„I say
We’re growing every day
Getting stronger in every way
I’ll take you to a place
Where we shall find our
Roots Bloody Roots”
To powyższe to oczywiście wybieg mający ukrywać to, że autor nie znajduje konceptu na rozpoczęcie tekstu i w zamian używa cytatu z ludowej twórczości śpiewanej.
Dla tych, którzy nie lubili interpretacji wierszy w trakcie swojej ścieżki edukacyjnej tłumaczę sens aluzji – nawiązuje on do faktu, że zamierzamy powrócić do korzeni i zorganizować spotkanie jesienią i w Warszawie.
Teraz konkrety:
Termin – sobota 11 października.
Miejsce – Local Coffe na warszawskim Ursynowie (stacja metra Natolin). Gdyż roots, bloody roots. Malkontentom, którym przeszkadza zbyt niska temperatura powietrza z klimatyzacji, pufy i wystrój wnętrz mówimy nasze stanowcze y tam. A poza tym daje się tam wypić piwo w znośnej jak na Warszawę cenie i obsługa nas zna.
Godzina – 14:30. Bo tradycja.
Wpisowe – zrezygnowaliśmy z wpisowego. Z przyczyn zarówno organizacyjnych, jak i takich, że na spotkaniach i tak jest zazwyczaj klęska urodzaju jeśli chodzi o tytonie i nie sposób spróbować nawet części. Co nie zmienia faktu, że zachęcam do przynoszenia i dzielenia się ciekawostkami. Informacja dla tych, którzy jeszcze nie bywali na fajkanetowych spotkaniach – można liczyć na spróbowanie lekko licząc kilkudziesięciu tytoni, którymi uczestnicy chętnie się dzielą. Oczywistym jest, że wypada przynieść coś ze sobą.
Atrakcje – liczne i zależne tylko od nas. Im więcej przyniesiemy ze sobą pozytywnego nastawienia, tym sympatyczniej będzie (nie wierzę, że to napisałem).
I tradycyjnie:
Impreza jest otwarta dla wszystkich zarejestrowanych użytkowników Fajkanetu.
Chętnych prosimy o wpisanie się na listę (za pomocą komentarza). Nie będę dawał ograniczeń czasowych, ale proszę o raczej sprawne zapisy, bo chciałbym dokonać rezerwacji z jakimś logicznym wyprzedzeniem. Tak więc apeluję, żeby wpisywać się już, najwyżej dając zastrzeżenie, że jest to zapis z marginesem ufności.
No i oczywiście:
SERDECZNIE ZAPRASZAMY!
Lista obecności:
- PiotrekN (no wiadomo czemu pierwszy :> )
- KrzyśT
Marek Juzwatomasz_z- yopas
- radekb
- carlos cruz
R.WoźniakAlan (z osobą towarzyszącą)Borowulf (z osobą towarzyszącą)- Piotr M. Głęboki
- Ralph
pigpenWiatrak- miro
- Grimar
- redelek
pz- montoya
- Lolek
- Lukasz85
- ASANO90
- RobertZ
- Julian
- slawek.c
- Anisz
- Andrzej K. (milczący)
- ajt
To z radością zgłaszam się.
Jakbytuwam… obecny.
Będę.
Proszę o wpisanie mnie na listę.
Trudno, niech stracę
@KrzyśT i inni którzy cały czas mają chlopięce inklinacje- wezmę ze sobą kostkę pluga, możecie przynieść swoje kolekcje noży.
Pfff. Powiedział ten który nie obciął włosów od liceum i wszędzie jeździ na rowerku (i do tej pory dziecinnym, bo się przerzutek nie naumiał zmieniać :>)
Ale ale – Best Lublin Plug?
Nic a nic, tamten dawno spłynął Wisłą do morza. @KrzyśT weź poprostu jakiś nóż uprzejmości wymienimy na miejscu ;-]
Ja i mój najgrubszy sweter zapisujemy się!
Zaraz mnie wyrzucą z pamięci i dadzą bana ale nie dotrę na spotkanie. Proszę o wykreślenie z listy.
Zaraz bana. Po prostu zrobisz każdemu uczestnikowi spotkania fajkę według dostarczonej specyfikacji po kosztach :>
Będę (prawdopodobnie z osobą towarzyszącą). Internetowo się ostatnio nie udzielam, to może na żywo się odezwę czasem.
Mam tak samo jak Ty… Także w kwestii obecności na spotkaniu. Będę, znaczy się, proszę zapisać. :)
proszę o dopisanie mnie oraz osoby towarzyszącej :-) W końcu z Łodzi do stolicy tak daleko nie ma :)
Proszę o dopisanie mnie do składu. Przybędę o ile nie pomerdają się moje plany.
To i ja chętnie się pojawię.
Oczywiście zapisuję się. Wprawdzie nie wiem co będzie w październiku, ale Polskiego busa już kupiłem. Dla tych co myślą, że Stolica daleko i podróż dużo kosztuje: Rzeszów-Warszawa-Rzeszów – 42 zł. Mam nadzieję do zobaczenia.
That’s the spirit. Zawsze mi zapisy Janka poprawiają humor, serio. Zauważyliście, że on NIGDY nie marudzi, nie mówi, że może będę, ale nie wiadomo, z kim dziecko, że żona nakrzyczy, że praca koliduje, tylko od razu się zgłasza? Brać przykład!
Z żoną jeszcze nie rozmawiałem ;)
No, po takim wyznaniu, to jedyne, co mi pozostaje, to postawić ci Janku piwo, jak dotrzesz ;)
A po co masz z nią rozmawiać? Pokażę Ci gdzie w Wawie można kupić ładne pocztówki :)
Zdecydowanie będę
Można mnie dopisać do listy. Postaram się zabrać ze sobą kilku malkontentów z Galicji (ale na to juz nie daję gwarancji).
Pierwszy malkontent chętny do podwiezienia melduje się.
Zanotowano.
Kulawo ubrałem to w słowa – nie daję gwarancji na to, że uda mi się kogoś namówić – a nie na to że kogoś podwiozę (bo to dla zdecydowanych będzie zapewnione). Na teraz jedzie ze mną Grimar, wstępne zainteresowanie wyraził też Andrzej K. – czyli zostaje jedno miejsce.
Ja też wyrażam wstępne zainteresowanie :)
Czyli wychodzi na to, że mamy komplet (teoretycznie miejsc jest 5, ale jesteście wielkie chłopy i gdyby wypakować auto na full, byłoby to mało komfortowe, szczególnie z tyłu). Będę prosił o ostateczne potwierdzenie ciebie Piotr, no i Andrzeja.
No to ja ostatecznie potwierdzam. Dzięki Mirku, a Organizatorów proszę o dopisanie do listy, wydrukowanie plakietki, przygotowanie przez Prezesów dłoni do uściśnięcia. Na 99,9% będę, o ile nie nastąpi tsunami na Wiśle, grypa żołądkowa w żłobku, plaga szarańczy lub ekstraordynaryjny foch żony. Do zobaczenia.
Nie oszukujmy się – jak rano odpaliłem pocztę i przeczytałem komentarz Andrzeja, to uśmiech poszerzał mi się jak temu dziecku z dowcipu, co pomyliło brzytwę tatusia z organkami.
Ale właściwie nie wiem, jak to skomentować. No bo to przecież coś na kształt końca świata, albo rewolucji.
świat się zmienia… ale czy aby na lepsze? ;)
i ja ja dopiszcie mnie :))) mam nadzieję że teraz nic mi nie wypadnie
Można mnie spokojnie dopisać do listy. Na bank będę.
Koledzy,
Może trochę nie na temat, ale czy nie wiecie, co się dzieje z JSG? Próbuję od jakiegoś czasu się skontaktować, ale nie odbiera telefonów ani maili.
Pozdrawiam,
Piotr
Na życiowym zakręcie, żona wyrzuciła z domu i zagroziła rozwodem, tuła się chłop po knajpach i pije nieustannie.
Dzięki za info. Nie wiedział jakie baby są? To niedobrze, bo trzy moje fajki leżą u niego już drugi rok :(
Żartowałem :)
przepraszam nie mogłem się oprzeć,
na poważnie – dużo na głowie i zawodowo i prywatnie.
Wysyłaj SMSy.
A wiesz Piotrze, że też się nad tym, tzn. nad Jego nieobecnością ostatnio zastanawiałem…
Wybaczcie of topic.. Jakoś tak tu poszło, to idzie.
Pozdrawiam JSG i życzę szybkiego powrotu do… i do nas.
Pozdrawiam również Wszystkich biorących udział w tej kolejnej fajkowo-… bachanalii. Miłej zabawy!
Update: Local Coffe wurde reserviert.
To i ja poproszę o dopisanie do listy. A gdzie jest Alek/Julian? Może trzeba mu linka do tego tekstu podesłać?
Może jest gdzieś w lesie. Zadzwonię doń.
I jeszcze uzupełnienie: gdyby ktoś z Hanysowa/Zagłębia się wybierał to mam wolne miejsca w aucie.
Proszę o wpisanie mnie na listę.
Również chętnie się zjawię, daleko nie mam :)
Mnie też proszę dopisać do uczestników :)
prosze o wykreslenie z listy
T.Zembrowski
To może chociaż jakiś Wrocław po drodze przy okazji? Dawnośmy się nie, a ja siedzę teraz na miejscu cały czas. ;)
Również niestety się wypisuję, sprawy zawodowe zadecydowały.
A kto będzie focił ? Już raz było bez mojej pięknej fotki – ja się nie zgadzam. Napiszę protest do Szanownego Kolegium Redakcyjknego, jak bum bum. Napiszę i już. :)
Fot nie będzie.
To będzie pierwsze spotkanie z zakazem fotografowania :>
(Żartowałem. Strzelać nie będziemy, ale bez Alana to już nie to – a Marcin się nawet boi przyjechać, tak go wystraszyłeś :>)
Uff, Marcin jest już na wyższym etapie fotografii artystycznej i nie para się … rynce mi stanęły i nie napiszem dalej. Musi ja zabiorę cuś do fotowania i sam siem ofotujem, ale byndzie… woj.Foty muszą być i basta
Ale jakby przyjechał to mam dla niego (specjalnie) krótki – jakieś 3h kurs fotowania portretów, zatem niech wali jak w dym, a dymu będzie na pewno w bród. Marcinie przybywaj.
Ja nie wiem jak z Marcinem, ale ktoś fotograficzny aparat powinien mieć :)
Da się zrobić. Coś wezmę, ale namów MM na wyjazd, proszę.
wyciągnięty do tablicy odpowiem:
strach przed przyjazdem? – Krzysiu,o tak! patrząc na komentarze (zamieszczone niżej) Krzysia i yopasa, a także wiedząc o szalejącym genderze, to sądzę, że stracha jest bardzo uzasadniony…
co do kursów fotografii – to tylko jak wiem, jak wdzięczny jestem Piotrowi za jego rady. Najbardziej ucieszyło mnie to, że dwa tygodnie bo spotkaniu w Kramarzówce pojechałem na południe, zrobiłem parę zdjęć, z których dwa tak spodobały się koleżance zajmującej się półprofesjonalnie zdjęciami, że wzięła je do wydruku.Choć faktem jest, że wpływ na to nie miały tylko nauki Piotra ale i Laško, które bardzo poprawia perspektywę.
Co do spotkania: niestety już w momencie ustalania terminu wiedziałem, że może być problem – że może będę musiał być w pracy. Dziś, miesiąc po rozpoczęciu zgłoszeń, a tydzień przed spotkaniem, wciąż nie wiem, czy taka konieczność wystąpi (choć prawdopodobieństwo jest z każdym dniem większe). Jeśli okaże się, że będę wolny (a mogę wiedzieć o tym bardzo późno, nawet w piątek), to na pewno przełamie wspomniany strach, zarezerwuję stolik z dala o Krzysia i yopasa i przyjadę.
Homofob :>
Witam
Proszę o dopisanie mnie na listę.
Dopisaliśmy, gdyż #zasady.
Ale że tak bez gry wstępnej? Rejestracja, zapis, nawet dwóch słów o sobie? Kolega coś zezna, żebyśmy wiedzieli, kogo się spodziewać ;)
Krzyś dobrze gada, jak tu obcemu dać obmacać swoją fajkę… w dobie AIDS i HPV…
Przepraszam.Powinienem coś o sobie napisać.
Choć nie bardzo wiem co? Może to że palę fajkę 7lat.
Po roku przerwy spowodowanej ciężką chorobą żony powróciłem do palenia fajki.Do tej przerwy byłem wielbicielem aromatów.Teraz stwierdziłem że tytonie aromatyzowane nie smakują mi tak bardzo jak przed tą przerwą. Poszukuję nowych smaków w tytoniach firmy GH.
Tak się jakoś złożyło że przez te lata z fajką byłem osamotniony.To znaczy nie poznałem nikogo kto by ćmił fajkę. Nigdy nie uczestniczyłem w żadnym tego typu spotkaniu,więc jak się doczytałem że spotkanie jest organizowane to się zarejestrowałem i zapisałem.
Koniec zeznania.
Na przesłuchaniu Ursynowie może zeznam coś więcej
choć nie obiecuję bo małomówny jestem.
pozdrawiam
slawek.c.
Ej, Sławku, nie traktuje tego jakoś przesadnie poważnie, my się tylko trochę droczymy.
Po prostu postaw się na naszym miejscu – człowiek się rejestruje i zapisuje na spotkanie tak od razu. Z jednej strony – fajnie i pozytywnie, z drugiej – zawsze jest obawa, czy się będzie dobrze czuł, jak nie zna nikogo nawet „wirtualnie”. Zwykle po prostu ci, którzy się zapisują na spotkania w realu mają jakiś tam staż jako użytkownicy.
Co nie zmienia faktu, że fajnie, że napisałeś parę słów o sobie – przynajmniej z całą odpowiedzialnością mogę napisać, że na spotkaniu będzie można spróbować wielu nowych rzeczy :)
KrysT w pełni rozumiem wasze podejście
do tej sprawy.I dziękuję Tobie I koledze Yopas’owi za to walnięcie w głowę żeby cokolwiek napisać.Tylko trochę wstyd że dopiero dziś odpisuję.Do tej pory dochodziłem tylko do listy i patrzyłem czy ktoś się po mnie jeszcze wpisał.Dopiero dziś zobaczyłem Wasze wpisy z 25 września.
A co do tego czy na spotkaniu się będę dobrze czuł to się nigdy nie dowiem jak nie pójdę. :)
pozdrawiam
slawek.c.
Ponieważ impreza się zbliża, a zrezygnowaliśmy z tytoni składkowych, proponuję wpisywanie w komentarzach, czego szanowni Państwo chcieliby spróbować, zobaczyć i tak dalej.
Być może przeczyta ktoś, kto ma dany tytoń, czy fajkę i będzie można urzeczywistnić dane życzenie. A i tym, którzy zastanawiają się, co ze sobą zabrać, będzie łatwiej!
Ja się nie zastanawiam. Wybrałem ciemną stronę MOCY i będę częstował czym następuje (min. 2 YO):
1. Mick McQuaid Square Cut
2. SG CommonWealth Mixture
PozdrowieniaY,
Na chwile obecna przyniosę:
1. McConnell Scottish Flake
2. Dunhill Nightcap
3. Robert Lewis Tree Mixture
4. A.G. Rutenberg „Katrzyna Macedońska” (tak to się chyba tłumaczy z rosyjskiego).
i co tam jeszcze się trafi…
A zapaliłbym chętnie McClelland Frog Morton on the Town.
Acha, i jakby ktoś miał SG Navy Flake, to chętnie spróbuję.
Jak nie wypalę to bedzie dunhill flake, f&t vintage, davidoff scottish mixture, three nuns, ??ilsted dark plug, london mixture, capstan żółty
I red virginia od mcconnella które pojedzie na Šlunsk
Ja będę miał:
1. McClelland ST.James Woods (http://www.tobaccoreviews.com/blend/777/mcclelland-st-james-woods)
2. McClelland Black Parrot (http://www.tobaccoreviews.com/blend/3954/mcclelland-black-parrot)
3. GLP Montgomery (http://www.tobaccoreviews.com/blend/2382/g-l-pease-montgomery)
Może jeszcze coś znajdę.
Chętnie zapaliłbym jakąś dobrą mieszankę z Burleyem (oczywiście bez Latakii, Orientali, Turkiszy i im podobnych świństw). Taką, żeby orzechy były wyczuwalne.
Jeśli ktoś posiada na stanie niepotrzebne fajki proszę przywieźć. Może uda się znowu dokonać transakcji?
Jest możliwość abym zabrał to i owo ze sobą ze sklepu,
jeśli więc ktoś chciałby pomacać jakaś fajkę i zastanowić się nad jej zakupem – piszcie do mnie śmiało :)
Jest jakaś szansa na Rattray’s Black Mallory? Miałem okazję niedawno spróbować go ociupinkę i muszę przyznać, że to był chyba najlepszejszy tytuń jaki miałem okazję w życiu palić.
Bedo lepsze.
wezmę jak nie zapomnę ;)
Dzięki! Uratowałeś mi życie. Mam nadzieję, że fajka pokoju na coś się przyda.
Mam takie pytanie: do której potrwa spotkanie? Bo wygląda na to, że z pracy będę się mógł urwać dopiero o 16:00 :-(
Spokojnie przybywaj. Nasze zloty trwają nawet po 8h (choć po pięciu to już najwytrwalsi zawodnicy przeważnie zostają), a bywa że towarzystwo jeszcze na jakieś aftery się wybiera ;)
Kur…a twarz. Niestety z przykrością muszę poinformować, że się z moją lubą nie stawimy :(
Swoją drogą to życzę wszystkim uczestnikom miłej zabawy, kłębów dymu, niezliczonych doznań zapachowych i smakowych :)
Z powodów niezależnych od widzimisię, jestem zmuszony poprosić o skreślenie z listy.
Z powodów również niezależnych (wirusy/bakterie) rezygnuje Piotrek (pz). Tym samym zwalnia sie jedno misjsce, więc jak ktoś z Krakowa chce, to pisać.
…i ja „wypadłem”. Proszę o skreślenie mnie z listy.
Witam
Jeśli nie jest jeszcze za późno, proszę o dopisanie mnie do listy. Z zaznaczeniem, że sprawy zawodowe mogą mnie w każdej chwili odwołać.
Częstował będę Mac Barenem Acadian Perique, Petersonem Irisch Oak i Ennerdale
Jeśli ktoś chciałby sprzedać niedrogo główki do falcona to byłbym zainteresowany
Za późno to jest, jak człowieka patolog kroi, albo robaki gryzą.
Więc śmiało wpadaj, zwłaszcza, że trochę ludzi nam wypadło, a salę zarezerwowałem z idealnym, jak zawsze wyczuciem :>
Panowie i Panie. Ciężko mi to pisać, ale nie przyjadę… tytonie zakiszone, fajki, przygotowane, a dupa zbita. Siła wyższa. Przykro mi. mam nadzieję, że do następnego.
Dziękuję wszystkim przybyłym za spotkanie. Dobrze się bawiłem i cieszę się, że poznałem Was osobiście.
Dziękuję za miłe spotkanie wszystkim obecnym. Niestety, nie ze wszystkimi miałem okazję się bliżej zapoznać, czy choćby zamienić kilka słów. Zwyczajnie śmiałości, a przede wszystkim czasu zabrakło, nad czym ubolewam i mam nadzieję na „kolejną szansę”. Dziękuję też ( a zwłaszcza ) Kolegom, dzięki którym możliwy był mój przyjazd do stolicy – Mirkowi i Krzyśkowi, którzy to zadbali o transport i sympatyczną atmosferę kilku godzin podróży.
Było fajnie. Było miło. Gospodarze i wszyscy, których miałem przyjemność poznać w „realu”, okazali się być naprawdę normalnymi i sympatycznymi ludźmi. Cieszę się, że mogłem z Wami spędzić bardzo fajne sobotnie popołudnie. Mam nadzieję na co najmniej powtórkę.
Gospodarze i wszyscy, których miałem przyjemność poznać w „realu”, okazali się być naprawdę normalnymi i sympatycznymi ludźmi
No i całą kampanię wizerunkową szlag trafił :(
Na szczęście Andrzej ciebie jeszcze nie widział. Czytaj: jesteś naszą jedyną (ostatnią!) nadzieją :>