Dawno się nie interesowałem tematami fajkowymi, więc może piszę właśnie o czymś, co już dla Wszystkich na tym forum jest wiadome.
Firma McClelland została zamknięta. W oświadczeniu napisali, że krok ten jest spowodowany brakiem dostępu do satysfakcjonującej jakości tytoniu, wynikającym z braku odpowiedniej infrastruktury, którą rząd zapewniał.
To bardzo smutna wiadomość. Aż trudno uwierzyć, że z rynku definitywnie poznikały wszystkie Frogi Mortony, Grand Orientale i wszelkiej maści Blackwoodsy.
Tytonie te znikły z rynku w ciągu tygodnia mniej więcej od ogłoszenia tej smutnej nowiny. Teraz można kupić raczej tylko u spekulantów ;)
Mam kilka puszek Frog Mortona i chętnie zamienię się na coś innego od McClellanda.
https://www.tobacconistmagazine.com/end-of-an-era-mcclelland-tobacco-closes-its-doors/
Gdy się dowiedziałem o tej smutnej nowinie udało mi się zrobić skromne zapasy
kilku ulubionych mieszanek. Miażdżąca świadomość zwłaszcza, że taki Holiday Spirit paliłem od ponad dekady. Bardzo trudno znaleźć alternatywę tej jakości.
Polecam Sutliff Tobacco Company :)
Sutliff ma świetne aromaty oparte na cavandishu, ale nie znajdzie się tam zamiennika dla chociażby całej serii Grand Orientali, Frogów Mortonów, czy mcclellandowskiej virgini a’la sos barbecue.
Żabki i seria Grand Orientals to klasyka! Najbardziej ubolewam, że nie zdążyłem kupić/wypróbować McClelland – Yenidje Highlander (Grand Orientals!:-(
Nie ma co ubolewać. Z 2 tygodnie temu paliłem Yenidje Highlandera, on akurat najmniej charakterystyczny z całej serii, myślę, że spokojnie znajdzie się coś podobnego w istniejącej ofercie.
Grimar, ja wiem, że McC-YH ma różne opinie, ja wiem że są tytonie o wile lepsze np. Hearth & Home – Larry’s Blend, ale zawsze chciałem spróbować McClelland – Yenidje Highlander, bo to Oriental, bo to substytut Bakan Sobranie.
Co nóż pojawiają się tytonie, które nominalnie mają być substytutem Balkan Sobranie. O ile dobrze pamiętam, Balkan Sasieni też miał taki być. Wystarczy, że użyje się magicznego orientala Xantii i już mamy kolejnego pretendenta. Ja bym nie przywiązywałem do tego wagi. Nie paliłem Sobranie, ale podejrzewam, że pewnie nie miał posmaku sosu barbecue.
Grimar, McC-YH jako jedyny z serii GO zawiera latakię.
No cóż, nazwy Oriental, Balkan Sobranie działają magicznie. Z racji niedostępności u nas. Ja paliłem nowe Balkan Sobranie…i prawie każdy inny/dowolny tytoń z latakią jest lepszy. Co do starszego BS, to jest na Ebayu, 2 puchy w tekturce za 3000$.
https://www.ebay.com/itm/Balkan-Sobranie-tobac-tobacco-tabak-tin-balkan-tin-balkan-sobranie-full-unopened/253777455903?hash=item3b1650ab1f:g:QUQAAOSwOGlbWXbU:rk:22:pf:0
Kwestia gustu ofc, ale Balkan Sasieni jest więcej niż przyzwoitą jakościowo mieszanką, a niektórzy (GLP…) stawiają go wyżej od Balkan Sobranie.
Osobiście uważam, że ta goździkowa nuta jest zniewalająca ;)
I nie ma odpowiedników wśród istniejących mieszanek z La.
Z tym Balkan Sasieni to szału nie ma – stąd też jego „ekonomiczna” cena. I tak jak mieszanki Grand Croupier, nigdy do końca nie wiadomo jak dana partia będzie smakować.
Ta dla porządku, na Tabaccoreviews również Skiff Mixtures wydaje się tam niektórym zbliżony do Balkan Sobranie.
Kolega poker73 wspomniał o Holiday Spirit. A akurat coś w tym stylu powinien znaleźć w ofercie Sutlliff. Przynajmniej tak mi się wydaje :)
Próbowałem kilku mieszanek Sutliffa opartych na cavendishu, serie na literę B – dobre, ale moim faworytem jest 245 ZBC, wyjątkowo trafił w mój gust. Natomiast Christmas Spice jest dobry, ale niestety to nie ten poziom co Holiday Spirit, choć miałem nadzieję na wypełnienie tej luki. Ogólnie Sutliffy nie rozczarowują, są to wg mnie dużo lepsze mieszanki od C&D, choć wszystkich nie próbowałem. Praktycznie każdy Sutliff pali się przyjemnie, fanom latakii polecam blend Old Professor.
Sutliff też zrezygnował z wielu mieszanek tzn. na chwilę obecną nie są już w produkcji.