Po krótkiej przerwie wracamy do publikowania felietonów Zbigniewa Turka „Fajka mniej szkodzi”. W tym odcinku prawdziwa prehistoria – lata 1969-76. Trochę dziwactw, trochę historii, wiele ciekawostek.
Za zezwoleniem „Przekroju”, skany Marek Milczek.
Wszystko, co u nas napisano, może być niebezpieczne w użyciu przez osoby postronne, ewentualnie można tego próbować używać wyłącznie pod opieką lekarza lub farmaceuty…
Aktualności:
Duże zmiany na horyzoncie.
Po krótkiej przerwie wracamy do publikowania felietonów Zbigniewa Turka „Fajka mniej szkodzi”. W tym odcinku prawdziwa prehistoria – lata 1969-76. Trochę dziwactw, trochę historii, wiele ciekawostek.
Za zezwoleniem „Przekroju”, skany Marek Milczek.
Tags: fajka mniej szkodzi, felietony, Przekrój, Zbigniew Turek
Strasznie mnie zaintrygowała ta fajka pokoju nabijana petunią. Co to za cholerstwo ta petunia? Czy działa jak marysia? Kto wie?
Nie mam bladego pojęcia, ale podsumowanie Turka mistrzowskie ;)
Emilu, po pierwsze primo, zawziąłem się i nie czytam skanów do puki nie są drukowane, a po drugie primo, już wiadomo dlaczego Indianie byli w permanentnym stanie wojny międzyplemiennej. Przeczytałem w necie o petuni i ani słowa o tej cesze. Może zabronią jej uprawy, jak Ruscy pietruszki, hi hi.
A i jeszcze jedno. Czy to ta petunia, co to „non onlet”?
olet Marku olet :-)
Dopiero teraz dotarło do mnie co napisałeś i jakiego byka ja zrobiłem. Bo przecież to nie smnród, ale smród. :) A petunia rzeczywiście ma działanie mocno halucynogenne. Halucygen nazywa się shanin i jest stosowany przez Indian Ameryki Południowej. Ponoć odlot po tym straszny. Ciekawe.