Pan Jacek napisał o tej fajce: „Po prostu: London Made. Szkoda ze powierzchnia nieco wytarta.O koszt wysylki trzeba sie dopytac. Ksztalt nie kazdemu moze sie podobac, podobnie dlugosc dla niektorych moze zbyt duza – 15 cm. na dzis zero zainteresowania.”
Ja jednak widzę te trzy funty za wysyłkę i jest prawdopodobne, że za tyle do Polski przybędzie. Zatem znów fajka tańsza niż 29zł. Dwa dni do końca.
Uwaga!
Przedstawiane w tej serii artykułów fajki z reguły wymagają podjęcia zabiegów przywracających im pierwotne funkcje użytkowe. Całe ryzyko związane z zakupem fajki ponosi kupujący, a rokowanie na podstawie opisu i zdjęć, pomimo olbrzymiej wiedzy i intuicji Pan Jacka, nie daje 100% gwarancji, że nabyta fajka będzie spełniała pokładane w niej nadzieje.
London, London.