytoniu w woreczkach strunowych. Raz, że nie wygląda, dwa może być wyschnięty. Człowiek nie palił fajki, to nie wie jaką wilgotność powinien mieć tytoń.
Trzy, na początku i tak mało kto wyłapie różnice smakowe poszczególnych 3g próbek.
Podaj mu nasz adres i masz świetny prezent.
Można tak jak powiedział Andrzej i to rozsądna droga, którą byłoby najlepiej pójść. Natomiast obawiam się, że nie takiej odpowiedzi oczekiwał kolega ;) Bo jednak kaczan kukurydzy to kaczan kukurydzy ;)
Aby jednak jakoś wyjść na przeciw jego oczekiwaniom, a mniej więcej pozostać w przewidywanym budżecie:
Fajka:
http://www.fajkowo.pl/pl/p/Fajka-Adventure-Glatt-358/4936
Tytoń:
http://www.fajkowo.pl/pl/p/Tyton-fajkowy-Mac-Baren-Mixture-Scottish-50g/1454
Do tego obowiązkowo wyciory, oraz kołeczek/przybornik. Ach ;) i lektura tego portalu.
Tytoniu nie kupisz (chyba że masz firmę) przez internet. Natomiast nie powinno być problemu z dostępem do niego w stacjonarnych trafikach.
Gdyby ktoś pytał (tudzież się dziwił) dlaczego polecam Adventure ;)
Ano dlatego, że jest tania, że jest wrzoścowa, że jest lepsza jakościowo niż Brogi i pokrewne (subiektywnym zdaniem) a także dlatego, że od tej firmy zaczynałem i są w ciągłym użyciu. Inżynieryjnie akceptowalne, wrzosiec o dziwo bez kitowań i mimo usilnych prób przepalania ich ;) nie poddają się.
Dziękuje za pomocne rady. Biorąc je wszystkie pod uwagę zdecydowałem że zakupię jakąś kukurydzianke, lub glinianą (myślę o http://www.tabak.com.pl/index.php?p=productsMore&iProduct=333&sName=14E )
To nie jest najlepszy wybór. Fajka ma bardzo mały komin, jest bardzo ciężka, ustnik słabo się trzyma i ze względu na kształt i proporcje jest koszmarnie brzydka. Glina owszem, jest dobrym nabytkiem na początek bo można ją myć jak każde naczynie a potem próbować zupełnie innych tytoni, ale jeśli już coś kupować to niech to będzie użyteczne.
Jeśli już się trzymać tych 100zł to może faktycznie warto skupić się na jednym. Polecam taką fajkę:
http://www.fajkowo.pl/pl/p/Fajka-Parol-gliniana-kula/4643 do takiej fajki dokup ubijacz 4zł, wyciory 7zł i 10 gram dobrego tytoniu 11zł.