Dzisiaj na kanale Pyk Puff znana na naszym podwórku i lubiana – tak myślę – angielska klasyka dla amatorów jachtów, czyli Samuel Gawith Skiff Mixture. Komisyjnie zapraszam do oglądania video-pogadanki.
- Akcje i Konkursy
- Fajkowe ABC
- Kupiłem cudo!
- Mistrzowie
- Recenzje tytoniu
- A&C Petersen
- Astley
- BBB
- Captain Black
- Colts
- Cornell & Diehl
- Dan Tobacco
- Davidoff
- Dunhill
- Erinmore
- Fribourg&Treyer
- G.L. Pease
- Gawith, Hoggarth & Co.
- Hearth&Home
- Holger Danske
- Ilsted’s
- Imperial Tobacco
- Mac Baren
- McClelland
- Orlik
- Paladin
- Peter Stokkebye
- Peterson
- Planta
- Pozostałe
- Rattray´s
- Robert McConnell
- Samuel Gawith
- Savinelli
- Skandinavik
- Solani
- Stanwell
- Stanislaw
- Torben Dansk
- W.O. Larsen
- Users Voice
- Wokół fajki
- Zamiast Forum
Grimar, zaintrygowało mnie Twoje porównanie Samuel Gawith Skiff Mixture do McClelland Yenidje Highlander (Grand Orientals). Tego drugiego już nie spróbuję, ale Skiffa muszę spróbować:-) Niestety jest już tylko dostępny w kopertach 40g…ale jest! Poczytałem TG i użytkownicy porównują Sfiffa do Balkan Sobranie, McClelland Yenijde Highlander, Dunhill London Mixture, Dunhill Durbar, Rattray’s Red Rapparee. Wcześniej jakoś nie było mi po drodze ze Skiffem…ale teraz muszę go po prostu kupić!:-)
Dzięki za kolejną videorecencję!:-)
Tak jak powiedziałem, nie podpiszę się pod tym obiema rękami. Po prostu swego czasu wydał mi się zbliżony, choć nie ma co ukrywać, że to jednak inne w składzie tytonie: YH miał charakterystyczną czerwoną virginie od McCllelanda a’la sos babrecue, no i oprócz cypryjskiej lataki również syryjską, co zbliżało go teoretycznie do Balkan Sobranie bardziej niż Skiffa. Pomimo tych różnic jakaś wspólna nuta majaczyła, więc to może kwestia tego Xanti.
W każdym razie Skiff jest świetny i warto go spróbować, nie dlatego, że być może ma wspólne cechy z Balkan Sobranie, ale dlatego, że jest solidnym i smacznym produktem.
Skiff Mixture najlepszym codziennym tytoniem jest i basta ;)
Szanowny recenzencie, daj znać jak stan puszki z 2011 r. Narzekają niektórzy na rdzę w S&G, ale na cyrk z przesypywaniem do słoików nie dam się namówić, trzymam od lat w oryginalnie zapakowanych puchach :) swoją drogą, warto sezonować Skiffa aż tyle lat? Masz dla tej mieszanki jakieś minimum/maximum czasowe w dojrzewaniu?
Otwierałem niedawno kilka puszek SG z 2015 i niestety wszystkie miały ślady rdzy wewnątrz
No trochę pokiereszowana, ale rdzy nie było.
A gdzie Panowie – można ową miksturę nabyć wysyłkowo obecnie?