Na wstępie chciałem ukłonić się całemu szanownemu gronu Fajkanetu i przeprosić że witam się z wami dopiero teraz. Wcześniej jakoś nie starczyło mi śmiałości, a i pochwalić się nie było czym. Przeglądam portal od bardzo dawna (może być ze trzy lata z górką), bo jakoś wtedy trafiła w moje ręce pierwsza fajeczka z wrzośca dłuta szanownego pana Henryka Worobca i ten incydent natchnął mnie by przyjrzeć się sprawie bardziej niż tylko ślizgać się po falach. Od tego czasy udało mi się nazbierać całkiem pokaźna kolekcje fajeczek (23 sztuki) i tu właśnie pragnę przejść do meritum tematu. Z taka ilością, by każda była pięknie i godnie wyeksponowana, trzeba się trochę nagłowić i nagimnastykować . A mam niestety też zgoła niemiłą przywarę, że nie lubię kupować rzeczy, które mogę zrobić sam. Głowiłem się, zastanawiałem, rozmyślałem i wymyśliłem w końcu jak zrobić ładny stojaczek z tego, co akurat jest pod ręką. A oto tego rozmyślenia efekty. Zapraszam i mam nadzieję, że może choć trochę uda mi się wnieść do ogromu wiedzy portalu, poza permanentnym wyczytywaniem tekstów (ponoć blakną od tego).
Co zostało użyte:
– stary karnisz,
– kawałek starego biurka,
– 4 gwoździe,
– wikol,
Kawałek biurka starannie nawiercamy w równych odstępach otwornicą (ja użyłem 25 ale chyba lepsza byłaby większa średnica). Zdecydowanie polecam cieńszą deskę – ta jest zdecydowanie zbyt gruba, i nie każda fajka będzie się na niej dobrze układać.
Przecinamy wyrzynarką (lub ręcznie jak kto woli), tworząc gniazda w których osiądą nasz cudne fajeczki.
Równiutko docinamy, szlifujemy na półokrągło (lub i nie, zależy jak kto woli). Ja jeszcze specjalnie wyfrezowałem gniazda, żeby fajki ładnie siedziały – najlepiej dłutkiem, albo grubym pilnikiem półokrągłym do drewna. Następnie naklejamy całość na drugą deseczkę stanowiącą podstawę stojaka.
Po sklejeniu trzeba wyszlifować ranty „do równego” i zebrać nadmiar materiału. Następnie docinamy stary karnisz – ja go troszkę podszlifowałem by równo stał i nie miał krzywizn. Rozmieszczamy kolumny równo po obu stronach podstawy i przybijamy gwoździami (można przykleić, ale nie chciało mi się czekać aż klej wyschnie). Następnie dopasowujemy klepkę, na której będą się opierać ustniki i również ją przybijamy gwoździami i doszlifowujemy ładnie naokoło, by nie wychodziła poza obręb kolumienki .
Na koniec frezujemy otwory na ustniki (zrobiłem to stożkiem i papierem ściernym). I oczywiście bejcujemy na ulubiony kolor. Oto efekt końcowy – można polakierować, ale osobiście nienawidzę lakierowanego drewna – kojarzy mi się z tandetą, takie małe zboczenie. Doprawiamy pieprzem i solą do smaku :)
Może nie jest specjalnie ozdobny, ani fantastycznie wykonany, ale za to działa i jest tani :D
Mam nadzieje że tekst będzie pomocny.
Z wyrazami szacunku,
Dzik
Nie mam stojaka ale jakbym chciał mieć to właśnie taki sobie zrobię. Prosto, ładnie i z byle czego.
Nie z byle czego – musisz mieć stary karnisz, stare biurko i (nowe) biurko :-P Fajny stojak.
Genialne! Zwłaszcza jeśli spojrzeć na kosmiczne ceny takich stojaków w sklepach.
Chciałbym delikatnie sprostować problem cen stojaków – mam takich siedem, sześć na sześć fajek, jeden na dwanaście. Żaden nie kosztował mnie więcej niż 10 funtów, wliczając przesyłkę. Na brytyjskim eBayu naprawdę daje się kupić tanio fajne stojaki z epoki w stanie nie wymagającym żadnej ingerencji. A same stojaki są często ładniejsze od tego, co można dostać współcześnie w sklepach.
ups… a ja jako stojaki wykorzystałem buty żony na wysokim obcasie.
Ładnie się prezentują fajki w nich, szczególnie benty współgrają z kształtem butów.
Świetna robota! Dzięki za relację.
To co pokażę, nazwałem stojakiem próbnym. Pomimo słabej jakości wykonania, służy mi w dalszym ciągu. Wykonanie kiepskie, bo i sprzętu żadnego jeszcze nie miałem. Brzeszczoty, których używałem do cięcia bambusa złamałem 4. Na takiej jakości sprzęcie, w gorący i wilgotny letni dzień na balkonie dane mi było pracować.
Ciekawostką są fajki, pochodzące z miejscowego rynku:
1. od lewej z drzewa sandałowego
5. od lewej, to fajka, od której wszystko się zaczęło… Z krzewu różówca
Środkowa na stojaku i trzecia od prawej, to fajki zrobione z hebanu. Dzięki swojej wadze mogą służyć również jako broń zaczepna. Poniżej link:
https://imageshack.com/i/3uife3j
Pozdrawiam serdecznie.