No dobra. Nie jest to tajemnicą, że mniej więcej co klika tygodni w Krakowie spotykamy się w elitarnym, niedynamicznym, aczkolwiek mieszanym wiekowo zespole, żeby zapalić fajkę, pośmiać się z siebie nawzajem (mimo całkowitego braku poczucia humoru), wysępić po krakowsku kilka tytoni od innych, i napluć uczestnikom ukradkiem do komina, tudzież dosypać doń podstępnie Poniatowskiego i parafiny.
Zamieszczam to ogłoszenie, ponieważ liczę – a może się tylko łudzę – że zobaczy to jakaś świeża krew fajkanetowa z okolic Krakowa i zrobi coming out.
Godzina 18:00, ul. Szczepańska 1, Restauracja Pod Gruszką (I piętro).
Zapraszamy
Prosi się szanownych i wielce poważanych administratorów o umieszczenie ogłoszenia na głównej tablicy. Dziękuję.
Szanowni i wielce poważani administratorzy umieścili. Nie ma za co ;)
Nie ma chętnych? Nikogo?
Przybędę :)
O! O take Polske ;)
Nie wierzę, że nie ma więcej fajkanetowiczów w Krakowie prócz tego stałego składu, który się w miarę regularnie spotyka (choć niektórzy tylko sporadycznie niestety). Nie siedźcie zza klawiaturą, tylko ruszcie się na piwo i fajkę.
Dziękuję wszystkim za wczorajsze spotkanie. Opłacało się dać ogłoszenie, bo obrodziło nowymi twarzami. Nikt nie zginął (chyba, że po tym jak wyszedłem), więc nie ma się co bać – to informacja dla osób, które jeszcze się nie przełamały.
Kwestia strachu, mniej ma moim zdaniem wspólnego z nieobecnością niektórych (a chętnych, zaznaczę…) niż fakt, że spotkania organizowane są zazwyczaj w dni „robocze”. Byłem bardzo bliski pojawienia się. Powiem więcej – miałem na to spotkanie olbrzymią chęć i nawet wydrukowałem sobie rozkład busów, pewny że się wybiorę ;)
Konieczność pozostania w pracy godzinkę dłużej, i perspektywa ciężkiego roboczo piątku – skutecznie pokrzyżowała mi plany i pozbawiła entuzjazmu.
Proponuję nieśmiało, spróbować wstrzelić się w terminy weekendowe…
Możemy kiedyś spróbować w weekend, to nie jest konieczność dziejowa, że organizujemy w dni robocze, tylko że weekendy też się rządzą swoimi prawami i pewnie nie każdy by mógł przyjść, bo „gdzieś jedzie”, „już ma plany”, etc. Niemniej jednak można zaaranżować coś takiego, żebyś miał okazję się pojawić.
A salomonowym rozwiązaniem byłby piątek.
Chciałbym ze swojej strony, również podziękować za miłe spotkanie. Było sympatycznie, z ciekawymi ludźmi. Dzięki.
Aktualizacja: w ten czwartek będzie spotkanie o 18:00. Zapraszamy wszystkich chętnych.
Przypominam o spotkaniu dzisiaj. Szczególnie zapraszamy tych, którzy jeszcze nigdy nie byli.
Wiadomo już coś o kolejnym planowanym spotkaniu towarzysko/fajczarskim ? :)
Na razie nie wiadomo, ale nic się Panie nie bój, bo pewnie lada moment będzie (tzn. przypuszczam, że za jakieś dwa tygodnie). Śledzić proszę wytrwale wątek na fajkanecie, a jak chcesz być spokojny, to możesz mi na privie napisać swój numer telefonu, napiszę do Ciebie smsa gdy już będzie ustalony termin.
Aktualizacja: spotykamy się o 18.00 w czwartek 23.10.14 w „Gruszce”.
Spotkanie zostało przełożone na przyszły czwartek (30.10.14).
Przypominam o spotkaniu w tym tygodniu w czwartek.
A mogą być fajczarze przejezdni, jestem w tym tygodniu w Krakowie chętnie wpadnę
Nie ma regionalnych przeciwwskazań. Zapraszamy.
Aktualizacja: spotykamy się o 18.00 w czwartek 27.11.14 w „Gruszce”.