Leje. Leje z nieba jak nie wiem co… To znaczy – raczej wiem (podpowiada wyobraźnia), że leje jakby jakiś pokrętny diablik przeniósł magicznym zaklęciem morze nad nasze miasto i je po złośliwemu na nie upuścił, po czym uzupełnił zapas wody i powtórzył procedurę. I tak w kółko. Ale jak to głoszą tuziny duchowych przywódców, joginów i mentorów, na życie trza patrzeć pozytywnie. Uśmiecham…
- Akcje i Konkursy
- Fajkowe ABC
- Kupiłem cudo!
- Mistrzowie
- Recenzje tytoniu
- A&C Petersen
- Astley
- BBB
- Captain Black
- Colts
- Cornell & Diehl
- Dan Tobacco
- Davidoff
- Dunhill
- Erinmore
- Fribourg&Treyer
- G.L. Pease
- Gawith, Hoggarth & Co.
- Hearth&Home
- Holger Danske
- Ilsted’s
- Imperial Tobacco
- Mac Baren
- McClelland
- Orlik
- Paladin
- Peter Stokkebye
- Peterson
- Planta
- Pozostałe
- Rattray´s
- Robert McConnell
- Samuel Gawith
- Savinelli
- Skandinavik
- Solani
- Stanwell
- Stanislaw
- Torben Dansk
- W.O. Larsen
- Users Voice
- Wokół fajki
- Zamiast Forum
Najnowsze komentarze