KBB Gotham, w mojej opinii fajka może pochodzić z okresu przed Yello-Bole, czyli przed 1932 r.
W tej chwili fajka kosztuje 55 PLN (w tym koszta przesyłki)
Aukcja potrwa jeszcze 14h.
Dodatkowa szansa, to fakt, że sprzedający źle opisał fajkę.
EDIT:
Fajka sprzedała się za około 134zł (w tym koszta przesyłki).
Szansa, czy szansy brak?
Piękna rzecz i ewidentnie warta uwagi. Sprzedawca również, często wystawia fajne angielskie i francuskie (ale także duńskie) klasyki i nie liczy drogo za przesyłkę (ok. 10$, za więcej fajek nie zmienia stawki).
Jak ktoś lubi takie sympatyczne grubaski, to moim zdaniem warto.
Dodajmy, że w tej chwili ma również fajkę sygnowaną przez Tracy Mincer, czyli twórcę marki Custom-Bilt. Niestety nie mogę się doszukać, czy tak oznaczone fajki są raczej starsze czy nowsze (w wypadku Custombiltów pisownia z dywizem oznacza fajkę starszą, tyle pamiętam).
Uroda specyficzna ;)
Jest tam również jakieś panelowe kaywoodie, które ma biały znaczek na ustniku, czyli też raczej starsze niż młodsze.
Korpulentna taka?
Przedwojenne bilardy od Petersona też nienajsmuklejsze widywałem.
O, jakiś tam egzampul.
Petersony są mi obce, po co kupować fajkę, której przed pierwszym paleniem trzeba zerżnąć ustnik. Nie umiem, nie chcę, nie będę palić z P-lipami. Kto widział receptory smaku na podniebieniu? A jak jeszcze ma się plastikowe to podniebienie? A to się zdarza ludziom. Oni tam, na tym zgniłym Zachodzie, jak wpadną na jakiś głupi pomysł, to się go trzymają jak rodzina Castro komunizmu.
Nie no, zawsze można kupić z fishtailem na końcu…
dla wędkarzy to nawet chyba wskazane ;+)
Nie zawsze :(
Skoczyło do 36$ po dość zażartej licytacji.
Biorąc pod uwagę, że nie jest to żaden Dunhill z wybitnego rocznika, to cena jest wysoka.
Krótko mówiąc – Sokole Oko Yopasa ;)