Rozkręcamy rok 1995 kontynuacją wątku malarstwa i grafiki, zahaczymy jeszcze o „polskie St Claude” (w którym nawet i sziszę można było dostać) i zajrzymy do Wrocławia sprawdzić, kto wygrał konkurs na najładniejszą i najbrzydszą fajkę. Zobaczymy też, że prawie dwie dekady temu również miał miejsce konkurs związany z fajką…
Za zezwoleniem „Przekroju”, skany Marek Milczek.
Kawał ciekawej lektury ocalonej od zapomnienia… Szczególnie ciekawa informacja o czeskich – brneńskich – fajkach. Ciekawe, czy wciąż są produkowane? Interesująca rzecz też o parolowskich gliniankach – jak widzę dostępnych na fajkowie.